Według najnowszych danych statystycznych zebranych dzięki inicjatywie jednej z agend ONZ udało się policzyć, że na planecie Ziemia w latach 1970-2012 wystąpiło w sumie 8 klęsk żywiołowych, które spowodowały śmierć niemal dwóch milionów osób.

W tym samym okresie liczne susze, ekstremalne temperatury, powodzie, cyklony tropikalne i inne klęski żywiołowe spowodowały szkody w wysokości 2,4 bilionów dolarów. Ostateczna liczba ofiar w wyniku tych zdarzeń to 1,94 miliona zabitych.

Coraz więcej osób wskazuje na to, że w ostatnich latach nasiliły się klęski żywiołowe na świecie oraz nietypowe zjawiska naturalne, które w konsekwencji prowadzą do śmierci wielu osób i przyczyniają się do powstawania ogromnych strat gospodarczych, co opóźnia rozwój na wiele lat.

We wspomnianym raporcie, przygotowanym pod auspicjami Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO) znajdują się twarde fakty potwierdzające, że ilość katastrof rzeczywiście rośnie. Badanie to ma na celu pomóc wyciągnąć wnioski z przeszłości i umacniać działania zmierzające do ograniczenia przyszłych katastrof.

Dokument odnosi się też do konieczności poprawy systemów ostrzegania przed ekstremalną pogodą oraz zjawiskami takimi jak tsunami. Warto przypomnieć, że wśród tych 2 milionów ofiar katastrof zdecydowana większość to ludzie, którzy zginęli na skutek trzęsień ziemi na przykład w 2004 (216 tysięcy ofiar po trzęsieniu w okolicy Sumatry) i 2010 (316 tysięcy ofiar w Haiti)