Właśnie okazuje się, że utworzenie jednej wielkiej europejskiej armii nie jest jakiś tam wymysłem, a realnym planem który został tymczasowo utajniony. Unia Europejska pracuje nad specjalnym projektem ale szczegóły zostaną ujawnione dopiero gdy w Wielkiej Brytanii zakończy się referendum aby przypadkiem nie zwiększyć liczbę zwolenników Brexitu.

Jak podaje brytyjski dziennik The Times, szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini dopracowuje plan już od 18 miesięcy - wszystko to dzieje się oczywiście za plecami mieszkańców Europy. Koncepcja jest podobno dość zaawansowa i wraz z europejską armią zakłada utworzenie współnego centrum dowodzenia. Dokumenty zostaną utajnione dzień po brytyjskim referendum, czyli 24 czerwca. Mogherini będzie wtedy rozsyłać plany do wszystkich przywódców państw UE a 28 czerwca odbędzie się szczyt w tej sprawie.

Już od dłuższego czasu można zaobserwować, że Unia Europejska faktycznie zaczyna przekształcać się z superpaństwo. Wtedy wszystkie kraje, łącznie z Polską, będą znaczyć tyle samo co poszczególne stany w USA. Należy pamiętać że utworzenie tzw. Stanów Zjednoczonych Europy umożliwił masowy napływ islamistów i terroryzm, dzięki któremu udało się uzasadnić wprowadzenie np. ograniczeń w zakupie broni palnej. Zesztą bardzo wątpliwe jest to aby Unia Europejska miała zamiar pytać mieszkańców poszczególnych państw o zgodzę.

Skoro Unia zaczyna powoli ewoluować i chce mieć swoje wojska wraz z wspólnym centrum dowodzenia, z pewnością powstaną też specjalne agencje na wzór FBI i CIA. Na dzień dzisiejszy można niestety tylko spekulować nad unijnymi planami ale wiemy przynajmniej w jakim kierunku zmierza Europa. Jak powiedział niedawno były burmistrz Londynu Boris Johnson, Unia Europejska realizuje dokładnie te same cele co Adolf Hitler - chodzi o zjednoczenie kontynentu i zbudowanie potężnego mocarstwa z jednym rządem i jedną armią. Przypomina to przecież dewizę Trzeciej Rzeczy która brzmiała: "Jeden Naród, jedna Rzesza, jeden Wódz".