Kategorie:
Należący do sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych myśliwiec F-16 przez przypadek zrzucił nieuzbrojoną bombę na teren prywatny w północnej Japonii. Incydent nie spowodował żadnych zniszczeń i nikt nie został ranny. Japoński rząd domaga się wyjaśnień.
W środę, myśliwiec F-16 stacjonujący w amerykańskiej bazie lotniczej Misawa zrzucił nieuzbrojoną bombę o masie ponad 200 kilogramów na teren prywatny w odległości 5 kilometrów na zachód od poligonu Draughon w prefekturze Aomori. Bomba została później odnaleziona przez amerykańską armię i nie wyrządziła żadnych szkód.
Poligon Draughon jest administrowany przez Stany Zjednoczone. Obiekt znajduje się między miastem Misawa a wioską Rokkasho w północnej części Japonii. Na dzień dzisiejszy nie wiadomo, dlaczego myśliwiec zrzucił bombę poza poligon. Władze USA twierdzą, że doszło do tego przez przypadek. Japonia prowadzi śledztwo w tej sprawie i domaga się, aby Amerykanie zachowali większą ostrożność podczas ćwiczeń.
Poligon Draughon jest używany wspólnie przez amerykańskie i japońskie wojska. Jest to jedyny obiekt ćwiczebny na wyspie Honsiu, na którym można przeprowadzać testowe naloty z powietrza.
W tym kontekście warto nawiązać do raportu, który we wtorek przedstawiła amerykańska armia. Odnosi się on do tragicznej kolizji myśliwca F/A-18 Hornet z tankowcem KC-130, do której doszło u wybrzeży prefektury Kochi w grudniu 2018 roku. Okazuje się, że zdarzenie, które doprowadziło do śmierci sześciu żołnierzy, było spowodowane niewłaściwym zachowaniem pilotów, którzy podczas tego lotu między innymi ściągnęli maski tlenowe, czytali książki i robili sobie zdjęcia.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Chcesz uratować czyjeś życie? Nie pozwól by mengelowcy "leczyli" go substancją zwaną Remdesevir/ Veklury.
DBAJ O SWÓJ NÓŻ! Nigdy nie wiadomo kiedy uratuje Ci życie!
Skomentuj