Kategorie:
Niedawne silne trzęsienia ziemi w Nepalu były rezultatem tego samego procesu, który odpowiada za tragedię w Ekwadorze. Tam na skutek trzęsienia zgięło przynajmniej 500 osób, a cały czas trwa przeszukiwanie ruin, w których mogą być poszkodowani.
Obrazki z Ameryki Południowej działają na wyobraźnie innych nacji, które wprost oczekują wystąpienia dużego wstrząsu sejsmicznego. Hinduscy sejsmolodzy wskazują na liczne podobieństwa procesu, który doprowadził do kataklizmu w Ekwadorze, do tego, który kształtuje sejsmiczną rzeczywistość w okolicy Himalajów.
Tym procesem jest subdukcja, czyli przypadek gdy jedna z płyt tektonicznych wsuwa się pod drugą. Każdy kraj znajdujący się w takiej okolicy jest zagrożony silnymi trzęsieniami ziemi, a te gdzie strefa subdukcji znajduje się pod dnem oceanu, dodatkowo mogą doświadczyć tsunami. Wspomniane niszczące wstrząsy z Nepalu wcale nie były aż tak silne.
Według statystyk przynajmniej raz w roku występuje trzęsienie ziemi o magnitudzie przekraczającej 8 stopni w skali Richtera. W tym roku było już kilka takich zjawisk , które zbliżyły się do tego poziomu, ale żadne ostatecznie go nie przekroczyło. Głównie z tego powodu specjaliści sugerują, że czeka nas jeszcze silniejsze uwolnienie naprężeń. Bardzo możliwe, że dojdzie do niego w Azji, która ostatnio jest wciąż wstrząsana.
Naukowcy uważają, że w okolicy Himalajów istnieje tak wiele energii zgromadzonej na skutek obecności subdukcji, że może dojść nawet do trzęsienie ziemi o sile przekraczającej 8, a nawet 9 stopni. Co więcej eksperci twierdza, że jest to właściwie nieuniknione, aby nastąpił zwolnienie nagromadzonej energii kinetycznej.
Oznacza to, że wstrząsy mogą się zdarzyć w każdej chwili. Katastrofalne trzęsienie ziemi w Nepalu w kwietniu 2015 roku było rezultatem tego właśnie procesu, ale w stosunku do prognoz było stosunkowo niewielkie. Mimo to przy sile 7,9 stopni zginęło ponad 8700 osób, a rannych zostało ponad 23 tysiące.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Skomentuj