W Demokratycznej Republice Konga trwa nowa epidemia Eboli

Kategorie: 

Źródło: Internet

Demokratyczna Republika Konga znów ma problemy z wirusem Ebola. Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła, że w kraju stwierdzono już 100 przypadków zakażeń, a 43 osoby zmarły. Wirus może zacząć rozprzestrzeniać się po całym kraju.

 

Najnowsza epidemia Eboli wybuchła 1 czerwca. Wszystko zaczęło się w Prowincji Równikowej. Pierwsze przypadki zostały wykryte w Mbandaka, stolicy prowincji. Jednak od tamtego czasu, ognisko rozprzestrzeniło się na kolejne obszary. Aktualnie spośród 100 zgłoszonych przypadków zakażeń, 96 zostało już potwierdzonych, a 4 są prawdopodobne.

 

Społeczności dotknięte wirusem Ebola żyją w gęsto zaludnionych obszarach prowincji na równiku. Walka z epidemią stanowi przede wszystkim poważne wyzwanie logistyczne, ponieważ zaopatrzenie i lekarze często muszą przemierzać obszary bez dróg i konieczne są przeprawy łodzią po rzece.

 

Warto przypomnieć, że epidemia wirusa Ebola z maja 2018 roku wybuchła dokładnie w tym samym miejscu. Choć trwała krócej niż 3 miesiące, odnotowano 54 przypadki zakażeń i 33 zgony. Tym razem w Demokratycznej Republice Konga wykryto 100 przypadków zakażeń w mniej niż 100 dni.

Światowa Organizacja Zdrowia wskazuje, że wirus Ebola rozprzestrzenia się po rozległym i nierównym terenie, który wymaga kosztownych interwencji, a trwająca pandemia koronawirusa pochłania niezbędne zasoby i uwagę świata. Brak dofinansowania powoduje, że Ebola w niekrótkim czasie może stać się zagrożeniem na skalę krajową, a być może nawet międzynarodową.

 

W tym samym czasie, Demokratyczna Republika Konga świętuje zwycięstwo w walce z epidemią odry, która w ciągu 25 ostatnich miesięcy przyczyniła się do śmierci ponad 7 tysięcy dzieci. Odrę pokonano dzięki systemowi szczepień, choć była groźniejsza od koronawirusa i Eboli. Ponadto, Afrykańska Regionalna Komisja Certyfikacyjna ogłosiła, że Afryka po 25 latach stała się oficjalnie wolna od choroby Heinego-Medina, na którą zaszczepiono 95% populacji kontynentu.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Kmieć bez loginu

I to jest niebezpieczny wirus

I to jest niebezpieczny wirus. 43 zgony na 100 zarażonych może wystraszyć.

 Czyżby?
Który wirus spowodował prawie że zatrzymanie świata?
Który wystraszył ludzką trzodę chlewną tak, że wbrew wszystkiemu (na końcu rozumowi) trzoda jest tak posłuszna demokratycznym władzom (bo tylko w krajach demokratycznych szaleje COsherVIDeo19/84), jak nigdy wczesniej nie była?
Który wirus zajmuje poczesne miejsce we wszelkich szczekaczkach głównego ścieku i w pomniejszych rynsztokach?

Ebola przy pierwszym w opisanej historii świata medialnym wirtualnym wirusie GŁUPOTY, to jest nic. Absolutne nieznaczące niczego nic. Tym jest ebola przy covidiańskim obłędzie. 

A zanosi się na jeszcze "lepsze" atrakcje". Np. obozy koncentracyjne (przepraszam: miejsca zbiorowej kwarantanny):
https://www.rpo.gov.pl/pl/content/miejsca-kwarantanny-zbiorowej-w-Polsce

I to nie będzie już wcale śmieszne. Nadchodzi horror zaplanowanego LUDOBÓJSTWA.

A co Wy sobie myślicie, że jak Waszych bliskich zabiorą do takiego Konzentrationslager na "kwarantannę", to się czegoś o ich stanie zdrowia dowiecie? Że będziecie mogli odwiedzać zakażonego (zakazić to się można tryprem, albo tężcem - wirusy zarażają!), komunikować się przez telefon?
Oszaleliście?
Dowiecie się tylko od Sanepidu, że stan "zakażonego" się pogorszył, bliski zmarł, a zwłoki zostały skremowane (zacieranie śladów zbrodni) żeby zniszczyć "wirusa" u zmarłego nosiciela. A tu jest rachunek do zapłacenia za spopielenie zwłok.
To już było wczesną wiosną przerabiane we Włoszech. 

P.S. Jebaniec Hołownia (ten z krzywym jak wielbłądzia dupa ryjem, niedoszły rezydent, zapalacz łojów hanukowych) nawołuje do jak najszybszego wyszczepienia Polaków szczepionką przeciwko grypie, po której praktycznie każdy zaszczepiony zapada na tę grypę, a wielu dostaje ciężkiego zapalenia płuc. Wtedy diagnoza plandemiczna: "covid" (cow ID), respirator i do pieca.

Skomentuj