Dojrzewanie owoców obejmuje szereg złożonych procesów chemicznych, które powodują zmiany w kolorze, smaku, zapachu i konsystencji owoców. Ale czy warto czekać, aż dojrzeje zielony banan?

W większości przypadków owoce są smaczniejsze, gdy są w pełni dojrzałe, ale w niektórych przypadkach są wyjątki. Na przykład guawa jest smaczniejsza, gdy jest na wpół dojrzała, podczas gdy niedojrzały banan zawiera substancje, które promują zdrowe funkcjonowanie jelit.

Nieco niedojrzałe banany zawierają bardziej odporną skrobię, której nasz organizm nie może strawić, ale może działać jako prebiotyk odżywiający nasze mikroorganizmy jelitowe. Spożywanie pokarmów prebiotycznych zmniejsza ryzyko raka jelita grubego.

Zawartość prebiotyków w bananach maleje wraz z dojrzewaniem owoców. Jednak jeśli chodzi o witaminy i fitochemikalia w owocach, istnieje odwrotna zależność. Ustalono, że np. w wiśniach zawartość witaminy C zmniejsza się w pierwszych fazach dojrzewania i wzrasta wraz z ciemnieniem owoców, gromadzeniem się czerwonego barwnika. Podczas dojrzewania wiśni wzrasta również poziom glukozy i fruktozy.

Jednocześnie przejrzałe już zebrane owoce prowadzą do utraty swoich składników odżywczych. Oczywiście mniej składników odżywczych będzie zawartych w owocach, które straciły swój apetyczny wygląd, tzn. są pociemniałe lub bardzo zmiękczone.