W ostatnich 12 miesiącach poziom opadów w Stanach Zjednoczonych osiągnął najwyższy poziom w historii prowadzenia takiej dokumentacji (czyli od 125 lat). Średnie opady w okresie od czerwca 2018 do maja 2019 roku wyniosły 957 mm. Dotychczasowy rekord, ustanowiony w zeszłym miesiącu, wynosił niecałe 920 mm.

Tegoroczny maj był w Stanach Zjednoczonych niezwykle burzliwy i pełen groźnych zjawisk atmosferycznych. Kraj był regularnie nawiedzany przez tornada i musiał zmagać się z obfitymi opadami deszczu, które przyczyniały się do lokalnych powodzi i podtopień.

Maj 2019 roku okazał się drugim miesiącem w historii USA pod względem największych opadów. Odnotowana średnia 112 mm to wynik tylko minimalnie niższy od najwyższego poziomu z maja 2015 roku (112,7 mm).

W ciągu ostatniego weekendu w Karolinie Północnej ekstremalne upały i susza zostały nagle zastąpione intensywnymi opadami deszczu. Alarmy powodziowe dla regionu były ogłaszane z kilkudniowym wyprzedeniem, ale intensywność opadów nadal była trudna do okiełznania. 

Ekstremalne opady deszczu w krótkim czasie doprowadziły do tego, że woda zaczęła wlewać się do gospodarstw, a wiele dróg stało się nieprzejezdnych. Najgorsza sytuacja panowała w okolicach szczytu Mountain Island Lake, na północny zachód od Charlotte. Trzy osoby zginęły w wypadku samochodowym po zawaleniu się jednej z dróg.

Źródło: Twitter

Z żywiołem muszą zmagać się również inne rejony Stanów Zjednoczonych. Pomimo coraz większej liczby środków ochrony przeciwpowodziowej, rozmaite awarie wałów i zapór wodnych na rzece Mississippi spowodowały zalanie wielu miast w ostatnich miesiącach. Ostatnią ofiarą jest miasto St. Louis, gdzie w zeszłym tygodniu rozszczelnił się wał przeciwpowodziowy. Obfite deszcze zalały ponadto części stanów Nebraska i Iowa.

Wielkość opadów jest prawdopodobnie związana z występowaniem tzw. zjawiska El Niño, czyli epizodycznego ocieplenia wód Oceanu Spokojnego, co przekłada się na zwiększenie mocy sztormów w południowej części Stanów Zjednoczonych. Synoptycy zapowiadają, że po kilku łagodniejszych dniach pogoda ponownie da się Amerykanom we znaki na przełomie czerwca i lipca. Mieszkańcom zalecono przygotowanie odpowiednich zapasów żywności na wypadek kolejnych powodzi.