Kategorie:
W ostatnim czasie odbył się kongres Europejskiej Partii Ludowej (EPL) w Bukareszcie, który zgromadził wybitnych przedstawicieli polityki europejskiej, w tym Uruslę von der Leyen - Przewodniczącą Komisji Europejskiej. Jej wystąpienie, odnoszące się do wyzwań stojących przed Europą, wzbudziło szerokie echa wśród polityków i obserwatorów sceny międzynarodowej. Szczególnie komentarze dotyczące partii narodowych i populistycznych, w tym Konfederacji, AfD oraz Zjednoczenia Narodowego, niosły ze sobą poważne oskarżenia o dążenie do zniszczenia wspólnotowych wartości i fundamentów, na których zbudowana jest współczesna Europa.
Przewodnicząca von der Leyen nie przebierała w słowach, zaklasyfikowując wspomniane ugrupowania jako największe zagrożenie dla jedności i stabilności Unii Europejskiej. Poruszały one – w jej ocenie – tematy, które przemawiają do strachu i niezadowolenia społecznego, a także do sentymentów nacjonalistycznych. Przy czym szefowa Komisji Europejskiej podkreśliła, że mimo różnorodności nazw i specyficznego kontekstu krajowego, wizja polityczna tych ugrupowań sprowadza się do wspólnego celu: podrębania wspólnych wartości i próby redefinicji podstawowych założeń, na których zbudowana jest współczesna Europa.
Jednakże, te mocne słowa nie pozostały bez reakcji. Krzysztof Bosak, jeden z liderów Konfederacji, skierował zdecydowane słowa krytyki w stronę von der Leyen oraz unijnych elit, które - jego zdaniem - są prawdziwym zagrożeniem dla Unii, poprzez ignorancję i pychę w podejmowaniu kluczowych dla wspólnoty decyzji. Odnosząc się do zarzutów o działalności destrukcyjnej wobec UE, Bosak postawił w kontrze argumenty dotyczące negatywnych skutków polityki unijnej, zwłaszcza w kontekście regulacji klimatycznych oraz decyzji gospodarczych, takich jak zmiana zasad handlu z Ukrainą, które według niego są przykładem nieprzemyślanych decyzji, nieopartych na solidnych wyliczeniach, lecz kierujących się ideologią, mogących mieć dalekosiężne negatywne konsekwencje dla mieszkańców krajów członkowskich.
Co więcej, uwagi von der Leyen skupiają się nie tylko na polskiej Konfederacji, ale również na niemieckiej AfD, która według sondaży cieszy się rosnącym poparciem, zwłaszcza we wschodnich landach Niemiec. Co więcej, w niektórych regionach tej części kraju AfD prowadzi z ponad 30% poparciem, wskazując na potencjalne zwycięstwa w lokalnych wyborach. Jednocześnie, należy zauważyć, że od grudnia całej organizacji przyznany został przez Urząd Ochrony Konstytucji status grupowania prawicowo-ekstremistycznego.
Dyskusja wokół słów von der Leyen jest odzwierciedleniem głębokich podziałów i zmagań ideowych, które odgrywają się na arenie europejskiej. Kwestia, jakim kierunkiem ma podążać Europa, jakie wartości mają stanowić jej fundament i jak odpowiedzieć na wyzwania współczesności, jak np. zmiana klimatyczna, staje się poligonem dla skonfliktowanych wizji przyszłości kontynentu. Tym samym, słowa wypowiedziane na kongresie EPL niejako rzucają rękawicę, wyznaczając kolejny etap w debacie o tym, co Europa jest i co ma być, oraz kto ma decydować o kierunku jej rozwoju.
Ursula von der Leyen twierdzi, że KONFEDERACJA zagraża „unijnym wartościom”.
— Konfederacja (@KONFEDERACJA_) March 7, 2024
To prawda - zagrażamy Zielonemu Ładowi, Fit for 55, unijnym podatkom, likwidowaniu aut spalinowych i innym klimatycznym wariactwom, które niszczą rolnictwo i całą gospodarkę! To właśnie te szalone… pic.twitter.com/ymjt0Bzcoq
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Słowian dobrej woli jest więcej - Słowiański WIEC, Słowiański ZEW , Słowiańsk DUCH , Słowiańska KREW - na pohybę .......
Ojcem Mieszka mój koleżka. :)
*** W czasie, gdy większość szukała pieniędzy, my szukaliśmy prawdy ***
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Skomentuj