Bank Światowy atakuje Ugandę za jej prawo na temat LGBT

Kategorie: 

Prezydent Ugandy Yoweri Museveni - Źródło: Kadr z Youtube

W świecie globalizacji, gdzie kraje są coraz bardziej ze sobą powiązane pod względem gospodarczym, kulturowym i politycznym, nie jest rzadkością, że instytucje międzynarodowe angażują się w wewnętrzne sprawy suwerennych państw. Jednak czy jest to zawsze właściwe działanie, a jeśli tak, to gdzie przebiega granica?

 

Ostatnio do światowej opinii publicznej dotarła sprawa dotycząca Ugandy i Banku Światowego. Emocje wywołała decyzja Banku o wstrzymaniu nowych pożyczek dla Ugandy w odpowiedzi na wprowadzenie przez kraj przepisów dyskryminujących społeczność LGBT. Te kontrowersyjne przepisy kryminalizują związki osób tej samej płci, co spotkało się z ostrą krytyką ze strony społeczności międzynarodowej.

 

Sprzeciw wobec takich działań Ugandy jest tłumaczony tak, że respektowanie praw człowieka to wartość uniwersalna, której powinny przestrzegać wszystkie kraje. Jednak odpowiedź Banku Światowego rodzi wiele pytań. Czy instytucje finansowe powinny używać swojej władzy gospodarczej jako narzędzia nacisku w celu wymuszenia zmian w polityce wewnętrznej państw?

 

Reakcja prezydenta Ugandy, Yoweri Museveniego, podkreśla głębokie zakorzenienie tradycyjnych wartości i przekonań w tym kraju. Jego stanowisko odzwierciedla uczucia wielu Ugandyjczyków, którzy uważają, że zagraniczne instytucje nie powinny narzucać swoich poglądów krajom o odmiennej historii i kulturze. Wskazuje to na ważne napięcie pomiędzy uniwersalnymi prawami człowieka a prawem krajów do samostanowienia.

 

Etyczność działań Banku Światowego jest złożona. Z jednej strony, działania mające na celu obronę praw człowieka są godne pochwały. Jednak wykorzystywanie wpływu ekonomicznego do wywierania nacisku na suwerenne państwa może być postrzegane jako neoimperialistyczne i niewłaściwe.

 

Ostateczna ocena tej sytuacji będzie zależała od indywidualnych przekonań dotyczących roli instytucji międzynarodowych, ważności praw człowieka oraz suwerenności państwowej. Niezależnie od stanowiska, jedno jest pewne: dyskusja ta jest ważna i przypomina o potrzebie poszukiwania zrównoważonych rozwiązań w skomplikowanym świecie międzynarodowej polityki.

Ocena: 

2
Średnio: 2 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Portret użytkownika gumOfiLc2.0

nigdy nie głosowałem na pis

nigdy nie głosowałem na pis ani na po.  bo głosowanie jest pozbawione jakiejkolwiek mocy sprawczej (jest zrzeczeniem się mocy). krowa, która dużo ryczy mało mleka daje ; psy szczekają a karawana jedzie dalej.. liczy się tylko to co zrobię, tylko uczynek którym przybliżam te wartości jakie chciałbym urzeczywistnić, to w co wierzę pomimo przeciwności. albowiem za prawdę powiadam , wolę własną biedę niż bogactwo z łaski "pana" . "młodyści ty nad poziomy wylatuj a okiem słońca ludzkości całe ogromy przeniknij z końca do końca. Patrz w dół - kędy wieczna mgła zaciemnia obszer gnuśności zalany odmętem: to Ziemia."" ślepymi strzela Norwidami", Bogurodzica Maryja i zawsze Dziewica  

https://gloria.tv/post/mHsmjvowgX8f6ubZzkXVGMwLL  

" nam strzelać nie kazano "... 

 

Portret użytkownika irfy

Oj tam oj tam. Jak nie

Oj tam oj tam. Jak nie wiadomo, o co chodzi… Generalnie homoseksualny seks, ze szczególnym naciskiem na ten męsko-męski, jest bardzo niemile widziany we wszystkich krajach islamskich. Poziom nietolerancji może się jedynie różnić. W niektórych krajach, takich jak Turcja, wymaga się od „społeczności LGBT” w zasadzie wyłącznie tego, żeby siedziała cicho i się nie wychylała. Czyli żadnych „marszów dumy” i podobnych akcji promocyjnych. Oficjalnie sułtan tego oczywiście nie powie, bo aspiruje do bycia „zachodem”, ale nieoficjalnie jest, jak jest.

W innych państwach, takich jak Egipt, można za to skończyć w pierdlu. Równie stanowcza jest Arabia Saudyjska i wiele innych państw. Jakoś nie słychać, żeby „społeczność LGBT” chciała urządzać sobie swoje pochody w Malezji czy Indonezji. W innych islamskich satrapiach pokroju Jordanii, Omanu, Bahrajnu czy Kuwejtu też jakoś o tym nie słychać. Nawet ZEA, z kosmopolitycznym Dubajem, również zalecają, żeby tematu co najmniej nie poruszać. Czyli, jeżeli ktoś taki seks lubi, to trudno, ale niech nie robi z tym cyrków.

A tu nagle „Bank  Światowy” nagle uwziął się na Ugandę. Rozejrzał się bacznie i odkrył, że u ugandyjskich towarzyszy coś grubo nie tak z „prawami człowieka” ogólnie, a prawami homoseksualisty szczególnie. To nic, że w sąsiednim Kongo dzieci, pod lufami karabinów, gołymi rękami wydobywają koltan, żeby zachodnim aktywistom przyklejającym się do obrazów Van Gogha i Breugla dłużej trzymały baterie w ich telefonach. To nic, że w niedalekim RPA niektóre partie parlamentarnie otwarcie nawołują do wymordowania wszystkich białych. Wszystko to jest miejscowym kolorytem. Ale ręka podniesiona na LGBT zostanie odcięta!

Skąd nagle taka wolta? Ano, rzućmy okiem na mapę. Na północy widzimy twór, zwany „Sudanem Południowym”. Czyli kolejną satrapię rządzoną przez lokalną soldateską. Która jednak rządzi wyłącznie dzięki konszachtom z carskimi kondotierami z grupy Wagnera, w zamian za możliwość wydobywania złota. Trochę na zachód jest z kolei Republika Środkowoafrykańska – absolutny matecznik owych najemników. Miejsce, w którym towarzysz car przechowuje różne aktywa, na wypadek, gdyby zanosiło się na to, że może skończyć jak inny car, Mikołaj II. Dalej na zachód jest Czad, również w strefie carskich wpływów, oraz Niger, w którym ostatnio odbył się prorosyjski przewrót wojskowy. Dlatego mniemam, że władze Ugandy są po prostu przyjaźnie uprzedzane, że w przypadku jakichś konszachtów z carem zemsta za „łamanie praw LGBT” może być bolesna Język

Portret użytkownika Uther Lightbringer

Jak wiadomo Bank Światowy

Jak wiadomo Bank Światowy jest jedną z istotnych odnóg agendy globalistów. Jego przedstawiciele odgrywają ogromną rolę w kwestiach depopulacji, zrównoważonego rodzaju oraz promocji lewackich ideologii. Oni publicznie wspierali plandemię, lockdowny i segregację sanitarną, a także walczą z rzekomą homofobią i antysemityzmem. To, co robią w sprawie Ugandy, to głęboka ingerencja w suwerenność tego afrykańskiego kraju i jego wewnętrzne decyzje.

Portret użytkownika inzynier magister

Resztki normalności zostały

Resztki normalności zostały już tylko w Ugandzie ! U nas w nie-naszym umęczonym panstwie w stacji TVN leci codziennie temat "praw osób LGBT" jedzących kupę i pijących siki w czasie stosunków uronowo fekalnych pederastycznych ! Jak tylko byśmy odzyskali suwerenność po wojnie światowej odrazu zrobimy prawo ludzi normalnych i prawo zakazujące promocji i małłżeństw LGBT zjadaczy odchodów i pijcych silki ! Musimy prosić Jezusa Chrystusa Króla Polski o miłosierdzie !

Seks oralny

Homoseksualiści uprawiają seks oralny prawie we wszystkich swoich stosunkach seksualnych (i w około połowie przypadków połykają spermę5). Sperma zawiera wiele drobnoustrojów przenoszonych we krwi. Z tego też powodu homoseksualiści, którzy praktykują seks oralny, w zasadzie prawie konsumują ludzką krew z całym tego ryzykiem dla zdrowia. Ponieważ na penisie często znajdują się drobne uszkodzenia (oraz często znajduje się w nieczystych miejscach, takich jak odbyt), osoby stosujące te praktyki mogą zostać zarażone zapaleniem wątroby typu A lub rzeżączką (a nawet wirusem HIV i zapaleniem wątroby typu B). Ze względu na to, że wiele kontaktów seksualnych to stosunki osób nieznajomych (70 procent homoseksualistów oszacowało, że z połową swoich partnerów uprawiali seks tylko raz17, 27) oraz, że homoseksualiści mają od 10 do 110 różnych partnerów rocznie, potencjalne ryzyko zakażenia jest więc znaczne.

                                                                                  Seks odbytniczy

Badania wskazują, że około 90 procent homoseksualistów uprawia seks odbytniczy, z czego dwie trzecie robi to regularnie. Podczas sześciomiesięcznego badania5, polegającego na codziennym wpisywaniu doznań seksualnych, okazało się, że homoseksualiści mieli średnio 110 partnerów seksualnych, przy czym 68 stosunków odbytniczych w roku.

Seks odbytniczy jest niebezpieczny. Podczas stosunku odbytniczego odbyt staje się miejscem, gdzie spotykają się: 1) ślina i zarazki, które się w niej znajdują i/lub sztuczny środek, 2) własne fekalia odbiorcy, 3) wszelkie zarazki, infekcje czy substancje, które znajdują się na penisie, 4) nasienie osoby umieszczającej penisa w odbycie partnera. Ponieważ penis dokładnie penetruje otoczkę odbytu, która ma grubość zaledwie jednej komórki, a rozrywanie bądź siniaczenie ściany odbytu jest bardzo częste podczas uprawiania seksu analno-prąciowego, substancje te mają prawie bezpośredni dostęp do krwi. W stosunku heteroseksualnym sperma nie może penetrować wielowarstwowej pochwy i nie ma kontaktu z fekaliami7 za to stosunek odbytniczy prawdopodobnie najbardziej przyczynia się do rozprzestrzeniania zapalenia wątroby typu B, wirusa HIV, syfilisu i innych chorób przenoszonych z krwią.

Do targania bądź rozrywania ściany odbytu dochodzi szczególnie podczas wkładania ręki do odbytu. Również kiedy wkładane są różnego rodzaju „zabawki” (homoseksualiści mają w swoim żargonie nazwy na przedmioty, które są wsadzane do odbytu: butelki, marchewki, a nawet gryzonie8). Ryzyko zakażenia w konsekwencji takiej „zabawy” jest bardzo prawdopodobne. W czasach Kinseya wkładanie różnych rzeczy do odbytu było tak rzadkie, że nawet o to nie zapytał. Do roku 1997 ponad jedna trzecia homoseksualistów przyznała, że stosuje takie praktyki. Odbyt nie jest stworzony tak, by pomieścić pięść, a ci, którzy tak robią, mogą zostać skazani na używanie pieluch do końca życia.

                                                                               Seks fekalny

Około 75 procent homoseksualistów przyznaje, że liże bądź wkłada swój język do odbytu partnera, przez co połykają dosyć duże, z medycznego punktu widzenia, ilości fekaliów. Ci, którzy jedzą czy nawet tarzają się w kale, są narażeni na większe ryzyko. Badanie codziennych zapisów doznań seksualnych5 wykazało, że 70 procent homoseksualistów miało z takimi praktykami styczność, nieregularnie, przez ponad 6 miesięcy. Rezultat?: „Zachorowalność na zapalenie wątroby typu A mężczyzn homoseksualnych wynosiła 22 procent rocznie, podczas gdy żaden heteroseksualny mężczyzna na tę chorobę nie zachorował”. W 1992 roku26 zarejestrowano, że liczba homoseksualistów w Sydney uprawiających seks oralno-analny nie zmieniła się od roku 1984.

Mimo tego, że organizm potrafi się bronić przeciwko zarazkom znajdującym się w fekaliach, kontakt z zarazkami pochodzącymi od dziesiątek innych osób jest wyjątkowo niezdrowy. Połykanie ludzkich odpadów przemiany materii to prosta droga, by nabawić się zapalenia wątroby typu A i pasożytów jelitowych zwanych Syndromem gejowskiego jelita. Konsumpcja fekaliów jest powiązana również z przenoszeniem duru brzusznego9, opryszczki i raka.27 Około 10 procent homoseksualistów jadło lub bawiło się fekaliami (np. lewatywy, tarzanie się). Wydział Zdrowia w San Francisco przyjął „75 000 mężczyzn w roku, z czego 10 do 80 procent to homoseksualiści. Średnio 10 procent wszystkich pacjentów i odnotowanych bezobjawowych przypadków, u których w próbkach kału wykryto kultury ameby, lamblii i pałeczki Shigella było zatrudnionych w przemyśle spożywczym; zatrudnionych tam było również prawie 5 procent osób zakażonych zapaleniem wątroby typu A”.10

W 1976 roku wśród homoseksualistów pojawiła się wirusowa płonica, doprowadzając do bardzo wielu zachorowań w San Francisco.10 Amerykańskie Ośrodki Kontroli Chorób doniosły, że 29% przypadków zachorowań na zapalenie wątroby typu A w Denver, 66% w Nowym Jorku, 50% w San Francisco, 56% w Toronto, 42% w Montrealu i 26% w Melbourne, które miały miejsce w pierwszym półroczu roku 1991, to choroby homoseksualistów.11 Badanie z 1982 roku „sugeruje, że mogło dojść do przeniesienia choroby z grupy homoseksualistów do ogólnej populacji”.12

                                                                                  Seks urynowy

Około 10% homoseksualistów Kinseya przyznało, że praktykuje „złote deszcze” (picie lub pozwalanie na oblewanie się moczem). W największym badaniu środowisk homoseksualistów13 23% przyznało, że praktykuje seks urynowy. W największym wyrywkowym badaniu zachowań homoseksualistów 29% przyznało, że uprawia seks urynowy.

W badaniu zachowań 655 homoseksualistów w San Francisco14 tylko 24% przyznało, że w ostatnim roku byli monogamiczni. 5% monogamicznych homoseksualistów piło mocz, 7% praktykowało wkładanie pięści lub przedmiotów do odbytu, 33% konsumowało fekalia poprzez kontakty analno-oralne, 53% połykało spermę, 59% w poprzedzającym badanie miesiącu miało kontakt ze spermą w odbycie.

Wartości LGBT” w szkołach bez zgody rodziców

https://www.youtube.com/watch?v=mLpG3b2hOPA

LGBT a zagrożenia dla cywilizacji

https://youtu.be/rBL17tWaan8

Przewodniczący Świątyni Szatana: Ponad połowa naszych członków jest LGBT. 

„Ostrożnie szacując, można by powiedzieć, że ponad 50 proc. naszych członków to LGBTQ”, powiedział przewodniczący Świątyni Szatana w niedawnym wywiadzie. Lucien Greaves, prowadzący świątynię satanistyczną w USA, powiedział brytyjskiemu magazynowi Attitude: „Od samego początku, gdy jedną z naszych wczesnych akcji była Różowa Msza, wiele osób LGBTQ szukało kolejnej społeczności, która nie postrzegała ich jako zdefiniowanych przez swoją orientację seksualną”.

Greaves odniósł się przypuszczalnie do rytuału, jaki odprawił przy grobie matki przywódcy Kościoła Baptystycznego Westboro, skrajnej, mocno antykatolickiej grupy, potępianej przez aktywistów prorodzinnych między innymi za sprowadzanie ludzi do sumy ich seksualnych upodobań (podobnie jak lobby LGBT). „Czarna msza” natomiast jest bluźnierczą kpiną z Mszy katolickiej, obejmującą zbezczeszczenie konsekrowanej hostii, o której Kościół katolicki naucza że jest najprawdziwszym ciałem, krwią, duszą i bóstwem Jezusa Chrystusa.

"NIE MA ŻADNEGO LGBT, SĄ ZBOCZEŃCY I WARIACI" ..

https://www.facebook.com/osrodek.monitorowania/videos/michalkiewicz-nie-ma-%C5%BCadnego-lgbt-s%C4%85-zbocze%C5%84cy-i-wariaci/645514946342069/?locale=...

Węgierski rząd nałożył grzywnę na jedną z największych księgarni w kraju za sprzedaż powieści graficznej „Heartstopper” Alice Oseman bez zamkniętego opakowania. Powód? Przepisy dotyczące LGBT. Według urzędników naruszono prawo z 2021 roku, które zakazuje rozpowszechniania wśród nieletnich treści przedstawiających homoseksualizm.

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Portret użytkownika ba19

I taka jest cała zachodnia

I taka jest cała zachodnia Europa włącznie z USA, a co spotkało Sodomę i Gomorę , a to ze teraz nikt w takie kary nie wierzy nie znaczy, ze one nie przyjdą:

Galatów 6:  Nie dajcie się wprowadzić w błąd:+ Bóg nie jest kimś, z kogo można drwić.+ Albowiem co człowiek sieje, to będzie też żąć;+

Tylko pamiętajcie, ze sieje się jedno ziarenko a zbiera razy 100 i tak jest w każdej dziedzinie życia , teraz pytanie co siejesz to i zbierać będziesz , tylko poczekaj niech plon wyrośnie, a pierwszy człowiek Adam jak zgrzeszył musiał czekać aż 930 lat zanim zapłatę odebrał :

Rodzaju 2: 17  Ale co do drzewa poznania dobra i zła — z niego nie wolno ci jeść, bo w dniu, w którym z niego zjesz, z całą pewnością umrzesz”.+

Rodzaju 3: 12  A mężczyzna odezwał się: „Niewiasta, którą dałeś, by była ze mną — ona dała mi owoc z drzewa i dlatego jadłem”.+

Rodzaju 5:  Tak więc wszystkich dni, które przeżył Adam, było ogółem dziewięćset trzydzieści lat; i umarł.+

 

Skomentuj