W 2007 roku zespół badaczy pod przewodnictwem fizyka jądrowego Richarda Firestone'a ogłosił w czasopiśmie Proceedings of the National Academy of Sciences niesamowite odkrycie - dowody na to, że 12 900 lat temu kometa, a może nawet flota komet, uderzyła w Ziemię i zmieniła bieg historii.

Badania wskazują, że uderzenie spowodowało nagłe ochłodzenie klimatu, przyczyniając się do wyginięcia mamutów, żubrów stepowych i innych dużych ssaków plejstoceńskich, a także ludzi. Naukowcy argumentują, że wpływ tego wydarzenia, znanego jako młodszy dryas, zapoczątkował zwrot w Eurazji w stronę rolnictwa, a ostatecznie w kierunku cywilizacji. Być może miało to nawet zaskakujący wpływ na kształt naszych obecnych państw narodowych.

Opublikowanie tych badań zdawało się otwierać bramy, a wielu innych naukowców zaczęło potwierdzać wyniki własnymi pracami. Media na całym świecie omawiały hipotezę wpływu młodszego dryasu. Jednak wkrótce nauka zdała sobie sprawę z niebezpieczeństwa popularyzacji tej informacji i cała jej siła poszła w grę, aby zdyskredytować tę prawdę.

Wielu geologów, astronomów, archeologów, paleoekologów i innych naukowców opublikowało własne badania obalające wnioski zespołu Firestone'a. Choć gorące debaty są typowe w nauce, spory szybko przekroczyły utarte granice. Obecnie niektórzy zwolennicy hipotezy upierają się, że sceptycy stanowią małą, ale głośną mniejszość, desperacko próbującą zapobiec nieuniknionemu przyjęciu hipotezy jako faktu.

Inni przyjmują ciemniejszą perspektywę, sugerując, że ciągły opór wobec tej hipotezy jest wynikiem skoordynowanego tuszowania jej przez główny nurt nauki. Być może chodzi o to, że to wszystko wydarzyło się nie 12 900 lat temu, ale znacznie wcześniej?

Badania archeologiczne i geologiczne wskazują, że dowody na to istnieją od wielu lat, ale zostały odrzucone przez główne społeczności naukowe i akademickie. Wiele osób w środowisku naukowym stało się bardzo bogatych, a naukowcy, którzy odważyli się temu przeciwstawić, byli dyskredytowani, pozbawiani tytułów, reputacji i pracy.

W 2022 roku hipoteza uderzenia komety osiągnęła swój szczyt w popularnym serialu dokumentalnym Netflix "Starożytna apokalipsa". Program prowadzony przez Grahama Hancocka, byłego korespondenta "The Economist", argumentuje, że cywilizacja plejstoceńska dysponowała niezwykle zaawansowanymi zdolnościami, w tym szczegółowym zrozumieniem zjawisk astronomicznych i umiejętnością dokładnego obliczania długości geograficznej.

Reakcja głównego nurtu nauki była natychmiastowa - Towarzystwo Archeologii Amerykańskiej opublikowało list otwarty, wzywając Netflix do zmiany klasyfikacji serialu z "dokumentów" na "science fiction", argumentując, że nauka głównego nurtu nie wspiera hipotezy młodszego dryasu. Artykuły obalające lub ośmieszające "Starożytną apokalipsę" ukazały się w wielu "renomowanych" publikacjach.

Jednak ludzie nie lubią, gdy mówi im się, o czym mogą myśleć i czego mogą, a czego nie mogą się uczyć. Badania były kontynuowane i opublikowano wiele nowych prac potwierdzających "starożytną apokalipsę". Jednakże czasopisma naukowe zaczęły dawać o sobie znać i badania te nie mogły przejść "recenzji" i odmówiono im publikacji, a bez publikacji w recenzowanych czasopismach nie uznano ich za "naukowe".