Kategorie:
Kryzys we Włoszech przybiera coraz większych rozmiarów. Zmasowana inwazja tzw. uchodźców na ten kraj zaczyna być odczuwalna również w sąsiednich państwach. Austriackie władze zapowiedziały możliwość przywrócenia kontroli granicznej i rozmieszczenia wojsk, aby zapanować nad nielegalną migracją.
Minister Obrony Peter Doskozil powiadomił o wysłaniu czterech pojazdów opancerzonych w pobliże przełęczy Brenner, która łączy Austrię z Włochami. Zapowiedziano, że jeśli sytuacja ulegnie pogorszeniu, rząd w każdej chwili może zadecydować o rozmieszczeniu 750 żołnierzy, którzy przywrócą kontrolę nad przejściem granicznym i zatrzymają islamskich migrantów przed nielegalnym wkroczeniem na terytorium Austrii.
Możliwość zablokowania wspólnego przejścia granicznego spotkała się z wielkim niezadowoleniem we Włoszech. Austria nie chce dopuścić do sytuacji sprzed 2015 roku, gdy setki tysięcy "uchodźców" zaczęło szturmować granice państw bałkańskich, aby dotrzeć do Niemiec. Tym razem podobna sytuacja może narodzić się we Włoszech, które w tym roku zabrały do siebie ponad 85 tysięcy obcokrajowców z Afryki i Bliskiego Wschodu.
Włochy są przykładem państwa zmierzającego ku upadkowi. Władze otwarcie proszą o pomoc pozostałe kraje europejskie, lecz udzielane wsparcie polega przede wszystkim na dostarczaniu kolejnych islamskich migrantów. Unijny plan relokacyjny okazał się katastrofą a z roku na rok rośnie liczba uchodźców przekraczających Morze Śródziemne. Włochy zagroziły ostatnio zamknięciem swoich portów morskich dla statków pływających pod banderą innych państw, które zajmują się sprowadzaniem nielegalnych migrantów. Komisja Europejska zaoferowała jedynie "pomoc" w postaci 35 milionów euro. Rzym zaproponował również, aby statki agencji Frontex i innych państw dostarczały ludzi do portów należących do pozostałych krajów UE, lecz żaden z nich nie wyraził na to zgody.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Naród, który nie wierzy w wielkość i nie chce ludzi wielkich, kończy się. Trzeba wierzyć w swą wielkość i pragnąć jej. S Wyszyński,
W Polsce bije serce swiata(N. Davies ) a czy Twoje bije dla niej?
Skomentuj