Coraz więcej młodych ludzi zmaga się z rakiem. Skąd nagle wzięła się tajemnicza epidemia?

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Mówi się, że młodość to czas zdrowia i pełni energii. Jednak ostatnie badania naukowe pokazują, że coraz więcej młodych ludzi dostaje diagnozę raka. Co jest przyczyną takiego trendu? Czy wpływają na to zmiany w stylu życia, czynniki środowiskowe, czy może inne, nieznane jeszcze czynniki?

 

 

W ciągu ostatnich trzech dekad globalne badania dotyczące raka zwróciły uwagę na niepokojący wzrost zachorowań wśród ludzi poniżej 50. roku życia. Badania te wykazały, że młodzi ludzie nie tylko częściej chorują na raka, ale też diagnozowane są u nich różne typy nowotworów niż u starszych pacjentów.

 

Kiedy mówimy o raku u młodych ludzi, chodzi nam o specyficzną kategorię nowotworów, które różnią się od tych u starszych osób, zarówno pod względem lokalizacji, jak i odpowiedzi na leczenie. Taka specyfika choroby sprawia, że zrozumienie przyczyn jej powstawania jest kluczem do opracowania skutecznych strategii leczenia i zapobiegania.

 

Co jeszcze bardziej komplikuje sytuację, to fakt, że wiele krajów ma własne specyfiki dotyczące raka, wynikające z różnic w stylu życia, genetyce, a nawet dostępie do opieki zdrowotnej. W związku z tym ważne jest analizowanie danych na poziomie lokalnym, a jednocześnie branie pod uwagę globalnych trendów.

 

W USA zauważono, że wzrost zachorowań na raka wśród młodych ludzi mógłby być spowodowany kilkoma czynnikami. Są to między innymi zmiany w diecie (zwiększone spożycie przetworzonej żywności), wzrost otyłości, nadmierne stosowanie antybiotyków oraz narażenie na zanieczyszczenie powietrza. Warto również zastanowić się, czy wprowadzenie programów badań przesiewowych i szczepień przeciwko niektórym typom raka nie wpływa na te statystyki.

 

Ponadto, choć badania przesiewowe pomagają w wczesnym wykrywaniu raka, nie docierają one do wszystkich grup wiekowych, zwłaszcza do młodszych ludzi. W rezultacie wiele przypadków jest wykrywanych później, co zwiększa ryzyko poważniejszego przebiegu choroby.

 

Jedno z najnowszych badań przeprowadzonych w USA wskazuje, że młodzi ludzie są coraz częściej diagnozowani z rakiem przewodu pokarmowego, w tym rakiem jelita grubego. To odkrycie jest szczególnie niepokojące, biorąc pod uwagę, że rak jelita grubego jest tradycyjnie uważany za nowotwór dotykający głównie osoby starsze.

 

To wszystko prowadzi nas do pytania: dlaczego młodzi ludzie są coraz bardziej narażeni na raka? Czy jest to po prostu kwestia lepszego wykrywania, czy też stoją za tym realne czynniki ryzyka? A może odpowiedź leży gdzieś pomiędzy?

 

Tajemnica wzrostu zachorowań na raka wśród młodych ludzi jest zagadką, której rozwiązanie wymaga współpracy wielu naukowców, ekspertów medycznych i polityków. Jeśli uda się zidentyfikować przyczyny, będzie można skierować działania prewencyjne i terapeutyczne tam, gdzie są one najbardziej potrzebne. Tymczasem ważne jest, aby młodzi ludzie byli świadomi ryzyka i regularnie kontrolowali swoje zdrowie.

 

Badanie zostało opublikowane w czasopiśmie naukowym JAMA Network Open

Ocena: 

4
Średnio: 4 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Prorocznia

Przeczytałem ostatnio takie

Przeczytałem ostatnio takie zdanie: INTERNET MIAŁ LUDZIOM DAĆ OŚWIECENIE... A PRZYNIÓSŁ SREDNIOWIECZE.

Nie wiem czemu ludzie CHCĄ wierzyć w to co przynoszą im media. Moze rzeczywiscie 80% ludzkosci jest po prostu głupia i musi mieć kogoś na sobą żeby im mówił co mają myśleć i robić...? Bez żadenj refleksji. Nawet jesli czytam jakąś bzdurę, to wystarczy chwila żeby zastanowić się czy to może być prawda, czy fejk. Właśnie wyczytałem że Ameryka szykuje się na wrześniową-październikową pandemię 2.0. Maski...dystans..te rzeczy. Ludzie zaszczepieni

będą padać jak muchy bo ich system odpornościowy jest w zaniku (niektórzy twierdzą że jest to forma AIDS). Jednak winą będzie obarczany nowy zmutowany wirus i historię z histerią (kowidową) będziemy musieli przerabiać jeszcze raz...

Wracam pamięcią do Korei Południowej i pewnej nocy HELOŁINOWEJ. W ciągu godziny ponad 140 młodych ludzi pada na zawał...Nikt nie pyta dlaczego... "zadeptanie" przez tlum powoduje obrażenia wewnętrzne, uduszenia ale NIGDY nie powoduje zawału... A my przyjmujemy tę prawę jak tę o złym nietoperzu z Wuhan i przechodzimy do parzenia kolejnej kawy...jak gdyby nigdy nic...

Portret użytkownika mateusz

Cały przemysł spożywczy jest

Cały przemysł spożywczy jest skorumpowany produkują żywność skażoną chleb z ulepszaczami dmuchany, warzywa, owoce pryskane pestycydy zwykłe piwo, napoje w butelkach plastikowych. wymieniał bym tak bez końca że ludzie żrą i pija trucizny. To jest początek pandemni raka. Za parę lat co drugi człowiek będzie chory na raka, ludzie będą padać na ulicach a ci co produkują tą żywność myślą tylko o pieniądzach ale oni też zachorują. To widać i słychać wszędzie. Teraz zaczynają preferować robaki do konsumpcji, robaki zawierają w sobie toksyny po tym będzie jeszcze gorzej ale mamona rządzi na całym Świecie. Wszyscy wiedzą że takie jedzenie nie powinno znajdować się w sklepach spożywczych a instytucje które badają żywność dają certyfikat na obrót do konsumpcji.

Portret użytkownika r.abin

Uczeni nie mogą znaleźć

Uczeni nie mogą znaleźć przyczyny, podobnie - jak minister rolnictwa, nie może znaleźć firm, zalewających Polskę - "technicznym zbożem". Prezydent USA np " nie wie" - jakie państwa (na Bliski Wschodzie) - posiadają broń jądrową. Ten "wyższy stopień nieobecności", występuje też w opowiadaniu członka "orkiestry galaktycznej:" - autorstwa St. Lema. . Do kanonu przeszedł kawał o zazdrosnym (bogatym) mężu, szukającym (kochanka żony) - w szafach. Tu go - nie ma, tu też - nie ma.... I  jest ..... nagi mężczyzna - ale z pistoletem. Mąż - zamyka szafę, ze słowami -"tu go też - nie ma"

Portret użytkownika irfy

Cóż, w ogólnym ujęciu winę

Cóż, w ogólnym ujęciu winę ponosi korporacyjny kapitalizm oraz tabelki w excelu. Czyli system, w którym liczy się wyłącznie „wzrost wzrostu”, dotyczący przede wszystkim zysków właścicieli tych korporacji.  W związku z powyższym rozmontowano jakiekolwiek mechanizmy kontrolne dotyczące składu wszystkich produktów używanych przez ludzi.

I nie chodzi tu wyłącznie o wszelkie ulepszacze, utrwalacze, środki przedłużające zdatność do spożycia, grzybobójcze, owadobójcze czy bakteriobójcze, masowo dodawane do żywności. To samo dotyczy paliw oraz wszelkich oparów przemysłowych.  Niby normy są coraz „surowsze”, ale jeśli w grę wchodzą wyższe zyski, to się te normy odpowiednio zmienia. Posiłkując się „badaniami naukowymi”, przeprowadzonymi przez naukowców obdarzonych hojnymi grantami na ich „projekty naukowe”.

Dziwnym trafem owe projekty nigdy nie zajmują się interakcjami, jakie zachodzą pomiędzy szeroką gamą przyjmowanych przez ludzi substancji. Oznacza to, że sztucznie stworzona substancja A i B w jednym produkcie mogą nie mieć żadnego wpływu na zdrowie, podobnie jak substancja C i D zastosowana gdzie indziej. Oba produkty są oddawane do laboratorium, które stwierdza, że są „bezpieczne”. I nikt już nie zawraca sobie głowy faktem, że A+B+C+D mogą razem przekształcać się w silny kancerogen. Tak dzieje się ze wszystkim.

Dlatego osobiście podejrzewam, że nawet obecna histeria „klimatyczna” jest po prostu skutkiem wykrycia silnie rakotwórczego wpływu, jaki mają substancje wydzielające się po spalaniu rozmaitych węglowodorów. Oficjalnie przyznać tego nie można, gdyż pozwy mogłyby zniszczyć cały przemysł motoryzacyjny. Wymyślono więc „walkę o klimat”, która dziwnym trafem najwścieklej toczy się w Europie. Czyli miejscu odpowiadającym za 10% ogólnoświatowej produkcji złowrogiego CO2. O Chinach, Indiach i USA jakoś cisza, choć w tych ostatnich też już zaczęto o klimat wojować, więc może i tam epidemia raka stała się dużym problemem.

Portret użytkownika r.abin

"przychodnie stoją puste"? -

"przychodnie stoją puste"? - jaja sobie robisz. Miesiąc temu - chciałem się zapisać do specjalisty, który ma mi wypisać skierowanie - na tomograf (czeka się ponad pół roku). Pani w rejestracjii, zaproponowała termin - po nowym roku. Na cito - dostałem w listopadzie. Kolejek (owszem) - nie ma, bo bilety są terminowe (na godzinę). 

Portret użytkownika Lommmo

Problem raka głównie jelit 

Problem raka głównie jelit  nie dotyczy  tylko ludzi.  U kotów  jest ostatnimi laty zmora.  Szybka reakcja ba problemy zdrowotne nic nie pomaga z tej  oczywistej przyczyny że jelita  sa długie i przerzuty a właściwie  okropne przerośnięcia wnetrzości rakiem idą błyskawicznie.  Otóż jest chyba skażenie wody i żywności  wszelakimi  sztucznymi związkami chemicznymi. Na zdrowie  to nie na szans wyjść.  Można by też było  wiązać epidemię raków  z pseudo szczepionką. Ale kotów przynajmniej  na wsi nikt niczym nie szczepi a z Ilością  tych biednych zarakowanych zwierząt  jest  dramat. W każdym razie niedaleko mnie jakieś 10 km była za komuny bardzo uciążliwa fabryka chrmiczna. Trucizny nie zniknęły ale opanowały cały ekosystem  żywieniowy. 

Portret użytkownika spokoluz

rozwiązanie wymaga współpracy

rozwiązanie wymaga współpracy wielu naukowców, ekspertów medycznych i polityków  ROFL

Odpowiem za nich bez grantów - to wina zdrowej diety , jedzenia mięsa , globalnego ocipienia i braku szpryc. Sztuczne żarło , zaciemnienie słońca i szpryca co tydzień "wyleczy każdego" barana z klapami na oczach.

Słowian dobrej woli jest więcej - Słowiański WIEC, Słowiański ZEW , Słowiańsk DUCH , Słowiańska KREW - na pohybę .......

Strony

Skomentuj