Czy wkrótce powstanie szczepionka na HIV?

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

W ostatnich dekadach ludzkość stoi w obliczu wymagającego przeciwnika – wirusa HIV, odpowiadającego za epidemię AIDS, która pochłonęła miliony żyć na całym świecie. Pomimo znacznego postępu w leczeniu i zarządzaniu HIV za sprawą terapii antyretrowirusowej, wyścig po opracowanie szczepionki, której celem byłoby ostateczne wyeliminowanie wirusa, trwa. W 2022 roku przewidywano aż 1,3 miliona nowych zakażeń HIV oraz 630 000 śmierci wynikających z powikłań związanych z wirusem, co umacnia pilną potrzebę wynalezienia skutecznej szczepionki.

 

Jednakże HIV przedstawia series wyzwań, które czynią to zadanie wyjątkowo trudnym. Charakteryzuje się on zdolnością do ukrywania się w komórkach, integrowania swej sekwencji DNA z genomem gospodarza, a także niszczenia komórek układu odpornościowego. W dodatku, wirus opiera się systemowi odporności poprzez ochronne glikany maskujące antygeny celowe, utrudniając w ten sposób skuteczną odpowiedź immunologiczną. Jak tłumaczy Dr Johan Wekemans z Międzynarodowej Inicjatywy Szczepionek przeciwko AIDS (IAVI), mechanizmy te czynią HIV trudnym do pokonania za pomocą konwencjonalnych metod immunizacji.

 

Dodatkową komplikację stanowi ogromna różnorodność szczepów wirusa, nawet w obrębie jednostki zakażonej, co uniemożliwia wykorzystanie standardowych strategii opracowywania szczepionek. Mimo wielu niepowodzeń, naukowcy nie ustają w poszukiwaniach, każdy nieudany eksperyment przynosi bowiem nowe informacje dotyczące HIV i drogi do jego skutecznego zwalczania.

 

Wizja idealnej szczepionki opiera się na stymulacji odpowiedzi immunologicznej zdolnej do produkcji szeroko neutralizujących przeciwciał atakujących różnorodne szczepy wirusa oraz aktywacji limfocytów T, aby osiągnąć długofalową ochronę i potencjalne wyleczenie. Naukowcy robią postępy, analizując przypadki przewlekłego zakażenia HIV, co pozwoliło zrozumieć mechanizmy produkcji szeroko neutralizujących przeciwciał, fundamentalnych dla przyszłych szczepionek profilaktycznych.

 

Obiecujące rezultaty zostały osiągnięte w pierwszych fazach badań klinicznych, skupiających się na prekursorach szeroko neutralizujących przeciwciał. Na tej podstawie konduktowane są kliniczne eksperymenty szczepionek w Stanach Zjednoczonych i Afryce, wykorzystując innowacyjną technologię mRNA do dostarczenia zmodyfikowanych immunogenów. Te badania podkreślają ważność lokalnej ekspertyzy w globalnej walce z HIV, oferując perspektywę skutecznego rozwiązania.

 

Dzięki tym wysiłkom oraz głębszemu zrozumieniu wirusa HIV naukowcy zbliżają się do opracowania szczepionki, która mogłaby skutecznie ograniczyć jego rozprzestrzenianie się i ocalić miliony ludzkich żyć. Stosując podejście oparte na dowodach i głębszej analizie mechanizmów odpornościowych, świat nauki ma nadzieję na przełom w walce z tym złośliwym wirusem.

 

 

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Jan z Kolna

Przestańcie opowiadać głupoty

Przestańcie opowiadać głupoty o jakiś tam wirusach. Nawet tego Q19 jeszcze nie wyizolowali, a o tym AIDS to nawet pisali ,że to ściema.No bo jak to się ma do tego ,że od 40lat jest HIV a szczepionki jeszcze nie ma- a na Q19 już po kilku miesiącach szprycowano jakąś tam szczepionką-debili.........

Portret użytkownika ccp

NIE MA ŻADNYCH ODKRYTYCH 

NIE MA ŻADNYCH ODKRYTYCH  WIRUSÓW!!!!!!!!!!!!!! A teraz q-wa trochę pomyśl jak to możliwe po tylu obróbkach chemicznych!!!!!!!!! żeby tę  pozostałość nazwać wirusem!!!!!!!!!

Przyjrzyjmy się metodologii przygotowania próbek do badań mikroskopem elektronowym. Niech tą próbką będzie ślina pobrana od osoby chorej na grypę. „...Przygotowanie próbki do badania pod mikroskopem elektronowym przebiega w kilku etapach i wymaga kolejnego użycia różnych typów odczynników. Pierwszym etapem jest utrwalanie pobranego materiału w aldehydzie glutarowym albo jego mieszance z formaldehydem. Dla zapewnienia pH możliwie zbliżonego do naturalnego dla danej badanej próbki należy wykorzystać odpowiedni preparat w postaci np. buforu kakodylowego, fosforanowego czy Tris/HCl, albo HEPES/HCl, w którym rozpuszcza się utrwalacz. Po procesie utrwalania prowadzonym nierzadko w obniżonej temperaturze dla zwolnienia procesów metabolicznych niezbędne jest wypłukanie utrwalacza za pomocą użytego wcześniej buforu, czyli np. kakodylanu sodu. Następnym krokiem jest przeprowadzanie utrwalania wtórnego w postaci osmowania w czterotlenku osmu rozpuszczonym w buforze lub wodzie destylowanej. Po osmowaniu wykonuje się odwadnianie alkoholem lub acetonem. Dla ochrony próbki przed uszkodzeniami mechanicznymi zatapia się ją w żywicy epoksydowej lub akrylowej. Ostatnim etapem jest trymowanie próbki oraz umieszczenie jej w ultramikrometrze w celu pocięcia. Próbki w zależności od swego rodzaju są umieszczane na specjalnych siatkach miedzianych albo złotych lub niklowych z odpowiednim dla samego preparatu i celu badania filmem, np. krzemionkowym bądź węglowym albo odpowiednią membraną. Próbka może też być dodatkowo skontrastowana roztworem octanu uranylu albo cytrynianu ołowiu....” Więcej na temat przygotowania próbek do badań pod mikroskopem elektronowym tutaj: https://www.unimarket.net.pl/blog/jakie-odczynniki-sa-stosowane-w-mikroskopii-elektronowej Jeśli założymy, że w ślinie osoby chorej na grypę znajdują się wirusy, ( a więc bardzo nietrwałe, martwe struktury białkowe) , to co z tych wirusów pozostanie po poddaniu ich opisanej wyżej procedurze? Czy one rozpadną się na jakieś inne cząstki białkowe, czy wejdą w reakcje chemiczne z użytymi odczynnikami i co w wyniku tych reakcji powstanie? Jaki wpływ na wirusy będzie miał silny strumień elektronów który zostanie przepuszczony przez próbkę? Niesie on z sobą duża energię. Jak ta energia wpłynie na strukturę wirusów i czy one w ogóle przetrwają? Załóżmy na moment, że obraz mikroskopowy pokazuje wirusy. Ale oprócz wirusów pokazuje on miliony innych cząstek zarówno tych które były w próbce śliny jak i tych które do próbki zostały wprowadzone podczas jej przygotowania. Które z tych kropek, kresek, przecinków, wężyków (itp.) to wirusy? A które to wtrącenia obce? Aby w obrazie mikroskopowym rozpoznać wirusy, musielibyśmy wcześniej wiedzieć jak one wyglądają i czym się jedne wirusy (na przykład grypy) różnią od innych, na przykład odry. A tego nie wiemy! Tak więc za pomocą mikroskopu elektronowego ani nie możemy potwierdzić istnienia wirusów ani nie możemy tego wykluczyć!! Prawdziwa nauka takimi przypadkami (których nie daje się zweryfikować doświadczalnie) się nie zajmuje! Jak z tego dylematu wybrnęli współcześni szamani zwani wirusologami? Oszustwem! Pokazują oni w mediach i swoich pracach jako zdjęcia wirusów....powiększone obrazy pyłków kwiatowych, czyli kolorowe piłeczki z kolcami! Wiedząc, że weryfikacja istnienia wirusów za pomocą mikroskopów elektronowych jest niemożliwa, oszuści zwani wirusologami wpadli na iście komediowy, oszukańczy sposób: pośredniego dowodzenia istnienia wirusów.

Skomentuj