Kolumbijczycy mieszkający w pobliżu wulkanu Nevado del Ruiz są w niebezpieczeństwie. Aktywność sejsmiczna znacznie wzrosła tutaj. W ubiegłym tygodniu w regionie ogłoszono pomarańczowy poziom zagrożenia. Mimo, że mieszkańcom grozi niebezpieczna erupcja wulkanu, nie chcą wyjeżdżać

Rząd zarządził ewakuację osób mieszkających w promieniu 15 kilometrów od wulkanu. W pobliżu wulkanu rozwija się rolnictwo. Hoduje się tu bydło, uprawia się kukurydzę, ziemniaki, trzcinę cukrową i kawę. Bagatelizują zagrożenie odmawiając ewakuacji.

Nevado del Ruiz to aktywny wulkan w Kolumbii, położony około 130 km na zachód od stolicy kraju, Bogoty. Jest to jeden z najwyższych wulkanów w Kolumbii, osiągając wysokość 5 321 metrów.

Wulkan ten jest znany ze swojego niebezpiecznego charakteru i był już kilkukrotnie odpowiedzialny za wybuchy, które spowodowały straty materialne i ludzkie. Najtragiczniejszy z tych wybuchów miał miejsce w 1985 roku, kiedy to lawina błotna, wywołana erupcją wulkanu, zabiła ponad 23 000 osób.

Obecnie wulkan Nevado del Ruiz jest monitorowany przez naukowców, którzy starają się przewidzieć jego aktywność i zagrożenie dla ludności. W 2012 roku doszło do niewielkiej erupcji, która spowodowała ewakuację okolicznych wsi. Od tamtej pory wulkan pozostaje w stanie wysokiej aktywności i pod stałą obserwacją.