Francuskie wino może skończyć jako płyn do dezynfekcji

Kategorie: 

Źródło: Pixabay.com

Francja, znana na całym świecie z wysokiej jakości win, stoi obecnie przed wyjątkowym wyzwaniem. Zmieniające się nawyki konsumenckie, efekty pandemii oraz ekonomiczne perturbacje spowodowały kryzys w sektorze winiarskim. W odpowiedzi na te wyzwania, rząd Francji wprowadza program wsparcia dla producentów wina o wartości 200 mln euro, który przewiduje utylizację nadwyżek alkoholu, przekształcając je w coś zupełnie innego - płyn do dezynfekcji rąk.

 

Zmiana nawyków konsumentów, wzrost kosztów życia i ciosy zadane przez pandemię COVID-19 doprowadziły do znacznego spadku popytu na francuskie wino. Bordeaux, serce francuskiego winiarstwa, doświadcza tej kryzysowej sytuacji w sposób szczególnie dotkliwy, gdzie niemal co trzeci producent walczy z problemami finansowymi.

 

Marc Fesnau, francuski minister rolnictwa, zwracając się do producentów wina, podkreślił konieczność adaptacji do nowych realiów rynku. Choć wsparcie rządowe może złagodzić skutki natychmiastowego kryzysu, przyszłość branży zależy od jej zdolności do odpowiedzi na zmieniające się gusta konsumentów.

Kluczowe dla branży jest dostosowanie się do nowej ekonomicznej rzeczywistości. Jak podkreślił Jean-Philippe Granier, przedstawiciel Langwedockiego stowarzyszenia producentów wina, problem polega na tym, że produkcja wina jest kosztowna, a obecne ceny sprzedaży nie pokrywają nawet kosztów produkcji. Dlatego też rządowy plan zakłada konwersję nadmiernych ilości wina na produkty innych niż spożywcze. W wyniku tego wino, które nie zostało sprzedane, może zostać przetworzone i wykorzystane w produkcji dezynfektantów, środków czystości czy nawet perfum.

 

Nie jest to jednak jedyny krok podejmowany przez rząd w celu wsparcia winiarstwa. W czerwcu ogłoszono dodatkowe środki wsparcia w wysokości 57 mln euro, które będą przeznaczone na likwidację 9,5 tys. hektarów winnic w Bordeaux. Władze zachęcają także producentów do dywersyfikacji upraw, proponując przestawienie się z winogron na na przykład oliwki.

 

Czy to pierwszy raz, kiedy winiarstwo doświadcza takich wyzwań? Okazuje się, że nie. W połowie pierwszej dekady XXI wieku Europa borykała się z podobnym problemem nadprodukcji, co wymusiło reformę polityki rolnej UE. Do dziś Unia Europejska wydaje rocznie 1,06 mld euro, wspierając przemysł winiarski w 27 krajach członkowskich.

 

Niezależnie od tych wsparć, jasne jest, że przemysł winiarski stoi przed niebywałymi wyzwaniami. Pandemia i związane z nią zamknięcie licznych restauracji oraz barów drastycznie obniżyły popyt na wino. Jednak te wyzwania także otwierają drzwi do innowacji i adaptacji, które mogą prowadzić do odrodzenia i ewolucji tego zasłużonego sektora europejskiej gospodarki.

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Skomentuj