Kategorie:
Choć globalne ocieplenie kojarzy się przede wszystkim z rosnącymi temperaturami, to naukowcy odkryli zaskakujący paradoks - w niektórych regionach świata prowadzi ono do coraz dotkliwszych zim. Południowokoreańscy badacze z Instytutu Nauki i Technologii w Gwangju wyjaśnili mechanizm tego zjawiska w najnowszym artykule opublikowanym w czasopiśmie "Climate and Atmospheric Science".
Kluczem do zrozumienia tego paradoksu jest tzw. układ ciepły arktyczny-zimny kontynent (WACC). Jak tłumaczą eksperci, rosnące temperatury w Arktyce prowadzą do stopniowego topnienia lodu morskiego. To z kolei umożliwia przenikanie bardzo zimnych mas powietrza w głąb regionów położonych na średnich szerokościach geograficznych, takich jak Ameryka Północna czy Azja Wschodnia.
"Model WACC wywarł znaczący wpływ na klimat zimowy, ale to, co widzimy teraz, wydaje się dopiero początkiem dramatycznej zmiany" - ostrzega profesor Jin-Ho Yoon, główny autor badania. Według naukowców, po latach trzydziestych XXI wieku ekstremalne zimno będzie występować znacznie rzadziej.
Choć na pierwszy rzut oka może to wydawać się zaskakujące, naukowcy od dawna obserwują ten paradoksalny efekt zmian klimatu. Globalne ocieplenie prowadzi do topnienia pokrywy lodowej Arktyki, co z kolei zaburza cyrkulację powietrza nad północną półkulą.
"Topnienie lodu morskiego w Arktyce sprawia, że zimne powietrze z tego regionu może swobodniej przemieszczać się na południe, uderzając w obszary takie jak środkowa część Stanów Zjednoczonych czy wschodnia Azja" - tłumaczy profesor Yoon.
Badacze z Instytutu Nauki i Technologii w Gwangju przeanalizowali dynamikę układu WACC w Ameryce Północnej i Azji Wschodniej w latach 1920-2100, opierając się na danych klimatycznych. Ich ustalenia jasno pokazują, że ekstremalne zimna będą się nasilać w najbliższych latach, by następnie stopniowo ustępować miejsca cieplejszym zimom.
Choć z jednej strony zmiany te mogą przynosić ulgę po wyjątkowo dotkliwych zimach, naukowcy przestrzegają, że nie należy się tym cieszyć przedwcześnie. Ocieplenie klimatu, choć ograniczy liczbę ekstremalnych chłodów, doprowadzi do pojawienia się nowych zagrożeń.
Choć zimy staną się zauważalnie cieplejsze, to paradoksalnie może to prowadzić do nowych katastrof klimatycznych. Badacze wskazują, że topnienie lodu morskiego w Arktyce może zakłócić kluczowe prądy oceaniczne, co z kolei może mieć katastrofalne skutki dla całego ekosystemu. Otwartym tekstem sugeruje się już załamanie cyrkulacji AMOC co miałoby w najbliższych latach zamrozić Europę.
Ponadto, ocieplenie klimatu może prowadzić do wzrostu częstotliwości i intensywności ekstremalnych zjawisk pogodowych, takich jak fale upałów, susze czy gwałtowne burze. Te nowe zagrożenia mogą okazać się równie niebezpieczne, a nawet bardziej dotkliwe niż dotychczasowe problemy związane z mroźnymi zimami.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Skomentuj