Nowo odkryta kometa Nishimura zbliża się do Ziemi i będzie widoczna gołym okiem

Kategorie: 

Źródło: ZmianynaZiemi

Kometa Nishimura to nowo odkryty obiekt kosmiczny, który wkrótce zbliży się do Ziemi na tyle, że będzie możliwe jej obserwowanie gołym okiem.Kometa przeleci tak blisko Słońca – wewnątrz orbity planety Merkury – że jej jądro może ulec rozpadowi. Ale zanim do tego dojdzie może nas czekać niezwykły spektakl.

 

Odkrycie tego ciała niebieskiego należy do Japończyka Hideo Nishimury, który zauważył komete będąc w Kalifornii i to dopiero 12 sierpnia 2023 roku, używając do tego teleobiektywu zamontowanego na aparacie Canon.

 

Kometa ta jak inne, składa się głównie z lodu, pyłu i materiału skalistego. Kiedy zbliża się do Słońca, te składniki zaczynają parować w procesie zwanym sublimacją, co prowadzi do powstania charakterystycznego ogona kometarnego i mętnej aureoli nazywanej komą.

 

Jednym z ciekawych aspektów komety Nishimura jest jej potencjalne międzygwiezdne pochodzenie. Trajektoria, którą obecnie wykonuje, oraz odległość, w której została pierwotnie zauważona od Słońca, sugerują, że może pochodzić spoza naszego Układu Słonecznego.

NASA przeanalizowała widoczność komety Nishimura i przewiduje, że będzie ona widoczna gołym okiem przez kilka dni po jej bliskim podejściu do Słońca. Istnieje jednak ryzyko związane z tym bliskim przejściem obok Słońca, ponieważ intensywne promieniowanie i ciepło mogą spowodować, że kometa ulegnie rozpadowi.

 

Obecnie kometa porusza się przed konstelacją Bliźniąt. Chociaż początkowo była trudna do zauważenia z powodu blasku słońca, w najbliższych dniach obserwacje będą łatwiejsze, choć zaleca się korzystanie z małego teleskopu.

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Skomentuj