Rolnicy protestują dla naszego dobra

Kategorie: 

Źródło: zmianynaziemi

Dzisiaj, 20 lutego 2024 roku Polska stanęła w obliczu bezprecedensowej fali protestów rolniczych. We wtorek, w całym kraju, na drogi wyjechało blisko 30 tysięcy ciągników, blokując około 200 kluczowych punktów komunikacyjnych - od ruchliwych arterii, przez skrzyżowania, aż po przejścia graniczne z Ukrainą.

 

To nie tylko ogromne wyzwanie logistyczne dla kierowców, ale także wyraz głębokiego niezadowolenia i frustracji polskich rolników, którzy domagają się zmian w szalonej polityce klimatycznej Unii Europejskiej.

 

Przyczyny protestów są złożone i wielowymiarowe, lecz trzy główne postulaty zawierają się w sprzeciwie wobec Zielonego Ładu, żądania zatrzymania importu produktów rolnych z Ukrainy oraz utrzymania hodowli zwierząt w Polsce.

 

Co ciekawe, nie jest to wyłącznie polski fenomen. Podobne niezadowolenie rolników obserwuje się w całej Europie, gdzie protestują przeciwko tym samym restrykcjom i naciskom na zmniejszenie produkcji rolniczej, które są efektem samobójczej polityki ekologicznej UE .

 

Zielony Ład, będący jednym z głównych punktów zarzewia konfliktu, ma na celu transformację krajów członkowskich Unii Europejskiej w kierunku tak zwanego zrównoważonego rozwoju i ekologii. W teorii, inicjatywa ta ma wiele zalet jednak w praktyce, dla wielu rolników, wprowadzane zmiany są szokujące, zbyt gwałtowne, niewystarczająco skonsultowane i mogą prowadzić do znaczącego spadku opłacalności ich pracy, a nawet bankructwa.

 

Dodatkowym czynnikiem eskalacji protestów jest kwestia importu produktów rolnych z Ukrainy. Polski sektor rolny, już zmagający się z własnymi wyzwaniami, odczuwa presję z powodu napływu tanich produktów z Ukrainy, co w ich percepcji, destabilizuje lokalny rynek i zagraża ich egzystencji obniżając ceny skupu płodów rolnych. W tym kontekście, rolnicy domagają się interwencji rządu i wprowadzenia ograniczeń w imporcie, co stanowi kolejny punkt zapalny w dyskusji na temat polityki rolnej Polski i UE.

 

Można odnieść wrażenie, że unijni decydenci postanowili zlikwidować rolnictwo w UE podstępnie i nieformalnie przyjmując do Unii Europejskiej rolników z Ukrainy. Zresztą trudno się dziwić, że brukselscy biurokraci tak wykombinowali bo ponad połowa ziemi uprawnej na Ukrainie jest uprawiana przez międzynarodowe korporacje z siedzibą w USA, Francji, Niemczech, Arabii Saudyjskiej i temu podobnych lokalizacji. Gdy nasz rząd posłusznie pozwala zalewać nasz kraj "zbożem technicznym" z Ukrainy wcale nie pomaga walczącemu z Rosją krajowi tylko właśnie tym korporacjom.

 

Protesty w tej sprawie, które rozpoczęły się na początku lutego, przekształciły się w szeroko zakrojone działania, obejmujące nie tylko blokady dróg, ale także marsze i demonstracje. Rolnicy wyraźnie sygnalizują, że są gotowi do długotrwałego protestu, jeśli ich postulaty nie zostaną uwzględnione. Tym samym, wywierają presję na rządzących, aby ci przystąpili do rozmów i znalezienia kompromisu. Jednak polskie władze udają, że to nie ich problem a Brukseli.

 

W tle tych wydarzeń pojawia się również szersza dyskusja na temat przyszłości rolnictwa w Polsce i Europie. Z jednej strony, stoi ona przed wyzwaniami związanymi ze zmianami klimatycznymi, koniecznością adaptacji do nowych standardów ekologicznych i technologicznych. Z drugiej, rolnicy domagają się większego wsparcia, lepszej ochrony ich interesów na rynku europejskim i globalnym oraz realnego wpływu na kształtowanie polityki rolnej.

 

To, jak rozwinie się sytuacja, zależeć będzie od wielu czynników, w tym od wyników dialogu między protestującymi a przedstawicielami władz. Niezależnie od tego, protesty te są wyraźnym sygnałem, że polityka rolna, zarówno na poziomie krajowym, jak i unijnym, wymaga gruntownej refleksji i prawdopodobnie, znaczących zmian.

 

Równocześnie z rosnącym napięciem i zaangażowaniem w protesty rolnicze, narasta również gniew społeczny skierowany w stronę protestujących. Chaos komunikacyjny, jaki zafundowali mieszkańcom blokadami dróg, skrzyżowań i przejść granicznych, przyczynił się do poważnych zakłóceń w codziennym życiu wielu Polaków. Z frustracji narodziły się hejt i ataki werbalne kierowane na rolników, co jest wynikiem braku zrozumienia głębszych przyczyn i konsekwencji protestu.

 

Społeczeństwo, zmęczone utrudnieniami w dojazdach do pracy, szkół czy na ważne spotkania, często nie dostrzega, że za protestem stoi coś więcej niż tylko chwilowe niezadowolenie.

 

Rolnicy walczą nie tylko o swoje bezpośrednie interesy, ale także o przyszłość rolnictwa w Unii Europejskiej, co ma bezpośredni wpływ na to, co znajdzie się na naszych stołach. Wyrażają obawy, że jeśli nie zostaną wprowadzone zmiany, w przyszłości zamiast tradycyjnych, lokalnych produktów rolnych, konsumenci będą zmuszeni do spożywania produktów o wątpliwej jakości, takich jak żywność wyprodukowana z wykorzystaniem robaków czy skażona truciznami, które od dawna są zakazane w Unii Europejskiej.

 

Takie przekonanie, choć może wydawać się przesadzone niektórym krytykom, ma swoje uzasadnienie w obawach o długoterminowe konsekwencje obecnych decyzji politycznych i gospodarczych. Rolnicy podkreślają, że decyzje dotyczące rolnictwa i produkcji żywności nie powinny być podejmowane bez uwzględnienia ich głosu, ponieważ to oni są najbardziej bezpośrednio zaangażowani w produkcję żywności, od której zależy zdrowie i dobrostan społeczeństwa.

 

Podczas gdy protesty rolnicze są formą wyrazu desperacji i walki o przetrwanie w trudnym świecie współczesnego rolnictwa, ważne jest, aby dialog między rolnikami a resztą społeczeństwa był oparty na zrozumieniu i współczuciu. Tylko poprzez konstruktywną rozmowę i próby zrozumienia obu stron można znaleźć trwałe rozwiązania, które zaspokoją zarówno potrzeby rolników, jak i oczekiwania konsumentów.

 

Ocena: 

4
Średnio: 3.3 (4 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika archiwum

strajkuja bo lubią, urzednicy

strajkuja bo lubią, urzednicy im zapłacili to posłusznie robią co chce rząd bo jak nie to nie dostaną kasy

popatrzcie na te zolte kamizelki ktore nosza a potem wpiszcie w internet kto finansuje te zolte kamizelki czyli p izbe rolniczą

Portret użytkownika spokoluz

Rolnicy blokowali drogi

Rolnicy blokowali drogi zamiast sejmu i urzędów czy domów politkurew i ........  Tussk wciągnął wszystkie przejścia graniczne z ulandią jako infrastrukturę krytyczną - jeden podpisik i rolnicy na granicy to przestępcy lub terroryści.

I brama znów na ośież otwarta dla zachodnich właścicieli ziemskich na ulandzie - przyjechała Ursulka z rozkazami a pies ( tusk to po kaszubsku pies ) grzecznie wykonał komendę - NA KOLANA chyży ruju.

Nawet zablokowanie saejmu i tego kurewstwa nie pomoże bo rozkazy przychodzą z berlina i brukseli.

Ciekawe czy teraz rolnicy z zachodu zablokują ośrodki władzy aby solidarnie pomóc rolnikom sąsiadów ulandii czy zablokują grnice ale te z Polską , Czechami itd....

O " waszą i naszą " - czekamy czy będzie waszą i naszą czy tylko ich za odrą.

Tak na prawdę to  o to chodziło - o tuSSka aby mieć pełną kontolę nad polinem.

Pewien indianin Wciągcz białego proszku poskarżył się u Dziadka z amnezją , że łupy wodza dziadka i wodzów ze starej ziemi nie mogą przejechać bo jacyś barbarzyńcy znad wistuli zablokowali szlak wołami do orki radłem.

Dziadek z amnezją wysłał wiadomość dymną do wodza starej ziemi aby pojechała do wodza klęczącego psa aby wyhędożył barbarzyńców z wołami. Wódz klęczący pies naskrobał na skórze i z uśmiechem ogłosił , że szlak do wodza Wciągacza białego proszku jest święty pod pozorem przewozu na wschód dzid , łuków , strzał , oszcepów , toporów bojowych , siekier, wideł , maczet itd... i blokujący wołami ornymi bedą postawieni pod pręgież.

Słowian dobrej woli jest więcej - Słowiański WIEC, Słowiański ZEW , Słowiańsk DUCH , Słowiańska KREW - na pohybę .......

Portret użytkownika spokoluz

Ważną rzeczą dla rolników

Ważną rzeczą dla rolników powinno być ale nie jest powtórzenie historii protestów i walki o swoje.

Żywią y bronią - to hasło jest ważne ale  " o wolność waszą i naszą " należy głęboko zakopać.

Ta walka o waszą i naszą kończyła sie dla Polaków zawsze źle - ich wolność była a naszej nie było i często byliśmy pod okupacją tych , o których wolność walczyliśmy a oni wykorzystywali nas bez pardonu.

Niech rolnicy walcząo swoje bo jak unia nas wciągała swoimi łapami przez referendum ustawione  przez byłych komuchów zwanych lewicą w 2004r. to coście dostali rolnicy ? 

Wolny rynek dostaliście - zalanie rynku bez cła produktami zachodnimi z cenami dumpingowymi aby was wywalić z rynku i wynegocjowane dopłaty do hektara o połowę niższe niż ci równi wam rolnicy z zachodu.

Kołodziejczak to wentylek specsłużb bo te kurwy bardzo dobrze wiedzą , że wkurw rolników może wyjebać PoPisy , Lewusóf , 3 wymiary , hujownikuf , konfy i inne tfory złożone z pasożytów wysoko w powietrze .

Jak Kołodziejczak może walczyć o nasze rolnicy skoro jest po drugiej stronie barykady i walczy o wasze - on napluł wam w twarz , pracuje dla lewarów TfuSSka a wy na niego głosowaliście walcząc o " waszą i naszą" - teraz macie ich czyli waszą a naszej nie macie - ponownie powtórka z historii - znów was wydymali politykiery pasożyty.

Łazicie do kościółka - tam okupant was już ponad 1000 lat okłamuje , manipuluje i okrada i zawsze walczyliście dla nich a oni zawsze układali się z okupantami czy zaborcami donosząc wladzom okupacyjnym na każdego , kto chciał prawdziwie wolnej Polski - oni zawsze walczyli z wami o wasze , ich nasze nigdy nie interesowało bo każdy z nich przysięgał wierność papieżowi.

To armia fatykanu jest , którą interesuje tylko zapierdalanie dla nich za darmo a jak wlazło to tałatajstwo po 966r. nagle stało się właścicielami ziemskimi i kazali sobie dziesięcinę płacić za pracę na ziemi , którą zajebali przodkom i przodków do pracy niewolniczej zmuszając w imię miłosierdzia z ksiunszki..

Rolnicy - za naszą - tylko za naszą. Nikt wam nigdy nic nie dał , zawsze zabrierał i chce zabrać teraz  - zatem tylko za NASZĄ .

 

Słowian dobrej woli jest więcej - Słowiański WIEC, Słowiański ZEW , Słowiańsk DUCH , Słowiańska KREW - na pohybę .......

Portret użytkownika keri

Jakaś podła kanalia

Jakaś podła kanalia skanalizowała rolników na ulice, a powinny być protesty przed domami polityków, którzy są opłaconymi zdrajcami Polski i Polaków. Protesty mogłyby być też przed urzędami i na Wiejskiej w W-wie.

Tylko takie protesty mogą być skuteczne i takie protesty mogą spowodować dołączenie się do rolników innych obywateli czy całych grup zawodowych.

Rolnicy, wykopcie od siebie wilki w owczej skórze, którzy wyciągają Was na ulice, abyście nie zaszkodzili rządzącym zdrajcom!

Mieliśmy zdrajców w Solidarności i wiemy, do czego to doprowadziło.

Protestujcie skutecznie przed urzędami, a zwłaszcza przed domami zdrajców, żeby czuli strach o swój pomiot.

„Polityka UE ma wpływ nie tylko na rolników. W końcu dotyczy to także wszystkich innych. Wiele osób pracujących w przedsiębiorstwach związanych z rolnictwem straci pracę. Nasza żywność będzie niedostępna cenowo, rzadka i wątpliwej jakości… Ostatecznie chodzi o kontrolę państwa. Chcą być w stanie kontrolować wszystko dla swojej populacji. Chcą kontrolować, gdzie mieszkasz, dokąd idziesz, twoje zdrowie, finanse, a ostatecznie nawet to, co możesz jeść. Nadszedł czas, aby cała populacja Europy zakończyła tę dyktaturę, abyśmy nie stracili naszych wolności. Zaczyna się od likwidacji rolnictwa, a potem zaczną ograniczać wolności obywateli”.

https://globalna.info/2024/02/22/prawdziwe-przyczyny-protestow-wojna-z-rolnikami-to-oszustwo-depopulacyjne/

„Dopóki nie staną się świadomi, nigdy się nie zbuntują, a dopóki się nie zbuntują, nie mogą stać się świadomi”.
-George Orwell, 1984

Portret użytkownika ba19

Łukaszenka ostrzega przed III

Łukaszenka ostrzega przed III wojną światową. „Przygotujcie się mentalnie i strategicznie”

https://www.wprost.pl/swiat/11591452/lukaszenka-ostrzega-przed-iii-wojna-swiatowa-przygotujcie-sie-mentalnie-i-strategicznie.html
 

Samozwańczy prezydent Białorusi wystosował niepokojący apel do narodu. Aleksandr Łukaszenka mówi o nieuniknionym.

 

 

 

Samozwańczy prezydent Białorusi ostrzegł, że świat może zmierzać w kierunku trzeciej wojny światowej. Podczas spotkania z kierownictwem rządowego systemu bezpieczeństwa narodowego, Łukaszenka wezwał obywateli swojego kraju do przygotowania się na potencjalny konflikt, „zarówno mentalnie, jak i strategicznie”. Oświadczenie to zostało podane przez białoruską agencję prasową BelTA.

W swoim przemówieniu podkreślił konieczność zrozumienia powagi sytuacji, jednocześnie negując możliwość dyplomatycznego rozwiązania globalnego konfliktu. Kwestionował też skuteczność prawa międzynarodowego, które jego zdaniem nie pomoże w łagodzeniu napięć. Łukaszenka ostrzegł również przed rosnącą tendencją do ekspansji NATO oraz zagrożeniem ze strony „zbiorowego Zachodu”. Według niego, Białoruś znajduje się obecnie w epicentrum poważnego kryzysu militarno-politycznego.

Mateusza 24: 22  Doprawdy, gdyby owe dni nie zostały skrócone, nie byłoby wybawione żadne ciało; ale ze względu na wybranych+ owe dni zostaną skrócone.+

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Portret użytkownika kolo21

Jak byś jechał smaochodem 4

Jak byś jechał samochodem 4 kilometry 2.5 godziny z lekami dla dziecka to cię też by szlag trafił. Chemia była jest i będzie w zarciu i nic tego nie zmieni. Rolnicy zablokowali traktorami ulice i co? I pojechali prywatnymi autami do domków. A traktorów pilnuję policja ha ha Wiesz powinni je spychaczami zwalić do rowów. Blokują główne ulice w miastach i obwodnice zamiast protestować przed sejmem czy w Brukseli. Niech zablokują Warszawę a nie nic nie znaczące miasta.

kolo21

Słowian dobrej woli jest więcej - Słowiański WIEC, Słowiański ZEW , Słowiańsk DUCH , Słowiańska KREW - na pohybę .......

Portret użytkownika kierowca

Cała ta utopia zielonego ładu

Cała ta utopia zielonego ładu nie dotyczy tylko rolników tylko nas wszystkich.

Rolnicy odczuli to jako pierwsi, później wezmą się za nas mało tego już się biorą. Wszystkie nakazy i zakazy ogrzewania domów, 15 minutowe miasta, auta spalinowe itd.

Ktoś kto jest na jakimś stanowisku państwowym, urzędnik czy policjant też na koniec zostanie tym wszystkim dotknięty.

Ci "wielcy globaliści" zainwestowali zbyt wiele kasy aby sobie teraz tak łatwo odpuścić.

Bez względu na status społeczny, całe narody powinny się przeciwstawić.

Portret użytkownika KittySlayer

Specyfika polskiego rolnictwa

Specyfika polskiego rolnictwa, czyli małe, rozdrobnione gospodarstwa są kolcem w oku każdej siły która panoszy się w PL
i tak już jest od dziesiątek, czy nawet setek lat, jeżeli Stalin i jego zamordyzm nie był w stanie zlikwidować polskiej specyfiki rolnictwa, to i obecnie obrzezanym fiutom też to się nie uda.
Obecnie pod wieloma względami jest to trudniejsze wyzwanie dla rolników jak to było za Stalina, bo nie jest ono siłowe ale finansowe.

Popieram rolników całkowicie, co nie oznacza że również te tzw. partie chłopskie - a to dobry żart, najbardziej uczciwa/e w PL i do spółki razem z obrzezanymi pasożytami oraz pedofilami i pedrylami w koloratkach brali udział w każdej aferze w Polsce.
Już nie wspominając, że robią za szabasgojów i idą na układy z tymi pejsatymi pasożytami okupującymi PL

Alternatywą dla polskiej produkcji jest zachodni syf - np. 
kupowaliśmy w UK dwa kilogramy mięsa surowego (pakowane), ładny krwisty kawał mięcha ale bardzo słony, każdy to kupował swego czasu, bo kosztowało to tylko funciaka ale gdy wrzuciłem to na patelnię to z tego  zrobił się skwarek około  3 na 3 centymetry - CHAAAA
ja naprawdę nie chcę takich skwarków w Polsce i niech to będzie taka puenta, bo niestety już widać te "skwarki" w PL ale puki co to mam jeszcze polską alternatywę.

„Veritas est adequatio rei et intellectus”

Portret użytkownika BG-OG

POPIERAM w 100%. Precz z

POPIERAM w 100%. Precz z neobolszewicka utopią klimatyczną !!! 

https://www.tysol.pl/a117671-nie-bezpieczenstwo-energetyczne

"OZE, czyli zagrożenie bezpieczeństwa energetycznego

Zupełną zawodność energetyki odnawialnej pokazuje niedawne wydarzenie na polskim rynku energii. Rekord zapotrzebowania na energię w Polsce został pobity 9 stycznia 2024 r. – 28 216 megawatów. Tego dnia elektrownie wiatrowe pracowały z mocą jedynie nieco więcej nż 1700 megawatów, a elektrownie fotowoltaiczne – z mocą trochę ponad 3600 megawatów. Gdyby nie było elektrowni węglowych, mielibyśmy w Polsce tego dnia energetyczną katastrofę, choć – jak z entuzjazmem informowały media – moc zainstalowana w obu typach elektrowni w Polsce była bardzo duża. Wynosiła ona w elektrowniach wiatrowych nieco ponad 9,1 tys. megawatów, w fotowoltaice – około15,6 tys. (dane na koniec września 2023 r.). Udział magazynów energii był praktycznie żaden. Takie fakty niestety zdarzają się bardzo często, na ponad 8800 godzin roku mamy średnio odpowiedni wiatr na lądzie przez niecałe 3000 godzin. Na Bałtyku też nie wieje każdego dnia. Godzin słonecznych w naszym klimacie jest około 2000 rocznie, bo trzeba odliczyć noce, dni deszczowe i bezsłoneczne. 9 września prąd zapewniły nam elektrownie na węgiel kamienny i brunatny. "

Musi być atom.!!!! lub węgiel w najnowszych technologiach . Reszta to utopia, a magazynó nie ma przy dzisiejszej technologii baterii.

Strony

Skomentuj