Rekordowe zbliżenie nieznanej asteroidy. Przeleciała bliżej niż niektóre satelity!

Kategorie: 

Źródło: ESA / Tautenburg Observatory

Nowo odkryta asteroida oznaczona jako 2020 JJ przeleciała obok Ziemi w bardzo bliskiej odległości. Mowa tu o dystansie rzędu 0,03 odległości z Ziemi na Księżyc co wynosi zaledwie 13 tysięcy kilometrów. Jest to już 40 znana asteroida która zbliżyła się do Ziemi w odległości mniejszej niż księżycowa od początku tego roku.


Jak w przypadku większości obiektów NEO, 2020 JJ należy do grupy Apollo. Po raz pierwszy zaobserwowano ten obiekt w ramach projektu badawczego Mt. Lemmon Survey, Arizona. Stało się to zaledwie kilka godzin przed jego bliskim przelotem.

 

Szacowana średnica tego ciała wynosi około 6 m. Oczywiście kolizja takiego obiektu z naszą planetą zakończyłaby się najwyżej obserwacją spektakularnego bolidu na niebie. Ale nie bez znaczenia jest, że ta niewielka kosmiczna skała przeleciała zaledwie 1200 km od jednego z ziemskich satelitów.W warunkach kosmicznych to dosłownie draśnięcie. 

Obserwacje astronomiczne potwierdzone wielokrotnie wykazały, że przelot asteroidy, 2020 HS7, należy do 50 największych takich zbliżeń kiedykolwiek zarejestrowanych. Co ciekawe, przelot tego obiektu nastąpił zaledwie 15 godzin przed najbliższym podejściem 1998 OR2. Znacznie większego ciała niebieskiego o długości kilometra, które od wielu tygodni przyciągało uwagę światowych mediów. 

 

Ocena: 

2
Średnio: 2 (1 vote)
Opublikował: M@tis
Portret użytkownika M@tis

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego oraz wielki fascynat nauki. Jego teksty dotyczą przełomowych ustaleń ze świata nauki oraz nowinek z otaczającej nas rzeczywistości. W przerwach pełni funkcję głównego edytora i lektora kanałów na serwisie Youtube: 

zmianynaziemi.pl/ innemedium.pl/ tylkomedycyna.pl/tylkonauka.pl oraz tylkogramy.pl.

Projekty spod ręki M@tisa, możecie obserwować na jego mediach społecznościowych.

Facebook: https://www.facebook.com/M4tis

Twitter: https://twitter.com/matisalke


Komentarze

Portret użytkownika osa

Generalnie nie ma co się

Generalnie nie ma co się podniecać. Im mniejsza bryłka, tym trudniej wypatrzeć. Im mniejsza bryłka, tym mniejszym jest zagrożeniem, więc ludzie, którzy się zawodowo tym zajmują nie traktują ich zbyt poważnie, bo istotne jest by się skupić na tym co może być takim zagrożeniem.  Nie da się wypatrzeć wszystkiego. I nie ma takiej potrzeby.

Jak będą już legiony satelitów nad nami prawdopodobieństwo kolizji z trudnymi do wykrycia maluchami mocno wzrośnie, ale dalej to żaden problem. Dlatego ich będzie tak między innymi dużo, żeby utrata nawet kilkunastu naraz nic nie zmieniała, nie wspominając, że to problem operatora.

Jedyne co jest niepokojące to zagrożenie dla zasiedlonych stacji, ale prawdopodobieństwo nie jest aż tak wysokie, jak widzimy po wielu latach doświadczeń, chociaż oczywiście wbrew wielu publikowanym analizom, takie prawdopobieńśtwo nie jest tak naprawdę znane (nie ma iwedzy na temat tego co nie wykryto), jest jedynie szacowane...

Portret użytkownika Kwazar

Możemy sobie dowolnie mierzyć

Możemy sobie dowolnie mierzyć i obliczać kamyki co to, właśnie przeleciały nam nad głową.Ten, co wreszcie uderzy (jak w ogóle spadnie) nie będzie podlegał żadnym komentarzom ani analizie moczu.UDERZY i tyle. Zniszczy, co jego działalność zdoła a reszta w rękach opatrzności.

Portret użytkownika Jaron22

Pamiętam film który oglądałem

Pamiętam film który oglądałem w latach 90tych. Rzecz dotyczyła dużych meteorów które zbliżały się do ziemi. Wszyscy zastanawiali się skad się wzięły a to kosmici w ten sposób postanowili zlikwidowac ludzi:) Najciekawsza była końcówka, gdy udało się zniszczyć nadciagające zagrożenie i wszyscy się ceiszyli, aż tu nagle na ekranach monitorów ukazała się cała masa nowo nadlatujących bolidów. Nie pamiętam niestety tytuły tego filmu ale był ciekawy. jeśli ktoś z was go kojarzy, to byłbym wdzięczny za podanie tytułu. Pozdrawiam!

Portret użytkownika Maryjan_66

Spokojnie, jeszcze chwila i

Spokojnie, jeszcze chwila i Eljon Mask wystrzeli w kosmos tyle sych satelit, a część będzie z lasermi, że stworzą one nieprzepuszczalną tarczę przed tego typu obiektami - intruzami.

I każde dziecko w Afryce będzie miało w końcu szybki Internet

I każdy będzie ochroniony najnowocześniejszą  nano-szczepionką

Problem z jedzeniem i innymi drobiazgami zrzuci się na lokalne rządy i inne organizacje

Bo przecież jak ktoś nie będzie w stanie zapracować na swoje wyżywienie mając neta i nanocipa - to znaczy, że nie jest na tyle intelygentny by być przedstawicielem nowego wspaniałego świata - tego budowanego w głowach niektórych utpoistów.

Więc uważaj - jak nie umiesz na siebie zapracować, a Twoje ajqiu jest poniżej 127,2 - nie ma w tym świecie na Cię miejsca. Pytasz jak będzie badane ajqiu? Bardzo prosto - jak organizm odrzuci nanocipy, NWS (nowy wspaniały świat, bo NWO już odchodzi do lamusa) odrzuci Ciebie.Technologia oceni czy do czegokolwiek się nadajesz.

Jest jeszcze szansa, że brojlery też będą potrzebne.

Portret użytkownika osa

astrolodzy nie są zatrudniani

astrolodzy nie są zatrudniani przez NASA. Łatwo to pomylić zajmując się teoriami spiskowymi (to łatwe), nie nauką (to trudne).

NASA się tym kompletnie nie przejęła, po prostu informuje o rozmaitych rzeczach. Łatwo to sprawdzić.

Oczywiście jakoś interpretacji mocno zależy od jakości interpretatora...

Skomentuj