Setki milionów ton pustynnego pyłu przetoczyło się po Europie w ramach fenomenu atmosferycznego zwanego Calima. Saharyjski piach został pochwycony przez wiatr i w ten sposób nadleciał nad kontynent. Najbardziej poszkodowana byla Hiszpania, ale Sahara wywarła wpływ na większość Europy.

To zjawisko atmosferyczne nazywa się Colima i zwykle występuje na Wyspach Kanaryjskich, tym razem dotknięty został bezpośrednio Półwysep Iberyjski. W całej Hiszpanii niebo zmieniło kolor z błekitnego na pomarańczowy i taki stan utrzymywał się kilkadziesiąt godzin.

Pył piaskowy pochodził z Sahary - największej pustyni świata w Afryce. 15 marca ogromny pióropusz przetoczył się przez Hiszpanię, a następnie rozproszył się w północnej Europie.

Saharyjskie pióropusze pyłu omiatają Europę kilka razy w roku, ale wydarzenie w tym tygodniu jest wyjątkowe. W Hiszpanii powietrze było zatkane dużymi cząstkami stałymi (PM10). 

Kurz pokrył europejskie stoki narciarskie i lodowce, przyspieszając sezonowe topnienie, a zamglone niebo jest zgłaszane aż do Polski i Niemiec.

Chociaż chmura piasku saharyjskiego w Polsce nie była tak gęsta jak w bardziej południowych krajach, ale zmieniła Księżyc w pełni nadając mu głęboko czerwony kolor. Niesamowicie wyglądały też zachody Słońca.