Ilość energii zużywanej przez centra danych może wzrosnąć ponad dwukrotnie w ciągu trzech lat w wyniku wzrostu liczby kryptowalut i systemów sztucznej inteligencji. Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA) sporządziła odpowiednią prognozę. Wzrost zużycia jest jednak rekompensowany pojawieniem się nowych źródeł energii.

Według agencji na świecie istnieje obecnie ponad 8 tysięcy centrów danych, z czego 33% znajduje się w USA, 16% w Europie i około 10% w Chinach. W 2022 r. ich łączne zużycie wyniosło ok. 460 TWh, a w 2026 r. może już przekroczyć 1000 TWh. W USA w tym okresie zużycie wzrośnie z 200 TWh (4% całkowitego zużycia energii w kraju) do prawie 260 TWh w 2026 r. (6%). Głównymi motorami wzrostu będzie rozwój sieci 5G, usług w chmurze oraz zachęty podatkowe dla operatorów centrów danych.

Według agencji rządowych w Chinach zużycie energii przez centra danych powinno się podwoić do 400 TWh do 2030 r. w porównaniu z rokiem 2020. IEA przewiduje, że do 2026 r. zużycie wzrośnie do 300 TWh, a motorami wzrostu będą 5G i IoT. Ostatecznie w Unii Europejskiej zużycie w 2022 roku kształtowało się nieco poniżej 100 TWh (około 4%), działało wówczas 1240 centrów danych. Większość kampusów zlokalizowana jest na rynkach FLAPD (Frankfurt, Londyn, Amsterdam, Paryż, Dublin), ale w planach są nowe obiekty. W 2026 roku zużycie energii w sektorze powinno wzrosnąć do prawie 150 TWh.

Przykładowo, według szacunków IEA, do 2026 roku w Irlandii, która stała się jednym z najważniejszych hubów dla centrów danych, te ostatnie będą zużywać 32% całej energii elektrycznej w kraju. Działają tam już 82 centra danych, 14 jest w fazie budowy i wydano zgodę na postawienie kolejnych 40. W 2022 roku mówiliśmy o zaledwie 17% zużycia energii w kraju. Jednak kryzys energetyczny w kraju nie dobiegł końca.

Szybka integracja sztucznej inteligencji w wielu sektorach gospodarki zwiększa ogólne zużycie energii w centrach danych. Na przykład wyszukiwarki mogą odczuć dziesięciokrotny wzrost zużycia, jeśli sztuczna inteligencja zostanie w pełni wdrożona. Biorąc pod uwagę liczne różnice w zużyciu energii elektrycznej między zwykłymi zapytaniami wyszukiwania a połączeniami z LLM, takimi jak ChatGPT, eksperci szacują, że samo wyszukiwanie AI będzie wymagało 10 TWh rocznie. Oczekuje się, że cała branża sztucznej inteligencji zużyje w 2026 r. co najmniej o rząd wielkości więcej energii niż w 2023 r.

Jeśli chodzi o kryptowaluty, w 2022 r. stanowiły one około 110 TWh (0,4% światowego zużycia energii). W scenariuszu bazowym przyjęto, że do 2026 roku zużycie w tym sektorze wzrośnie o ponad 40% do 160 TWh. Jednocześnie niejasne pozostaje tempo rozwoju branży.

Łącznie do 2026 roku zużycie energii elektrycznej wzrośnie zaledwie o 3,4%. Wzrost nie powinien jednak spowodować dotkliwego deficytu, ponieważ zostanie on zrekompensowany odnawialnymi źródłami energii, takimi jak elektrownie wiatrowe, słoneczne i wodne. Ponadto duży zakład kładzie się na rozwój „pokojowego atomu”. Do 2026 roku niskoemisyjne źródła energii będą odpowiadać za prawie połowę światowej produkcji energii elektrycznej, w porównaniu z niecałymi 40% w 2023 roku. Generalnie wzrost zużycia energii będzie mniejszy niż wzrost wytwarzania energii odnawialnej.

Według szefa IEA Fatiha Birola sektor energetyczny wytwarza obecnie więcej dwutlenku węgla niż jakikolwiek inny sektor gospodarki, dlatego szybki rozwój energii odnawialnej i jądrowej w ciągu najbliższych trzech lat napawa optymizmem. Jednocześnie musi spaść globalne natężenie emisji związanych z wytwarzaniem energii. Oczekuje się, że będzie ona spadać średnio do 2026 r. o 3,5% rocznie. Dla Unii Europejskiej liczba ta będzie wynosić 13% rocznie.