Chiny budują przełomową broń do walki elektronicznej

Kategorie: 

Źródło: zmianynaziemi.pl

Niedawno ujawnione przez chińskich naukowców plany nowej generacji broni elektronicznej mogą zrewolucjonizować współczesne pole bitwy. Projekt, który został zaprezentowany przez profesora Jiang Weixiang z Southeast University w Nanjing, opisuje zaawansowaną broń zdolną do wysyłania wielu skoncentrowanych wiązek fal elektromagnetycznych z pojedynczej anteny, jednocześnie atakując różne cele w powietrzu, na morzu lub lądzie​.

Chiński projekt wykorzystuje nowatorskie podejście do konstrukcji anten. W przeciwieństwie do istniejących systemów, które wykorzystują wiele jednostek sterowanych komputerowo i często mają ograniczoną moc i wąski zakres częstotliwości, nowa antena chińskiego projektu pozwala na maksymalną wydajność przy równoczesnym tłumieniu wielu celów w różnych kierunkach. Ten przełomowy sposób manipulowania falami elektromagnetycznymi wychodzi poza dotychczasowe ograniczenia technologii znanej jako multi-target digital array technology​.

 

Jednak, zdolność do jednoczesnego tłumienia wielu celów wiąże się z wyzwaniami związanymi z przetwarzaniem danych. Złożoność obliczeniowa rośnie eksponencjalnie wraz z liczbą celów, co może przeciążyć wojskowe układy komputerowe. Niemniej jednak, zespół naukowców opracował algorytm znacznie redukujący obciążenie obliczeniowe, co otwiera drogę do globalnego przyjęcia tej technologii​.

 

Zespół naukowy podkreślił „obszerne perspektywy zastosowań” tej technologii w radarach, komunikacji i środkach przeciwdziałania elektronicznego. W ostatnich latach chińscy naukowcy opublikowali wiele prac dotyczących najnowocześniejszych technologii wojskowych, w tym dronów i broni hipersonicznej. Szybki rozwój chińskiej technologii wojskowej, przypisywany rozkwitającemu przemysłowi wysokich technologii w kraju, może dać mniejszym narodom możliwość stawienia czoła głównym potęgom wojskowym​.

 

Opracowanie tak zaawansowanej broni elektronicznej przez Chiny sygnalizuje znaczący postęp w dziedzinie wojny elektronicznej i może wpłynąć na równowagę sił na świecie. Narzędzie to ma potencjał do zmiany charakteru przyszłych konfliktów, zwłaszcza w kontekście coraz bardziej intensywnej rywalizacji na polu bitwy elektromagnetycznym. Zdolność do jednoczesnego ataku na różnorodne cele w różnych środowiskach — od powietrza po ląd — czyni tę technologię szczególnie atrakcyjną dla sił zbrojnych na całym świecie​.

 

Ten przełom w dziedzinie broni elektronicznej pokazuje, jak szybko rozwijają się technologie wojskowe i jak mogą one kształtować przyszłe konflikty. Możliwości, jakie otwiera nowa generacja chińskiej broni elektronicznej, mogą nie tylko zmienić sposób prowadzenia wojny, ale także wpłynąć na globalne.

Ocena: 

4
Średnio: 4 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika ba19

Poczytaj , ze na przełomie XX

Poczytaj , ze na przełomie XX wieku było tylko 1.7 miliarda ludzi ,  a po 100 latach jest 8 miliardów ludzi , więc w ciągu 6 tys lat od Adama bez problemu pojawiły sie razy ludzkie i Biblia o tym donosi :

Rodzaju 9: 18  A synami+ Noego, którzy wyszli z arki, byli: Sem i Cham, i Jafet. Później Cham został ojcem Kanaana.+

19 Ci trzej byli synami Noego i od nich wywodzi się cała ludność ziemi.a

Rodzaju 10: 32  To były rodziny synów Noego wymienione według ich pochodzenia i według narodów, do których należały. Od nich wywodzą się narody, które rozprzestrzeniły się na ziemi po potopiea.

Portret użytkownika ba19

Jedna rasa na Ziemi próbuje

Jedna rasa na Ziemi próbuje się właśnie zlikwidować , a wszyscy pochodzimy od jednego przodka Adama , a to ze większość dziś wierzy w to , ze za górami,  za lasami,  za 7 rzeką,  miliony lat temu ,  powstało sobie bez projektanta życie na Ziemi,  to bajki z mchu i paproci dla dorosłych dzieci :

Rzymian 5: 12  Grzech pojawił się na świecie przez jednego człowieka, a przez grzech — śmierć+. I w taki sposób śmierć rozprzestrzeniła się na wszystkich ludzi, bo wszyscy stali się grzeszni*

A kto rasę ludzką pcha do holokaustu Biblia donosi:

Objawienia 12: 12  Dlatego cieszcie się, niebiosa i wy, którzy w nich przebywacie! Ale biada ziemi i morzu+, ponieważ zstąpił do was Diabeł, który pała wielkim gniewem, bo wie, że ma mało czasu”+.

 Dlatego wielki smok+, pradawny wąż+, zwany Diabłem+ i Szatanem+, który zwodzi cały świat*+, został zrzucony na ziemię+ razem ze swoimi aniołami.

Są to istoty duchowe  ( Diabeł i jego aniołowie )  z innego "wymiaru" i mają moc wchodzenia w ludzie umysły i przemawiają  ludzkim językiem ,  a ludzie się potem zastanawiają , dlaczego to powiedziałem czy zrobiłem , przecież taki nie jestem? ale Biblia podaje przyczyny:

Mateusza 16: 22  Ale Piotr wziął go na bok i zaczął go strofować: „Zlituj się nad sobą, Panie. Wcale cię to nie spotka”+. 23  A Jezus odwrócił się i powiedział do niego: „Zejdź mi z oczu, szatanie! Jesteś przeszkodą na mojej drodze*, bo nie myślisz po Bożemu, tylko po ludzku”+.

Marka 5: 5  Potem dotarli na drugi brzeg jeziora, w okolice zamieszkane przez Gerazeńczyków+.  Gdy Jezus wysiadł z łodzi, nagle z cmentarza* wyszedł mu naprzeciw człowiek będący pod wpływem nieczystego ducha.  Mieszkał wśród grobowców i aż dotąd absolutnie nikomu nie udało się go skutecznie związać, nawet łańcuchami.  Często zakuwano mu nogi w kajdany, a łańcuchami wiązano ręce, ale łańcuchy rozrywał, a kajdany kruszył. Nikt nie miał siły go poskromić.  Ciągle, nocą i dniem, krzyczał w grobowcach i w górach i sam siebie tłukł kamieniami.  Gdy z pewnej odległości zobaczył Jezusa, podbiegł i mu się pokłonił+.  Następnie głośno zawołał: „Czego ode mnie chcesz, Jezusie, Synu Boga Najwyższego?! Zaprzysięgam cię na Boga, żebyś mnie nie męczył!”+.  Bo Jezus mówił do niego: „Nieczysty duchu, wyjdź z tego człowieka”+.  Potem go zapytał: „Jak masz na imię?”. Ten odparł: „Legion, bo jest nas wielu”. 10  I wciąż prosił Jezusa, żeby nie wypędzał duchów z tej krainy+. 11  A na zboczu góry akurat pasło się wielkie stado świń+. 12  Duchy więc go prosiły: „Poślij nas w te świnie, pozwól nam w nie wejść”. 13  I pozwolił im. Wtedy nieczyste duchy wyszły z tego człowieka i weszły w świnie, a stado — liczące jakieś 2000 sztuk — popędziło w stronę urwiska, wpadło do jeziora i się utopiło.

Nie wierzycie i to  jest waszą porażką , bo nie macie pojęcia z kim walczycie i kto was chce zlikwidować  !

 

 

Portret użytkownika Arya

wszyscy pochodzimy od jednego

wszyscy pochodzimy od jednego przodka Adama

Jak wytłumaczysz zatem, że na Ziemi mamy trzy rasy: czarną, żółtą i białą? Haplogrup jest jeszcze więcej (nie wiem dokładnie ile), ale 6000 lat to chyba trochę za mało, by się tak namnożyły. 

Wszyscy zmierzamy w tym samym kierunku-z powrotem do Źródła.

Portret użytkownika ba19

Rodzaju 9:7 Wy zaś bądźcie

Rodzaju 9:7 Wy zaś bądźcie płodni i stańcie się liczni, sprawcie, by się od was zaroiła ziemia, i stańcie się na niej liczni”.a

Rodzaju 9:19  Ci trzej byli synami Noego i od nich wywodzi się cała ludność ziemi.a

Dzieje 17:26  On też z jednego człowiekaa uczynił wszystkie narodyb ludzkie, żeby zamieszkiwały na całej powierzchni ziemi,c i on ustanowił wyznaczone czasyd oraz ustalone granice zamieszkiwania ludzi,e

 

Rasy i języki. Zgodne z prawdą jest także to, co Biblia mówi o rasach i językach. Wszyscy mieszkańcy ziemi — bez względu na budowę ciała, kolor skóry, kulturę czy język — należą do jednej rodziny ludzkiej. Nie da się zaprzeczyć, iż zasadniczo można ją podzielić na trzy gałęzie: jafetycką, chamicką i semicką, wywodzące się od Adama poprzez Noego (Rdz 9:18, 19; Dz 17:26). Henry Rawlinson oświadczył: „Gdybyśmy mieli szukać jedynie punktu przecięcia dróg językowych, nie bacząc na jakiekolwiek zapisy biblijne, mimo wszystko doszlibyśmy do wniosku, że linie te rozchodzą się z jednego punktu, a mianowicie z równin Szinearu” (G. Rawlinson, The Historical Evidences of the Truth of the Scripture Records, 1862, s. 287; Rdz 11:2-9).

CZŁOWIEK
Najwyższa forma życia na ziemi stworzona przez Jehowę Boga. Jehowa ‛ukształtował człowieka z prochu ziemi, tchnął w jego nozdrza dech życia i człowiek stał się duszą żyjącą’ (Rdz 2:7; 1Ko 15:45). Jakiś czas potem, kiedy Adam ponadawał już nazwy zwierzętom, Jehowa zesłał na niego głęboki sen, wyjął jedno z jego żeber i z niego uczynił kobietę. Dlatego gdy przyprowadził ją do Adama, ten mógł powiedzieć: „To wreszcie jest kość z moich kości i ciało z mego ciała”. Nazwał ją Niewiastą (ʼiszszáh), „gdyż wzięta została z mężczyzny [hebr. ʼisz]” (Rdz 2:21-23). Później nadał jej imię Ewa („żyjąca”) (Rdz 3:20).
Do człowieka odnosi się kilka różnych słów hebrajskich i greckich. Wśród hebrajskich można m.in. wymienić takie słowa, jak: ʼadám, czyli „człowiek; ziemski człowiek; ludzie; ludzkość”; ʼisz — „człowiek; mężczyzna; mąż”; ʼenòsz — „śmiertelnik; śmiertelny człowiek”; géwer — „krzepki mąż”; zachár — „mężczyzna”. Grecki wyraz ánthropos znaczy „człowiek; ludzie; ludzkość”, anér to „człowiek; mężczyzna; mąż; ludzie”.
Nawiązując do stworzenia człowieka przez Jehowę Boga, apostoł Paweł powiedział Ateńczykom: „On też z jednego człowieka uczynił wszystkie narody ludzkie, żeby zamieszkiwały na całej powierzchni ziemi” (Dz 17:26). Dlatego wszystkie rasy i narody mają wspólne pochodzenie.
Adam i Ewa zostali powołani do istnienia pod koniec szóstego „dnia” stwarzania (Rdz 1:24-31). Nie ma żadnych niepodważalnych dowodów działalności człowieka — ani w postaci zapisków, ani śladów dokonań w dziedzinie rolnictwa czy jakiejkolwiek innej — pochodzących sprzed r. 4026 p.n.e., kiedy został stworzony Adam. Biblia relacjonuje nasze dzieje od samego początku, czyli od stworzenia pierwszej pary ludzkiej, nie mógł więc istnieć żaden „człowiek prehistoryczny”. W zapisie kopalnym nie ma ogniw pośrednich między zwierzętami a ludźmi. Również najdawniejsze dokumenty pisane, rysunki w jaskiniach, rzeźby itp. nie potwierdzają istnienia jakiejś niższej formy człowieka. Pismo Święte wyraźnie wskazuje na coś odwrotnego — początkowo człowiek był doskonałym synem Bożym, a potem zaczął się degenerować (1Kl 8:46; Kzn 7:20; 1Jn 1:8-10). Archeolog O. D. Miller zauważył: „Legendarny ‚złoty wiek’ nie był więc mitem. Dawne przekazy o późniejszym upadku, o smutnym oddalaniu się rodu ludzkiego od pierwotnego stanu szczęścia i czystości niewątpliwie kryją w sobie doniosłą, choć godną ubolewania prawdę. Założenia współczesnej historiozofii, według której człowiek pierwotny to dzikus, najwyraźniej wymagają zrewidowania (...). Człowiek pierwotny bynajmniej nie był dzikusem” (Har-Moad, 1892, s. 417).
Biblia podaje, że na początku domem człowieka był „ogród w Edenie” (Rdz 2:8; zob. EDEN 1). Prawdopodobnie leżał on w pobliżu terenów, gdzie rozwinęła się pierwsza cywilizacja po potopie. Większość uczonych zgadza się z poglądem wyrażonym przez P. J. Wisemana: „Wszystkie dostępne dowody — Księga Rodzaju, archeologia i przekazy ludowe — wskazują, że najstarszym domem człowieka była Nizina Mezopotamska. Cywilizacje Dalekiego Wschodu, chińska czy indyjska, powstały później, dlatego właśnie ten rejon zasługuje na miano kolebki cywilizacji” (New Discoveries in Babylonia About Genesis, 1949, s. 28).
W jakim sensie człowiek został uczyniony „na obraz Boży”?
Wyjawiając „mistrzowskiemu wykonawcy” swój zamiar stworzenia ludzi, Bóg oznajmił: „Uczyńmy człowieka [ʼadám] na nasz obraz, na nasze podobieństwo” (Prz 8:30, 31; Rdz 1:26, 27; por. Jn 1:1-3; Kol 1:15-17). Warto zauważyć, iż Bóg nie uczynił człowieka na obraz żadnego zwierzęcia. Człowiek został stworzony „na obraz Boży”, był „synem Bożym” (Łk 3:38). Jednakże „Boga nikt nigdy nie widział” (1Jn 4:12). Nikt na ziemi nie wie, jak wygląda Jego chwalebne, niebiańskie ciało, toteż nie można z nim porównywać ciała ludzkiego. „Bóg jest Duchem” (Jn 4:24).
Człowiek został stworzony na obraz Boga w tym sensie, że potrafi odzwierciedlać Jego przymioty, czyli miłość i sprawiedliwość (por. Kol 3:10). Ponadto mądrością i zdolnościami przewyższa zwierzęta. Dzięki temu dostrzega wartość tego, co ceni Bóg: ma zamiłowanie do piękna i sztuki, posługuje się mową oraz umiejętnością myślenia i odznacza się wieloma innymi właściwościami umysłu i serca, które są obce zwierzętom. Co więcej, człowiek pojmuje sprawy duchowe, może poznawać Boga i utrzymywać z Nim więź (1Ko 2:11-16; Heb 12:9). Z tych względów mógł Go reprezentować i panować nad innymi formami życia w przestworzu, na lądzie i w wodzie.
Jako stworzenie Boże, Adam początkowo był doskonały (Pwt 32:4), mógł więc swym potomkom przekazać w dziedzictwie doskonałość i widoki na życie wieczne na ziemi (Iz 45:18). Razem z Ewą otrzymali następujące polecenie: „Bądźcie płodni i stańcie się liczni oraz napełnijcie ziemię”. Powiększająca się rodzina ludzka miała dbać o ziemię i upiększać ją zgodnie z zamierzeniem Stwórcy (Rdz 1:28).
Gdy apostoł Paweł pisał na temat pozycji wyznaczonej przez Boga mężczyźnie i kobiecie, oświadczył: „Chcę, byście wiedzieli, że głową każdego mężczyzny jest Chrystus, a głową kobiety jest mężczyzna, a głową Chrystusa jest Bóg”. Następnie wskazał, że kobieta, która modli się lub prorokuje w zborze z odkrytą głową, hańbi tego, kto jest jej głową. Aby to uwypuklić, dodał: „Albowiem mężczyzna nie powinien mieć nakrytej głowy, gdyż jest obrazem i chwałą Boga; kobieta zaś jest chwałą mężczyzny”. Mężczyzna — powołany do istnienia jako pierwszy — przez pewien czas pozostawał sam i był wtedy jedynym człowiekiem stworzonym na obraz Boga. Kobieta została uczyniona z mężczyzny i miała być mu podporządkowana. Mężczyzna jednak podlega zwierzchnictwu Boga i Chrystusa. Tylko Bóg nie jest nikomu podporządkowany (1Ko 11:3-7).
Obdarzony wolną wolą. Ponieważ Bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo, obdarzył go wolną wolą. A zatem Adam miał możliwość wyboru między dobrem a złem. Gdyby z miłości do Stwórcy chętnie Mu się podporządkował, przynosiłby Mu cześć i chwałę w stopniu znacznie większym niż zwierzęta. Mógł świadomie wysławiać Boga za Jego wspaniałe przymioty i popierać Jego zwierzchnictwo. Ale wolność, którą się cieszył, nie była wolnością absolutną, lecz względną. Mógł prowadzić szczęśliwe życie tylko pod tym warunkiem, że uznawałby władzę Jehowy. Świadczył o tym zakaz spożywania owoców z drzewa poznania dobra i zła. Złamanie tego zakazu stanowiłoby akt nieposłuszeństwa, czyli buntu przeciw zwierzchniej władzy Boga (Rdz 2:9, 16, 17).
Ponieważ Adam był „synem Bożym” (Łk 3:38), powinien okazywać Bogu posłuszeństwo, jakie syn jest winien swemu ojcu. Poza tym Bóg wszczepił człowiekowi potrzebę oddawania Mu czci. Wypaczenie tego pragnienia skierowałoby człowieka w niewłaściwą stronę — utraciłby swą wolność, gdyż zamiast służyć Stwórcy, stałby się niewolnikiem stworzenia. To z kolei doprowadziłoby ludzkość do upadku.
Zbuntowany duchowy syn Boży nakłonił do grzechu żonę Adama, Ewę, a ona skusiła swego męża, który rozmyślnie przyłączył się do buntu przeciw Jehowie (Rdz 3:1-6; 1Tm 2:13, 14). W ten sposób oboje stali się podobni do ludzi opisanych później przez Pawła w Rzymian 1:20-23. Z powodu grzechu Adam utracił pozycję syna Bożego oraz doskonałość i sprowadził na swe potomstwo — całą ludzkość — grzech, niedoskonałość i śmierć. Ludzie rodzą się już niedoskonali na podobieństwo swego praojca, Adama, a ich ciało podlega śmierci (Rdz 3:17-19; Rz 5:12; zob. ADAM 1).
„Człowiek, którym jesteśmy wewnątrz”. Apostoł Paweł, mówiąc o walce, którą chrześcijanie toczą ze swym upadłym, grzesznym ciałem, użył m.in. takich określeń: „człowiek, jakim jestem wewnątrz”, „człowiek, którym jesteśmy wewnątrz” (Rz 7:22; 2Ko 4:16; Ef 3:16). Są to stosowne określenia, gdyż chrześcijanie zostali ‛odnowieni w sile pobudzającej ich umysł’ (Ef 4:23). Siła ta, czyli nastawienie ich umysłu, kieruje ich ku sprawom duchowym. Dokładają starań, by ‛zrzucić starą osobowość [dosł. „starego człowieka”] i przyodziać się w nową osobowość [dosł. „nowego (człowieka)”]’ (Kol 3:9, 10; Rz 12:2). Chrześcijanie namaszczeni duchem, „ochrzczeni w Chrystusie”, zostali jednocześnie „ochrzczeni w jego śmierci”; ich ‛stara osobowość zawisła z nim na palu, żeby ich grzeszne ciało stało się nieczynne’. Ale do chwili ich literalnej śmierci oraz zmartwychwstania to grzeszne ciało cały czas toczy walkę z człowiekiem duchowym. Są to ciężkie zmagania, toteż Paweł oświadczył: „W tym domostwie naprawdę wzdychamy”. Jeśli jednak chrześcijanie nie dają za wygraną i nie ulegają świadomie pragnieniom ciała, to ich grzechy wynikające ze starej osobowości zakrywa ofiara okupu złożona przez Jezusa Chrystusa (Rz 6:3-7; 7:21-25; 8:23; 2Ko 5:1-3).
Człowiek duchowy. Apostoł Paweł przeciwstawił człowieka duchowego fizycznemu, pisząc: „Ale człowiek fizyczny [inaczej „zmysłowy”] nie przyjmuje spraw ducha Bożego, bo są dla niego głupstwem” (1Ko 2:14). Wyrażenie „człowiek fizyczny” nie odnosi się po prostu do kogoś żyjącego na ziemi, kogoś w ciele fizycznym, bo przecież wszyscy chrześcijanie na ziemi mają takie ciało. Człowiek fizyczny oznacza tu osobę, w której życiu nie ma miejsca na sprawy duchowe. Jest „zmysłowy”, gdyż nie przykłada żadnej wagi do wartości duchowych, lecz kieruje się wyłącznie pragnieniami ciała.
Paweł napisał dalej, że „człowiek fizyczny” nie może poznać spraw ducha Bożego, „ponieważ osądza się je duchowo”. Następnie oznajmił: „Natomiast człowiek duchowy osądza doprawdy wszystko, lecz sam nie jest osądzany przez żadnego człowieka” (1Ko 2:14, 15). Człowiek duchowy rozumie sprawy, które objawia Bóg; dostrzega też niewłaściwe nastawienie i postępowanie człowieka fizycznego. Ale człowiek fizyczny nie potrafi zrozumieć nastawienia, zachowania i stylu życia człowieka duchowego ani nie może go osądzać, gdyż jedynym Sędzią jest Bóg (Rz 14:4, 10, 11; 1Ko 4:3-5). Apostoł dodał jeszcze: „Albowiem ‚któż poznał umysł Jehowy, żeby mógł go pouczać?’” Oczywiście nikt. Paweł jednak napisał o chrześcijanach: „My wszakże mamy umysł Chrystusowy”. A zatem dzięki przyswojeniu sobie takiego nastawienia, jakie przejawiał Chrystus, który objawił osobowość Jehowy i Jego zamierzenie, chrześcijanie stają się ludźmi duchowymi (1Ko 2:16).
Zobacz SYN CZŁOWIECZY.

 

Portret użytkownika Arya

Jeszcze coś mi się

Jeszcze coś mi się przypomniało. Różnice genetyczne między ludzkimi rasami są tak duże, że w przypadku tak dużych różnic wśród zwierząt mówimy o innym gatunku. Ciekawe jest też to, że procent dzieci o wyższym ilorazie inteligencji niż przeciętna jest wyższy wśród dzieci mających rodziców z różnych ras. Niestety w kolejnych pokoleniach dochodzi do degradacji i częściej niż statystycznie rodzą się dzieci z chorobami genetycznymi np. z zespołem Downa. 

Wszyscy zmierzamy w tym samym kierunku-z powrotem do Źródła.

Portret użytkownika Arya

Jeśli założymy, że wszyscy

Jeśli założymy, że wszyscy ludzie pochodzą od 3 synów Noego, to mamy mniej niż 6000 lat. I ok, od synów Noego i ich żon mogą pochodzić miliardy ludzi.  Ale to w żaden sposób nie tłumaczy istnienia trzech ludzkich ras, a wręcz odwrotnie, to poświadcza istnienie tylko jednej rasy, Ponawiam pytanie: skąd wzięły się 3 główne rasy? 

Wszyscy zmierzamy w tym samym kierunku-z powrotem do Źródła.

Portret użytkownika ba19

Jedna rasa na Ziemi próbuje

Jedna rasa na Ziemi próbuje się właśnie zlikwidować , a wszyscy pochodzimy od jednego przodka Adama , a to ze większość dziś wierzy w to , ze za górami,  za lasami,  za 7 rzeką,  miliony lat temu ,  powstało sobie bez projektanta życie na Ziemi,  to bajki z mchu i paproci dla dorosłych dzieci :

Rzymian 5: 12  Grzech pojawił się na świecie przez jednego człowieka, a przez grzech — śmierć+. I w taki sposób śmierć rozprzestrzeniła się na wszystkich ludzi, bo wszyscy stali się grzeszni*

A kto rasę ludzką pcha do holokaustu Biblia donosi:

Objawienia 12: 12  Dlatego cieszcie się, niebiosa i wy, którzy w nich przebywacie! Ale biada ziemi i morzu+, ponieważ zstąpił do was Diabeł, który pała wielkim gniewem, bo wie, że ma mało czasu”+.

 Dlatego wielki smok+, pradawny wąż+, zwany Diabłem+ i Szatanem+, który zwodzi cały świat*+, został zrzucony na ziemię+ razem ze swoimi aniołami.

Są to istoty duchowe  ( Diabeł i jego aniołowie )  z innego "wymiaru" i mają moc wchodzenia w ludzie umysły i przemawiają przemawiają ludzkim językiem ,  a ludzie się potem zastanawiają , dlaczego to powiedziałem czy zrobiłem , przecież taki nie jestem? ale Biblia podaje przyczyny:

Mateusza 16: 22  Ale Piotr wziął go na bok i zaczął go strofować: „Zlituj się nad sobą, Panie. Wcale cię to nie spotka”+. 23  A Jezus odwrócił się i powiedział do niego: „Zejdź mi z oczu, szatanie! Jesteś przeszkodą na mojej drodze*, bo nie myślisz po Bożemu, tylko po ludzku”+.

Marka 5: 5  Potem dotarli na drugi brzeg jeziora, w okolice zamieszkane przez Gerazeńczyków+.  Gdy Jezus wysiadł z łodzi, nagle z cmentarza* wyszedł mu naprzeciw człowiek będący pod wpływem nieczystego ducha.  Mieszkał wśród grobowców i aż dotąd absolutnie nikomu nie udało się go skutecznie związać, nawet łańcuchami.  Często zakuwano mu nogi w kajdany, a łańcuchami wiązano ręce, ale łańcuchy rozrywał, a kajdany kruszył. Nikt nie miał siły go poskromić.  Ciągle, nocą i dniem, krzyczał w grobowcach i w górach i sam siebie tłukł kamieniami.  Gdy z pewnej odległości zobaczył Jezusa, podbiegł i mu się pokłonił+.  Następnie głośno zawołał: „Czego ode mnie chcesz, Jezusie, Synu Boga Najwyższego?! Zaprzysięgam cię na Boga, żebyś mnie nie męczył!”+.  Bo Jezus mówił do niego: „Nieczysty duchu, wyjdź z tego człowieka”+.  Potem go zapytał: „Jak masz na imię?”. Ten odparł: „Legion, bo jest nas wielu”. 10  I wciąż prosił Jezusa, żeby nie wypędzał duchów z tej krainy+. 11  A na zboczu góry akurat pasło się wielkie stado świń+. 12  Duchy więc go prosiły: „Poślij nas w te świnie, pozwól nam w nie wejść”. 13  I pozwolił im. Wtedy nieczyste duchy wyszły z tego człowieka i weszły w świnie, a stado — liczące jakieś 2000 sztuk — popędziło w stronę urwiska, wpadło do jeziora i się utopiło.

Nie wierzycie i to  jest waszą porażką , bo nie macie pojęcia z kim walczycie i kto was chce zlikwidować  !

 

 

Skomentuj