Kategorie:
Polską opinię publiczną poruszyła niewątpliwie tragiczna śmierć Damiana Sobola, Polaka, który zginął w wyniku ataku izraelskiej armii na konwój humanitarny w Strefie Gazy. Niestety, reakcja polskiego rządu na tę sytuację okazała się być wyjątkowo słaba i nieadekwatna do powagi sytuacji.
Zarówno prezydent, jak i Ministerstwo Spraw Zagranicznych, zamiast stanowczo potępić tę zbrodnię wojenną, zaczęli ostrożnie sugerować, że nie wiadomo, kto jest za nią odpowiedzialny. Taka postawa budzi uzasadnione oburzenie wśród Polaków, którzy oczekiwali, że władze jednoznacznie oskarżą Izrael o tę tragedię i zażądają wyjaśnień.
Izraelska armia twierdzi, że atak był uzasadniony, ponieważ widziano "mężczyznę z bronią" na jednej z ciężarówek konwoju. Jednak ta informacja nie znajduje potwierdzenia w faktach, gdyż atakowano trzy samochody, w których poruszali się wolontariusze, a nie ciężarówkę. Ponadto, wychodzą na jaw nowe, niepokojące informacje, które sugerują, że izraelska armia działała w pełni świadomie.
Okazuje się, że wolontariusze zostali zaatakowani, gdy wracali, a nie w drodze na miejsce skłądowania żywności dla ludności cywilnej. Co więcej, miały miejsce trzy kolejne ataki rakietowe na kolejne samochody, w których znajdowali się ranni. Dopiero za trzecim razem zginęło ostatecznie wszystkie 7 osób. Trudno zatem mówić o przypadkowej pomyłce - to raczej celowe działanie, prawdopodobnie mające na celu zastraszenie i zniechęcenie innych do niesienia pomocy Palestyńczykom.
Takie praktyki są wyraźnie reminiscencją podobnych działań podejmowanych przez Niemców w czasie II wojny światowej wobec ludności cywilnej ZSRR w oblężonym Leningradzie. Odcinanie dostępu do wody i żywności to nic innego, jak próba zagłodzenia Palestyńczyków, traktowana przez Izrael jak element wojny.
Reakcja polskich władz na tę sytuację budzi uzasadnione oburzenie. Wicemarszałek Sejmu, Krzysztof Bosak, wprost nazwał atak izraelskiej armii "zbrodnią wojenną", co spotkało się z agresywną ripostą ambasadora Izraela w Polsce, Jaakowa Liwne. W bezczelnym tweecie zaatakował on zarówno lewicę, jak i prawicę w Polsce, zarzucając im antysemityzm.
Ambasador przypomniał gaszenie chanuki przez posła Grzegorza Brauna i wypomniał wicemarszałkowi Bosakowi, że nie potępił on ataku Hamasu z 7 października 2023 roku. Taka postawa dyplomaty Izraela wzburzyła polską opinię publiczną, która oczekiwała stanowczej reakcji władz na tę tragedię.
Niestety, polskie władze zdają się być sparaliżowane strachem przed reakcją Izraela i społeczności międzynarodowej. Zamiast jednoznacznie potępić tę zbrodnię wojenną, próbują unikać jasnego stanowiska, co budzi rosnące niezadowolenie wśród Polaków. Pora, aby rząd wreszcie stanął po stronie prawdy i sprawiedliwości, a nie tchórzliwie ustępował przed agresywną retoryką Izraela.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Słowian dobrej woli jest więcej - Słowiański WIEC, Słowiański ZEW , Słowiańsk DUCH , Słowiańska KREW - na pohybę .......
„Dopóki nie staną się świadomi, nigdy się nie zbuntują, a dopóki się nie zbuntują, nie mogą stać się świadomi”.
-George Orwell, 1984
„Dopóki nie staną się świadomi, nigdy się nie zbuntują, a dopóki się nie zbuntują, nie mogą stać się świadomi”.
-George Orwell, 1984
Strony
Skomentuj