Niemcy "zagubili" gdzieś 130 tysięcy imigrantów

Kategorie: 

Źródlo: Internet

Niemieckie władze, które zaprosiły do Europy hordy islamistów, teraz z rozbrajającą szczerością oświadczyły, że około 130 tysięcy zarejestrowanych uchodźców, którzy przybyli do ich kraju, znajduje się w nieznanym miejscu.

 

Spośród ponad miliona tak zwanych uchodźców, zarejestrowanych w Niemczech w 2015 roku, 13% nie pojawiają się już w ośrodkach dla imigrantów, do których zostali wysłani. Ponadto władze oficjalnie przyznają, że w kraju jest około 400 tysięcy osób, których tożsamość nie jest znana.

Już chyba tylko nieliczni uważają, że ktokolwiek ma jakąkolwiek kontrolę nad tą islamską inwazją trwającą w Europie. Kolejne kraje zamykają granice i na poważnie rozważają budowę wysokiego muru granicznego na kierunkach migracyjnych. Jak żart przy tym brzmią pohukiwania najbogatszych krajów Unii, że zamkną strefę Schengen ograniczając ją tylko do kilku najstarszych państw członkowskich dawnego EWG.

 

Strefa Schengen już nie istnieje, a to groteska, że Niemcy najpierw kierują do Europy przez Grecję i Włochy nieprzebrane rzesze żądnych pieniędzy z socjalu cwaniaków, a gdy Niemcy zaczęły kapitulować pod naporem szturmujących ten kraj islamistów grożą zamknięciem granic.

Jak na razie Angela Merkel została sama ze swoim szaleństwem, bo jej obsesyjną islamizację przestali popierać nawet entuzjastycznie dotychczas nastawieni Francuzi. Dobrym znakiem jest też to, że 23 lutego Belgia podjęła decyzję o czasowym zamknięciu granicy z Francją w związku z niekontrolowanym napływem imigrantów.

 

Sytuacja w Europie robi się coraz bardziej napięta, a na dodatek nadchodzi wiosna co może tylko spotęgować napór imigracyjny na Unię Europejską. Nadchodzące miesiące mogą się okazać kluczowe dla przetrwania tej dziwacznej organizacji, której Polska ma nieszczęście być członkiem.

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Strony

Skomentuj