Zanieczyszczenia spalin z silników rakietowych rozprzestrzeniają się wysoko w ziemskiej atmosferze

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Technologia kosmiczna wielokrotnego użytku doprowadziła do wzrostu niższych kosztów podróży kosmicznych, o czym świadczą komercyjne loty kosmiczne firm takich jak SpaceX i Virgin Galactic. Jednak problem w tym, że gazy spalinowe z rakiet powodują znaczące zmiany w składzie atmosfery i jej sklonność do nagrzewania się na skutek tych emisji pozostaje słabo poznany.

 

Naukowcy z Uniwersytetu w Nikozji na Cyprze ocenili potencjalny wpływ wystrzeliwania rakiet na zanieczyszczenie atmosfery, badając wymianę ciepła i masy oraz szybkie mieszanie produktów ubocznych spalania na wysokości do 67 kilometrów w atmosferze. Poprawa zrozumienia emisji rakiet wymaga modelowania i symulacji hydrodynamiki gazów spalinowych z rakiet do atmosfery.

 

Zespół przeprowadził symulację gazów wydechowych i pióropusza rozwijającego się na kilku wysokościach wzdłuż typowej trajektorii standardowej nowoczesnej rakiety. Zrobili to jako prototyp dwustopniowej rakiety do przenoszenia ludzi i ładunków na orbitę Ziemi i poza nią. Symulacja pokazuje, że zanieczyszczenie emisjami z rakiet nie powinno być lekceważone, ponieważ częste starty rakiet w przyszłości mogą mieć znaczący skumulowany wpływ na klimat Ziemi.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Q

Dlatego tak pilnie potrzebny

Dlatego tak pilnie potrzebny jest nam napęd innego rodzaju niczego nie emitujący , bo nawet cięższe od powietrza gazy jak CO2 wyemitowane na dużej wysokości już tam pozostaną bo z racji niskiego ciśnienia ich gęstość nie pozwoli na opadnięcie w dół . Tak właśnie powstają chmury - setki ton wody zawieszone w powietrzu. A wystarczy zobaczyć jedną smugę kondensacyjną lecącego samolotu na dużej wysokości by zrozumieć , że jak przeleci ich 1000 obok siebie to zasłonią całe "niebo" i to ta emisja CO2 odpowiada za zmiany klimatu a nie to co emitujemy tuż przy ziemi , bo dwutlenek węgla jest gazem cieższym od powietrza i ten wydalany z ruru wydechowych , czy z pieców opada sobie na ziemię - gdzie korzystają z niego rośliny. A ten z samolotów tworzy "otoczkę" z dwutlenku węgla wysoko w atmosferze zamykając nas w "szklarni".

 

Skomentuj