Tysiące ludzi zginęło, a wiele innych zostało rannych w trzęsieniu ziemi o sile 7,8 stopnia w skali Richtera i kilku wstrząsach wtórnych, które spowodowały ogromne zniszczenia w Turcji i Syrii. Najsilniejsze z wstrząsów miały 7,5 stopni i wystąpiły w centralnej części Turcji.

Prezydent Turcji, Recep Tayyip Erdogan powiedział, że w Turcji zginęło 912 osób,jednak szybko okazało się, że zgonów jest więcej. W sumie pod gruzami zniszczonych budynków zginęło aż 4310 osób - z tego ogółem 2921 osób zmarło w Turcji. 733 osoby zginęły w Syrii niekontrolowanej przez rząd, a 656 w Syrii kontrolowanej przez rząd.

Operacje poszukiwawcze w Turcji były utrudnione przez chłód nocy. Bezdomne rodziny były zmuszone gromadzić się wokół ognisk, owinięte w koce, aby się ogrzać. Naukowcy stwierdzili, że trzęsienie o sile 7,8 magnitudo jest trzęsieniem ścinającym. Występuje, gdy dwie płyty tektoniczne przesuwają się względem siebie poziomo. W tym przypadku jedna płyta poruszała się na zachód, a druga na wschód.

Obszar ten znajduje się na płycie anatolijskiej, która graniczy z dwoma głównymi uskokami: północnoanatolijskim uskokiem biegnie z zachodu na wschód w Turcji, a uskokiem wschodnioanatolijskim znajduje się w południowo-wschodnim regionie kraju. Obszar, na którym wystąpiło trzęsienie, jest znany jako strefa uskoku wschodniej Anatolii i był miejscem wielu niszczycielskich trzęsień ziemi w odległej przeszłości.

Tymczasem syryjska obrona cywilna i siły bezpieczeństwa nadal przeszukują gruzy zniszczonych budynków. Ambasador Syrii przy ONZ Bassam Sabbagh wezwał ONZ i wszystkie państwa członkowskie do pomocy w akcjach ratunkowych, opiece medycznej i pomocy żywnościowej. Sekretarz generalny ONZ António Guterres zapewnił, że organizacja zrobi wszystko, co możliwe, aby pomóc rozdartemu wojną krajowi w tej „bardzo trudnej sytuacji”.