Próbki ścieków pobrane w 2020 roku, ujawniły, że użycie metamfetaminy w Australii znacząco spadło, podczas pierwszego lockdownu wywołanego chorobą COVID-19. W tym samym czasie, zarejestrowano jednak gwałtowny wzrost, w użyciu konopi indyjskich. Naukowcy z UniSA, University of Queensland i University of Adelaide współpracowali nad tym badaniem i opublikowali jego wyniki w Environmental Science and Technology Letters.

Australia Zachodnia odnotowała największy spadek użycia amfetaminy. Mowa tu o ponad 50% redukcji między kwietniem a czerwcem 2020 roku. Badacze, przypisują to zjawisko zamknięciu granic, które ograniczyło tego popularnego narkotyku. Konopie indyjskie są produkowane lokalnie, więc krajowe dostawy nie były zagrożone.

Próbki ścieków są pobierane co dwa miesiące z 20 oczyszczalni w całej Australii. Przepływające tam nieczystości, obejmują około połowę populacji tego kraju i są wykorzystywane aby badać obecność metamfetaminy, MDMA, kokainy, konopi indyjskich i alkoholu. W nowym badaniu, porównano próbki zebrane przed pandemią COVID-19 (sierpień 2016 – grudzień 2019) z próbkami pobranymi między lutym a czerwcem 2020 roku.

Około połowa osób używających kokainy w Australii, przestała używać tego narkotyku – lub drastycznie ograniczyła jego stosowanie. Gdy tylko ograniczenia zostały złagodzone, używanie kokainy powróciło do poziomu sprzed pandemii. To samo dotyczyło spożycia alkoholu. Próbki z 2020 r. wykazały, że mieszkańcy Australii Południowej pili znacznie mniej podczas blokady , spożywając o 12 procent mniej alkoholu niż normalnie. Wyniki pokazały również, że spożycie alkoholu – choć w sumie niższe – było równomiernie rozłożone na cały tydzień.