Jak donosi agencja AP pola arbuzów we wschodnich Chinach są pełne eksplodujących owoców. Winni takiemu stanowi rzeczy są rolnicy, którzy używali chemicznych nawozów mając nadzieje zwiększenia zarobku. Zamiast tego zniszczyli zbiory.

Raport chińskiej telewizji CCTV opowiada o gospodarstwach w okolicach Danyang, miasta w prowincji Jiangsu. Rolnicy utracili hektary owoców, które masowo pękają. Według dociekań redakcji rolnicy pryskali owoce forchlorfenuronem, akceleratorem wzrostu.

Robili to podczas nadmiernie mokrej pogody i wykonali oprysk zbyt późno w sezonie. To spowodowało wybuch melonów stwierdzili dziennikarze stacji CCTV powołując się na ekspertów rolnych.

Twierdzą, oni, że większość arbuzów sprzedawanych na rynku hurtowym w pobliżu Szanghaju była uważana za poddana obróbce forchlorfenuronu. Ewidentne znaki tego procederu to włókniste, zniekształcone owoce z najczęściej białymi zamiast czarnych nasionami. Chińskie przepisy nie zakazują stosowania tej substancji. Jest ona również dozwolona w Stanach Zjednoczonych do stosowania w uprawach kiwi i winogron.

Raport potwierdza, że rolnicy w Chinach nadużywają legalnych i nielegalnych substancji chemicznych. Wielu gospodarstw nadużywa pestycydów i nawozów. Rolnicy czyszczą pola z uszkodzonych arbuzów. Pola wyglądają jak pobojowisko a wszystko przez nieumiejętne dozowanie substancji chemicznych powodujących niekontrolowany wzrost i w konsekwencji pęknięcie.

Rząd wyraził niepokój z powodu powszechnego nadużywania dodatków do żywności, takich jak barwniki i substancje słodzące. Sprzedawcy mają nadzieję, że jedzenie bardziej atrakcyjne będzie chętniej kupowane.

Więcej tutaj