Indie wyprzedziły Chiny i stały się najbardziej zaludnionym państwem świata

Kategorie: 

Źródło: zmianynaziemi.pl

W 2023 roku świat był świadkiem historycznego przesunięcia demograficznego, które ma dalekosiężne konsekwencje dla globalnej równowagi sił. Po stuleciach dominacji, Chiny przestały być najludniejszym krajem świata, ustępując miejsca Indiom. Ta zmiana, choć z pozoru wydaje się jedynie statystyczną kuriozum, ma głębokie implikacje dla gospodarki, polityki, a także dla strategicznych i wojskowych kalkulacji na arenie międzynarodowej.

 

Z szacunków Organizacji Narodów Zjednoczonych wynika, że populacja Indii osiągnęła poziom 1,43 miliarda ludzi, co stanowi znaczący wzrost w porównaniu do liczby ludności Chin. Oczekuje się, że trend ten utrzyma się w nadchodzących dekadach, z prognozami mówiącymi o wzroście populacji Indii do niemal 1,7 miliarda ludzi w połowie stulecia. W tym samym czasie populacja Chin ma maleć, a jej mediana wieku wzrosnąć z trzydziestu dziewięciu do pięćdziesięciu jeden lat.

 

Demografia ma fundamentalne znaczenie dla rozwoju gospodarczego. Młodsze, rosnące populacje sprzyjają dynamicznemu rozwojowi siły roboczej, co z kolei przekłada się na większe konsumpcję i szybszy wzrost gospodarczy. W kontekście Indii, korzystna struktura demograficzna jest postrzegana jako potencjalny „demograficzny dywidend”, który może stać się motorem wzrostu gospodarczego kraju. Z drugiej strony, starzejąca się populacja Chin stawia przed tym krajem wyzwania związane z koniecznością inwestycji w system opieki społecznej i dostosowania gospodarki do potrzeb zmieniającej się struktury społecznej.

 

Przesunięcie demograficzne ma również znaczenie dla równowagi sił w Azji. Większa populacja to nie tylko większy rynek wewnętrzny, ale także potencjał do zwiększenia wpływów na arenie międzynarodowej. Indie, wykorzystując swój demograficzny kapitał, mogą dążyć do większej roli w globalnych instytucjach, a także do umocnienia swojej pozycji jako regionalnej potęgi. Z drugiej strony, dla Chin zmniejszająca się i starzejąca populacja może oznaczać konieczność przemyślenia dotychczasowej strategii rozwoju i szukania nowych dróg do utrzymania pozycji światowego lidera.

 

Oprócz bezpośrednich skutków ekonomicznych, zmiana ta rodzi pytania o przyszłość międzynarodowych stosunków w regionie. Wzrost populacji Indii, w połączeniu z dynamicznym rozwojem gospodarczym, może przyczynić się do przesunięcia centrów wpływów w Azji. W kontekście rywalizacji o zasoby, wpływy polityczne oraz liderowanie w innowacjach i technologii, oba kraje znajdą się w nowej, być może bardziej konkurencyjnej, dynamice.

 

 

Prześcignięcie Chin przez Indie pod względem liczby ludności nie jest tylko zmianą statystyczną. To przełomowe wydarzenie, które zwiastuje nową erę w globalnej polityce demograficznej, ekonomicznej i strategicznej. Jak oba kraje poradzą sobie z tymi zmianami, będzie miało długofalowe skutki nie tylko dla nich samych, ale dla całego świata.

 

Ocena: 

4
Średnio: 4 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Sio

Ciekawy naród ci hindusi.

Ciekawy naród ci hindusi. Znam ich wielu i w UK i Niemcach w Ausralii i Ameryce. We Frankfurcie znam niemców, którzy przepracowali uczciwie 40 lat i szukają butelek żeby sobie dorobić i znam Hindusa. Pracuje w IT i jest zaledwie 3 lata tutaj -kupil dom za 380 tys eu. W Indiach nie miał za co żyć. W UK się śmieją z angoli, że brudasy, lenie i tak trzeba wszystko przejąć - mówią to otwarcie.

Portret użytkownika inzynier magister

skoro Indie są najbardziej

skoro Indie są najbardziej zaludnionym krajem to Polska jest najbardziej zdepopulowanym, albo za chwilkę beziemy takim, bo dzietność mamy poniżej normy, a zbliżamy się do totalnej zapaści, a jeszcze dodatkowo będą mordować dzieci nienarodzone lewaki... co zapowiedzieli w sejmie trzeba się modlć do Chrystusa o miłosierdzie i żebyśmy się uratoeali z diabelskiego kołą samsary i od diabłów NWO ordo ab chao loży iluminackich ! Niech nas ratuje Duch Święty Jahwe i Matki Boskiej Wniebowziętej Dziewicy !

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Portret użytkownika Kosiarz Snow

Wiesz co? Twoja nachalna

Wiesz co? Twoja nachalna agitacja bzdur teologicznych jest żenująca. Dlaczego nie potrafisz odnieść się w sposób logiczny i racjonalny do rzeczywistości? Dlaczego? Weź sobie tego swojego Chytrusa na inne forum.. Ludzie co chwilę odkrywają nowe możliwości fizyki kwantowej. Maqistrze "gdzie dwóch lub się modli w imię moje, tam i ja jestem" (św. Mateusz 18, 20) => dwóch lub trzech.. gdziekolwiek! Ponoć bóg jest wszędzie.. Think about it :) 

AD MERITUM
Wzrost demograficzny to tylko straszak dla zrujnowanego gospodarczo Zachodu. Wzrost populacji Indii doprowadzi do wzrostu liczby chorób ( w Indiach gówna pływają po ulicach), a to implikuje większą śmiertelność. Każdy kij ma dwa końce. Namaste :) 

Portret użytkownika KittySlayer

Dla nikogo nie jest to

Dla nikogo nie jest to zaskoczeniem i teraz ta różnica pomiędzy ciapatymi a Państwem Środka będzie się jeszcze powiększać, bo Hindusów będzie przybywać a Chińczyków ubywać - według różnych prognoz z Chin ubędzie w ciągu nawet nie stu lat od 100 do nawet 200 milionów.
Chiny ponoszą konsekwencje związane z bogaceniem się społeczeństwa oraz sterowaniem urodzeń np. to słynne 2+1, zaś u ciapatych nikt tego nie kontroluje i wszystko idzie na żywioł poza tym im większa bieda tym więcej urodzeń - prosta zależność.

Przypuszczam, że Angole nie mają powodu do radości ze zwiększania się populacji Indii i w tej chwili role się obróciły (już jakiś czas temu to nastąpiło) i to UK jest obecnie kolonią ciapatych, 
przejęli to Państwo całkowicie i ten stopień "ciapatowienia" wysp będzie się tylko zwiększał i za jakiś, nieodległy czas będziemy mieli w Europię jakąś republikę Indii (nazwa może być różna albo nawet pozostać to co jest czyli UK jako taka wydmuszka na pokaz.

„Veritas est adequatio rei et intellectus”

Portret użytkownika Endymion

Nagłaśniani są Ukraincy w

Nagłaśniani są Ukraincy w Polsce, jednak wielu z nich zasynilowało się i jak by nie było są tożsami antropologicznie z nami, jednak nikt nie podejmuje tematu ciapatych i żółtych, których w Polsce jest mrowie. Większości kebabów pracują ciapaci, a nie Turcy. Restauracji azjatyckich namnożyło się. To tałtajstwo nie zna słowa po polsku. Afera wizowa, komisja śledcza? Nikt w mediach o tym nie mówi nawet! Ja pamiętam, jak 25 lat temu czarny na ulicy był fenomenem, a żółtego to widziałem w Czechach. Śmieszniejsze jest to, że w klubie z muzyką kubańską, ciapaci robia za latynosów, a polskie kobiałki wychowane na MTV parzą się z nimi. 

Nocjonalizm jesł zły, a multikulti dobre, zaraz obudzimy się w kraju, gdzie biały Polak od pokoleń będzie intruzem, bo większość ma rację, a teraz większością jesteśmy my i nie mamy racji..

DIVI LESCHI GENUS AMO 

Skomentuj