Polska, leżąca na węglu i użyająca go dotychczas jako głównego źródła energii, postanowiła podjąć szalone kroki w celu redukcji emisji CO2. Rząd Polski opracował strategię Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku (EPP2040), która ma na celu zasadniczą transformację systemu energetycznego kraju, dążąc do osiągnięcia neutralności klimatycznej. Jednakże, patrząc na to z perspektywy ludzi, możemy zauważyć, że te plany są obarczone ogromnymi dramatami finansowymi i społecznymi.

EPP2040 stawia przed Polską wiele wyzwań i celów, które mogą wydawać się atrakcyjne na papierze, ale z perspektywy przeciętnych obywateli będą to dramatyczne zmiany. Transformacja systemu energetycznego oznacza ogromne inwestycje, które w końcu spadną na barki obywateli w postaci wyższych cen energii i opłat za transformację. W rezultacie wielu Polaków może nie stać na utrzymanie domów, a dramat finansowy stanie się rzeczywistością.

Plan zakłada również znaczne zmiany w sektorze przemysłowym, który jest kluczowym źródłem zatrudnienia. Dramat polega na tym, że wiele miejsc pracy może być zagrożonych, ponieważ sektor przemysłowy musi dostosować się do nowych standardów emisji. To oznacza potencjalne zwolnienia i trudności w znalezieniu nowej pracy dla wielu ludzi.

Sektor transportowy musi przeszukać się od podstaw, co może prowadzić do znacznych kosztów i trudności w dostępie do środków transportu. Dramat ludzi polega na tym, że będą musieli zmierzyć się z wyzwaniami związanymi z dostępem do środków transportu, a także z koniecznością zakupu nowych pojazdów, co nie jest łatwe w kontekście finansowym.

Budownictwo i rolnictwo również stoją przed dramatycznymi zmianami. Poprawa efektywności energetycznej budynków może oznaczać konieczność przeprowadzenia kosztownych modernizacji, a rolnictwo musi zmienić swoje praktyki, co może wpłynąć na utrzymanie wielu gospodarstw rolnych.

W rezultacie, mimo że cele EPP2040 mogą wydawać się szczytnym celem z perspektywy ochrony środowiska, dla wielu Polaków oznaczać będą one dramatyczne wyzwania finansowe i społeczne. Warto zastanowić się, czy Polska jest gotowa na te straszliwe konsekwencje wymuszonej przez zielonych komunistów transformacji energetycznej.

@Ula_Zielinska, state Secretary at the Ministry of Climate of PL:
« I'm coming here with the message of Poland stepping up its efforts on fight with climate change [...] we will cooperate with the EU... We need to embrace the - 90% emission reduction target » for 2040 pic.twitter.com/KWI9lxCWAB

— Anna Hubert (@AnnaHbrt) January 15, 2024