Rosjanie sugerują amerykański sabotaż samolotu Suchoj SuperJet 100

Kategorie: 

reaganiterepublicanresistance.blogspot.com

Nosił wilk razy kilka ponieśli i wilka, chciałoby się powiedzieć obserwując rozwój wypadków dotyczących katastrofy samolotu pasażerskiego Suchoj SuperJet, 100 do jakiej doszło 9 maja 2012 na terenie Indonezji. Samolot stanowiący nadzieję rosyjskiego przemysłu lotniczego miał być hitem eksportowym, ale jego lot demonstracyjny zakończył się katastrofą, w której wyniku zginęli wszyscy znajdujący się na pokładzie zaproszeni goście wraz załogą.

 

Gazeta Komsomolskaja Prawda przytoczyła wypowiedź anonimowego funkcjonariusza GRU (wywiad rosyjski), który zasugerował, że w okolicy miejsca katastrofy znajduje się baza wojskowa USA dysponująca sprzętem zdolnym do wywołania awarii pokładowych systemów nawigacyjnych.

 

Według źródeł gazety rozważana jest teoria wedle, której amerykańskie systemy oszukały urządzenia służące do kontroli wysokości lotu, przez co piloci zostali wprowadzeni w błąd, co do pozycji, w jakiej się znajdowali.

 

Rosjanie traktują tą hipotezę bardzo poważnie i nikt się tam nie naśmiewa ze sztucznej mgły czy meaconingu, jaki mógłby zostać użyty do sprowadzenia samolotu tam gdzie go być nie powinno. Rosja odrzuca również hipotezę błędu pilota sugerując, że na tym etapie śledztwa nie ma na to żadnych dowodów.

 

 

Ambasada USA odmówiła komentarza w sprawie oskarżeń Rosjan a przedstawiciele koncernu Suchoj stwierdzili, że firma koncentruje się wyłącznie na materiale indonezyjskiej komisji, w której pracach na równych prawach uczestniczy kilkunastu ekspertów z Rosji.

 

Jakże to różne podejście od tego, jakie tam sama Rosja przyjęła w stosunku do naszego samolotu rządowego, który uległ katastrofie w Smoleńsku.

 

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika ja

podobno ten egzemplarz nie

podobno ten egzemplarz nie miał być tam testowany tylko inny. Ale z jakichś powodów doszło do zamiany. Wydaje się, że powodem zamiany, jeżeli tak było, mogły być jakieś problemy techniczne tamtego egzemplarza. A jeżeli tak to niech Rosjanie powiedzą jakie to były problemy. Bo może w obu maszynach zawodziło to samo? Poza tym. Jeżeli była jakaś ingerencja w działanie urządzeń to czarna skrzynka pewnie ma na ten temat informacje. A gdyby tak było to Rosjanie byliby pewni, że coś zakłóciło działanie urządzeń i pewnie wprost by to powiedzieli. A skoro tylko sugerują to raczej pewne, że wina leży albo po stronie załogi albo jakości urządzeń. Z drugiej strony jeżeli samoloty mogą być narażone na przejęcie nad nimi kontroli pośredniej to czy nie powinny mieć jakichś zabezpieczeń na taką ewentualność? Bo kto zagwarantuje, że ktoś takich urządzeń nie użyje? I to niekoniecznie wojsko. Przecież skoro można przejąć kontrolę nad urządzeniami pokładowymi to równie dobrze można przejąć kontrolę nad automatycznym pilotem i skierować samolot na przykład w wieże. I do tego nie są potrzebni żadni terroryści. a jeżeli nawet to raczej dla uzasadnienia niż dla pilotowania.

Portret użytkownika Karram

Międzypaństwowy Komitet

Międzypaństwowy Komitet Lotniczy, ros. Межгосударственный авиационный комитет (МАК), działa od 22 lat, badał kilkadziesiąt katastrof i ANI RAZU nie orzekł winy rosyjskiej. To chyba o czymś świadczy. Sądzenie, że Rosjanie "ogłoszą co w samolocie zawiodło" jest nierealne - chyba, że w jednym przypadku - gdy miałoby to oczyścić Federację Rosyjską z zarzutów. Do tej pory będą łgać o amerykanach i innych zmyślonych powodach - zupełnie jak w "wypadku" (czyt. zamachu) Smoleńskim - "pijany polski generał naciskał", "piloci nie znali języka rosyjskiego", itp. itd. Again and again stara radziecka wywiadowcza szkoła dezinformacji..

Portret użytkownika Pan Dziobak

Co w tym dziwnego, że

Co w tym dziwnego, że działają w pełni profesjonalnie i współplracują z Indonezją, przecież to rosyjski samolot i wiadomo że im zależy. Tym bardziej, że miał to być samolot eksportowy.  Pozdrawiam Pepe

Oto jaja znoszący ssak, który rusza na akcję!

Portret użytkownika Jacek

Z brzozą się zderzył, to nie

Z brzozą się zderzył, to nie ulega wątpliwości. Sabotaż? Kacapowi się we łbie poprzewracało lub zbyt dużo bimbru wypił i naciskał na pilota by wylądował na drzewach. Podziwiać tylko ludzi wsiadających do samolotów kacapa, odważni ludzie.

Strony

Skomentuj