Kategorie:
Nowe dane liczbowe dotyczące plam słonecznych podane przez National Oceanic and Atmospheric Administration (NOAA) potwierdzają, że 25 cykl słoneczny jeszcze nie pokazał na co go stać i to co wygląda na pozorne minimum, może się skończyć w ciągu następnych kilku lat.
Już ostanio zaobserwowano wzrost aktywności geomagnetycznej, a ilość promieniowania kosmicznego docierającego do Ziemi, stale maleje w porównaniu z historycznie wysokimi wartościami obserwowanymi niedawno.
Korzystając z różnych wskaźników wiodących, zespół astrofizyków, składający się z przedstawicieli NOAA, NASA i Międzynarodowej Służby Ochrony Środowiska Kosmicznego (ISES), przewiduje, że szczyt 25 cyklu słonecznego osiągnie w lipcu 2025 r. już jednak wiadomo, że będzie to stosunkowo słaby cykl, w porównaniu do poprzednich, podobny pod względem wielkości do jego poprzednika, 24 cyklu słonecznego.
Jednak 25 cykl słoneczny już okazał się silniejszy od poprzednika, a aktywność geomagnetyczna prawie się potroiła od początku tego nowego cyklu słonecznego.
W 2020 r., pierwszym pełnym roku 25 cyklu słonecznego, było 9 dni, podczas których występowały przynajmniej niewielkie burze geomagnetyczne (klasa G1). W 2021 r. liczba ta wzrosła już do 25 dni. Zdaniem ekspertów podobnych wydarzeń można się spodziewać w przeciągu 2022 r.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Skomentuj