Rozpoczęła się pierwsza rozprawa sądowa w sprawie, która przyciąga uwagę międzynarodowej społeczności – konfliktu pomiędzy amerykańskim gigantem farmaceutycznym Pfizer a Polską. Sprawa została przedstawiona przed Francuskojęzycznym Sądem Pierwszej Instancji w Brukseli.

Początki tego sporu sięgają kwietnia 2021 roku, kiedy to Polska, w ramach umowy negocjowanej przez Komisję Europejską, zobowiązała się do zakupu 60 milionów dawek szczepionki przeciwko COVID-19. Kontrakt ten, podpisany z poparciem państw członkowskich, zobowiązywał kraje Unii Europejskiej do zakupu 650 milionów dawek w 2022 roku oraz 450 milionów w 2023 roku. Jednakże Polska odmówiła przyjęcia i zapłaty za te dawki w kwietniu 2022 roku, argumentując, że szczepionki te nie są już potrzebne​.

Pfizer twierdzi, że Polska nie uiściła płatności za wspomniane 60 milionów dawek szczepionki mRNA, opracowanej we współpracy z BioNTech. W związku z tym, firma farmaceutyczna domaga się od Polski zapłaty w wysokości około 1,37 miliarda euro​.

Podczas pierwszej rozprawy sądowej, która odbyła się we wtorek, obie strony zgodziły się na przełożenie kolejnego terminu rozprawy na 30 stycznia 2024 roku. Spotkanie to miało charakter proceduralny i nie przyniosło rozstrzygnięcia w sprawie​.​

Sprawa ta jest częścią szerszego kontekstu dotyczącego globalnych zakupów szczepionek i wyzwań związanych z ich dystrybucją. Jest to przykład złożoności i potencjalnych komplikacji prawnych, które mogą wynikać z masowych umów międzynarodowych w sytuacji kryzysu .zdrowotnego. Wyrok w tej sprawie może mieć znaczące konsekwencje zarówno dla Polski, jak i dla przyszłych umów międzynarodowych dotyczących zakupów szczepionek oraz zarządzania kryzysowego w Unii Europejskiej.