Naukowcy z Pennsylvania State University odkryli, że liście i igły roślin mienią się elektrycznością podczas burzy, a ten proces wpływa na jakość powietrza. Praca została opublikowana w Journal of Geophysical Research: Atmospheres.

Naukowcy odtworzyli pola elektryczne z burz w laboratorium i przeanalizowali ładunki generowane w liściach i igłach ośmiu różnych roślin. Okazało się, że wszystkie one stymulowały powstawanie dużej liczby rodników – substancji łatwo wchodzących w reakcje chemiczne.

Badaczy szczególnie interesowały stężenia rodników hydroksylowych, ponieważ mają one większy wpływ na jakość powietrza, neutralizując wiele zanieczyszczeń powietrza. Rodnik hydroksylowy może reagować z gazami cieplarnianymi, w tym metanem, zapobiegając w ten sposób jego akumulacji w atmosferze.

Ale jeśli ten sam rodnik wchodzi w reakcję z tlenem, może tworzyć ozon, który, mimo że odgrywa ważną rolę w ochronie Ziemi przed promieniowaniem UV, jest w dużych ilościach toksyczny dla człowieka. Ponadto: rodniki mogą również tworzyć cząsteczki aerozolu, które pogarszają jakość powietrza.

Jednocześnie na obszarach, na których najprawdopodobniej występują burze, rośnie około dwóch bilionów drzew, a w danym momencie występuje 1800 burz. Naukowcy chcą kontynuować swoje prace, aby zrozumieć, w jaki sposób burze i drzewa wpływają na lokalną i globalną jakość powietrza.