Kategorie:
Kwestia dziwnych dźwięków pojawiła się po raz pierwszy w lecie 2011. Teraz ludzie słyszą je praktycznie na całym świecie. Internet jest zalany rozmaitymi nagraniami. Oczywiście wśród nich jest również wiele fałszywek, ale nie można mówić, że to jest w 100% fałszerstwo. Sprawą zajmują się kolejne media i wypowiadają się naukowcy formułujący rozmaite teorie, co do pochodzenia tego fenomenu.
Ostatnio dźwięki usłyszeli mieszkańcy North Battleford, w prowincji Saskatchewan w Kanadzie. Jak to zwykle bywa inaczej się komentuje wydarzenie po oglądnięciu filmu w internecie a inaczej, gdy jest się tego świadkiem. Dźwięki słyszało wiele osób. Lokalne radio zostało zasypane ponad 40 telefonami od zaniepokojonych mieszkańców. Sprawa zrobiła się na tyle poważna, że lokalna stacja telewizyjna poprosiła o naukowe wyjaśnienie tego fenomenu.
Zadowoleni dziennikarze, żartują, że chodzą słuchy jakoby te dźwięki, przypominające odgłosy trąb były zwiastunem powrotu Jezusa Chrystusa. Za chwile jednak widzimy uśmiechniętego naukowca, profesora fizyki Jeana-Pierra St.-Maurice, który tłumaczy, że te dźwięki są normalne i to tak naprawdę po prostu odgłosy fal elektromagnetycznych emitowanych z pasów radiacyjnych wokół Ziemi, tak zwanych Pasów Van Allena.
Naukowiec nie wnikał w szczegóły swojej teorii oraz nie wyjaśnił, dlaczego kiedyś tego nie słyszano. Wyjaśnienie w stylu, że czasami tak bywa jest delikatnie mówiąc niewystarczające. Dziennikarz zakończył materiał stwierdzeniem, że to powinno przekonać poszukujących sensacji, iż w dźwiękach nie ma nic nadzwyczajnego.
Teoria o odgłosie fal elektromagnetycznych jest dość prawdopodobna, nadal jednak konieczne jest stwierdzenie, co powoduje taką reakcję pasów radiacyjnych. Czy jest to wynikiem wejścia Układu Słonecznego w chmurę energii międzygwiezdnej? Być może poszlaką przemawiającą za tą teorią może być ostatnia seria bombardowania protonami ze strony Słońca.
Być może pasy radiacyjne reagują ze względu na zmiany w jądrze ziemi, warto tutaj wspomnieć zeszłoroczny wielki wyrzut energii z jądra zarejestrowany przez aparatury na całym świecie. Może też być tak, że jest kilka czynników wzajemnie na siebie wpływających i dopiero po jakimś czasie będziemy w stanie określić czynnik dominujący.
Jeśli pasy Van Allena odgrywają globalne „koncerty” oznaczać to może, że środowisko, w jakim znalazła się nasza planeta mogło ulec radykalnej zmianie. Biorąc pod uwagę, że pierwsze odgłosy słyszano w połowie 2011 roku można powiedzieć, że teraz po prostu zjawisko nabrało intensywności. Kto wie, może już jutro wielu z nas usłyszy te dźwięki na własne uszy.
Źródło: http://www.ctv.ca/CTVNews/TopStories/20120124/sas-noisesnorth-120124/#ixzz1kzzpdpT0
Komentarze
Strony
Skomentuj