Mikroplastik z pojemników - nieznane zagrożenie z kuchenki mikrofalowej

Kategorie: 

Źródło: Pixabay.com

Z pewnością niewielu z nas zastanawia się nad tym, co dokładnie przenika do naszej żywności podczas codziennego podgrzewania jej w kuchence mikrofalowej. Naukowcy z University of Nebraska-Lincoln w USA postanowili przyjrzeć się temu zagadnieniu bliżej, odkrywając wyniki, które mogą zdziwić i zaniepokoić wielu.

Eksperyment przeprowadzony przez badaczy polegał na podgrzewaniu płynów w pojemnikach plastikowych wykonanych z polipropylenu i polietylenu - materiałów powszechnie uważanych za bezpieczne i zatwierdzonych przez US Food and Drug Administration (FDA). Analiza pokazała, że tylko trzy minuty podgrzewania mogą uwalniać miliardy cząstek nanoplastiku z jednego centymetra kwadratowego plastiku.

 

Pomimo że informacje o składnikach odżywczych są powszechnie dostępne, to temat plastików w naszej żywności jest wciąż mało znany. „Konsumenci muszą wiedzieć, co jedzą. I nie chodzi tylko o tłuszcz czy cukier. Chodzi także o plastik” - podkreśla Kazi Albab Hussain.

 

Najbardziej niepokojące jest to, że nie wiemy dokładnie, jakie długoterminowe skutki dla zdrowia niesie spożywanie tych cząstek. Choć pewne badania sugerują potencjalne zagrożenie dla funkcjonowania jelit czy kluczowych procesów biologicznych, konkretna odpowiedź na to pytanie wciąż pozostaje nieznana.

 

Jedno z badań prowadzonych przez naukowców wykazało zatrważający wpływ cząstek plastiku na komórki nerkowe w warunkach laboratoryjnych. Wysokie stężenia cząstek plastikowych prowadziły do uszkodzenia nawet 77% tych komórek. Choć nie jest jasne, czy podobny efekt zachodzi w ludzkim ciele, wyniki te sugerują, że plastikowe cząstki nie są dla nas nieszkodliwe.

 

Ostatecznie wydaje się, że znalezienie alternatyw dla plastikowych pojemników do przechowywania żywności jest kluczowe. Jak podkreśla Hussain, konieczne jest poszukiwanie polimerów, które będą mniej szkodliwe dla zdrowia. Wizja produktów z etykietami „bez mikroplastików” czy „bez nanoplastików” może brzmieć jak marzenie, ale być może to przyszłość, której potrzebujemy dla zdrowia naszego i przyszłych pokoleń.

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika r.abin

A błonnik, który (podobnie

A błonnik, który (podobnie jak plastik), jest niestrawny (i obojętny dla organizmu)? Czy to jest wielkie zagrożanie? Bo np smoła (z wędzonych ryb i wędlin), dostaje się do krwi i osadza się w pęcherzu - bedąc przyczyną raka.

Skomentuj