Muzeum Brytyjskie zdigitalizuje całą swoją kolekcję, aby przeciwdziałać kradzieżom

Kategorie: 

Źródło: tg

Muzeum Brytyjskie ogłosiło plany digitalizacji całej kolekcji w celu poprawy bezpieczeństwa, ułatwienia publicznego dostępu i zapobiegania wezwaniom do repatriacji przedmiotów. W ramach projektu przetworzonych zostanie 2,4 mln obiektów, a jego czas trwania szacuje się na pięć lat. Informacja o projekcie digitalizacji pojawiła się 18 października po doniesieniach o kradzieży ze zbiorów przez byłego pracownika muzeum 2 tys. obiektów, z których udało się odzyskać jedynie 350.


„Po odkryciu, że obiekty z kolekcji zostały skradzione, podjęliśmy kroki w celu poprawy bezpieczeństwa i mamy teraz pewność, że tego typu kradzieże nigdy więcej się nie powtórzą” – powiedział pełniący obowiązki dyrektora muzeum Mark Jones. „Uważam, że najważniejszą reakcją na kradzież jest zwiększenie dostępu, ponieważ im lepiej znana jest kolekcja i im częściej jest używana, tym szybciej zostaną zauważone wszelkie braki”.

 

Muzeum ogłosiło także plany „rozszerzonego dostępu” do swoich pomieszczeń do nauki, w których obywatele i badacze będą mogli obejrzeć przedmioty z odpowiedniej kolekcji po wcześniejszym umówieniu się. Ponadto British Museum zmieniło zasady dostępu do repozytoriów – wejście do nich jest teraz ściśle regulowane.

 

Tego samego dnia Muzeum Brytyjskie ogłosiło inicjatywę digitalizacji, która według szacunków urzędników muzeum będzie kosztować około 10 milionów funtów (12,1 miliona dolarów). Muzeum nie utrzymuje się ze środków podatników, planuje pozyskać prywatne datki i inwestycje. Przedstawiciele muzeum są pewni, że dostęp do zdigitalizowanych zbiorów rozwieje część pytań dotyczących zwrotu lub repatriacji obiektów, gdyż będzie je można przeglądać na stronie internetowej muzeum.

 

W związku z ujawnieniem kradzieży w British Museum wypada wspomnieć o planach UNESCO stworzenia wirtualnego muzeum skradzionych dóbr kultury. Organizacja planuje wydać 2,5 mln dolarów, pierwsza runda finansowania zapewniła już Arabia Saudyjska. Plany dotyczące tego cyfrowego muzeum zostały po raz pierwszy ogłoszone we wrześniu 2022 r. Zakończenie prac zaplanowano na rok 2025.

 

W ogłoszeniu UNESCO stwierdzono, że „wirtualne muzeum będzie narzędziem zmieniającym zasady gry, służącym podnoszeniu świadomości na temat nielegalnego handlu i znaczenia ochrony dziedzictwa kulturowego wśród odpowiednich władz, osób zawodowo zajmujących się kulturą i ogółu społeczeństwa, zwłaszcza młodszych pokoleń”.

 

„Za każdym skradzionym dziełem lub fragmentem kryje się kawałek historii, tożsamości i człowieczeństwa, który został wyrwany jego opiekunom, pozostawiając go niedostępnym dla badań i zagrożonym zapomnieniem” – dodał rzecznik UNESCO.

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: tallinn
Portret użytkownika tallinn

Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt


Komentarze

Portret użytkownika wiktor wektor

A kiedy i czy wogóle

A kiedy i czy wogóle doczekamy się chwili gdy niemcy oddadzą wszystkie te dzieła kultury, które nam podczas ostatniej wojny światowej UKRADŁY ?! Lewackie ciemniaki "wyborcy" (od wyborczej) postanowili wesprzeć P-uste O-obietnice i teraz to już napewno ani dzieł kultury ni reparacji nie zobaczymy już nigdy. Bo co by nie mówić o niemcach to jednak głupi nie są i wiedzą, że kraj wewnętrznie podzielony nie jest groźny i nie trzeba się wysilać by respektować jego żądania... Polaczkowie wolą się gryźć po nogach (totalna opozycja.. a dlaczego nie merytoryczna !!?) zamiast pracować dla dobra (własnego ?) kraju który ich wychował, wykształcił i zapewnił całą resztę !

Jak można powiedzieć "Polskość to nie normalność" ?? Taki człek jeszcze tego samego dnia powinien zostać skazany na banicję przez ODEBRANIE obywatelstwa i niech się buja gdzie chce razem z tymi co go popierają. ZERO TOLERANCJI DLA ZDRAJCÓW !

Chyngis Ghan wiedział jak się rozprawiać z tamiki łajdakami, dlatego do dziś w Mongolii śpiewa się o nim pieśni i stoją jego pomniki.

Skomentuj