Uruchomiono największą w Polsce elektrownię słoneczną

Kategorie: 

Źródło: Kadr z YouTube

Na terenie byłej kopalni węgla w gminie Brudzew w Wielkopolsce powstała największa polska elektrownia słoneczna. Farma została wybudowana za prywatne pieniądze i jest elementem "transformacji energetycznej" w Polsce.

 

Nowa elektrownia słoneczna jest własnością firmy ZE PAK miliardera Zygmunta Solorza. Instalacja składa się ze 155 554 modułów fotowoltaicznych, zajmuje ok. 100 ha terenu i posiada moc 70 MWp. W tym tygodniu rozpoczęła pracę i zaczęła produkować prąd.

Firma ZE PAK zainwestowała w budowę tej elektrowni 163,8 mln zł. Jest to obecnie największa w Polsce farma słoneczna, a w przyszłości mogą powstać kolejne. Firma zapowiada bowiem, że do 2030 roku chce wytwarzać energię wyłącznie z odnawialnych źródeł, w tym m.in. ze słońca, wiatru i biomasy. W Koninie wkrótce ma rozpocząć się również produkcja zielonego wodoru, który określany jest mianem paliwa przyszłości.

 

Warto dodać, że firma ZE PAK chce wziąć udział w budowie polskiej elektrowni atomowej. Dzięki niej polska mogłaby zapewnić sobie bezpieczeństwo energetyczne poprzez dywersyfikację źródeł energii i zmniejszenie zależności od dostaw rosyjskiego gazu.

 

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Kwazar

To nie chodzi o to, że to w

To nie chodzi o to, że to w Polsce ale o to, że w ogóle KURWA, jest to pseudo modna eko droga do NIKĄD ! A naftokołchos czeka aż przyjdziemy do niego na klęczkach i weźmiemy w końcu za każda cenę, albo zdechniemy. Lepsza u niego kontenerowa elektorownia atmomowa dla wsiech luda na wsiech wsiej i miast niż nieprzebrane akry słońca do niczego. Ale ten tzw "zachodni" DEBIL nie jest tego w stanie pojąć a nafotochaus ma o wiele pojemniejszy łeb. 

Portret użytkownika inzynier magister

soros i gates już zacierają

soros i gates już zacierają rączki bo zarobią na przewałach emisji CO2 banksterów a my Polacy będziemy im płacić miliardy euro bo jesteśmy niewolnikami !

Jeszcze na początku roku Polska dysponowała nadpodażą węgla. Wrotce jednak nasz kraj może być zmuszony do zwiększenia importu. Dużo zarobić na tym może… Rosja – informuje Rzeczpospolita.

Według dziennika Polska Grupa Energetyczna przyznaje, że ma węgla mniej, niż planowała. W teorii surowca powinno starczyć, jeżeli jednak zima okaże się mroźna – konieczny będzie import. Do sprzedaży Polsce dodatkowych ilości towaru gotowa jest Rosja, od której węgiel kupujemy od lat. Tylko w 2020 roku Polska sprowadziła z Rosji 9,44 mln ton węgla. Zarazem w tym samym roku spadek wydobycia polskiego węgla wyniósł 11,7 procent.

Jak podaje Rzeczpospolita, obecnie polskie kopalnie nie mają możliwości zwiększenia wydobycia węgla. Dlatego w przypadku niedoborów jedynym rozwiązaniem jest import, a to właśnie Rosja pozostaje największym dostarczycielem surowca dla całej Unii Europejskiej.

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Portret użytkownika gnago

Kretyńska inwestycja!! Te

Kretyńska inwestycja!! Te same pieniądze to kilka odwiertów geotermalnych i zabudowa na nich generatorów prądu i szczątkowe ciepło do dalszego wykorzystania. A przy tej "farmie" to zimą zajęcie przy odśnieżaniu paneli odszranianiu . latem koszenie i odpylanie

Portret użytkownika Quark

Chyba nie rozumiesz tematu .

Chyba nie rozumiesz tematu . Wody geotermalne mają zbyt niską temperaturę by mogły wytwarzać parę (i to suchą przegrzaną) , którą napędza się turbiny generatorów. Żródła te można wykorzystać jedynie do ogrzewania po zastosowaniu odpowiednich wymienników ciepła gdyż są to silnie skoncentrowane solanki nie nadające się do wpuszczenia w obieg grzewczy. A tu masz czystą , darmową energię bez żadnych komplikacji , z instalacją wymagającą jedynie utrzymania w czystości . 

Portret użytkownika ​​​​​euklides

Po pierwsze można dodać pompę

Po pierwsze można dodać pompę ciepła, która ogrzeje wodę w obiegu wtórnym do dowolnej wymaganej temperatury. Po drugie można zrobić turbiny napędzane nie parą wodną tylko innym gazem. Mam, podobnie jak wielu prawdziwych Polaków-Lechitów, multum pomysłów i mógłbym to realizować gdybym nie był blokowany, gnębiony i okradany przez chu..ów, sku...nów, złodziei i kutasów którymi jesteście. I za to kiedyś świnie zapłacicie....

Portret użytkownika Quark

Tak , ty jesteś "prawdziwy" a

Tak , ty jesteś "prawdziwy" a my wszyscy dookoła to "chu.... , skur... , ku... i złodzieje " .. no tak ... wszyscy cię gnębią , okradają , blokują - oj jakiś ty biedny anarchisto ... 

Lepiej wleź do swojego squotu i się napij wina marki "wino" na smutki , czekając na słuszną eksmisję bambusie ! 

Nie masz pojęcia jak wygląda proces wytwarzania prądu przez zespół turbinowy w elektrowni .

 

Portret użytkownika gnago

Czemu w swym ograniczeniu

Czemu w swym ograniczeniu sądzisz że koniecznie generator ma napędzać woda tj. jej pary. Jest mnóstwo substancji co potrafią wrzeć w temperaturze kilku, kilkunastu stopni celcjusza. Tu skieruj swój wzrok na lodówkę czy zapalniczkę i przemyśl jeszcze raz. Tym razem bez ograniczeń mentalnych i nawyków 

Portret użytkownika Quark

Bo w swym "ograniczeniu"

Bo w swym "ograniczeniu" rozumiem na czym polega przemiana fazowa . Parę wodną wystarczy schłodzić (wodą) i już masz spowrotem wodę a te czynniki robocze do skroplenia potrzebują sprężenia i schłodzenia . Sama zaś turbina wymaga kilkuset atm. ciśnienia "gazu" roboczego i dużej jego ilości . I teraz spróbuj sobie wyobrazić skraplanie jakiegoś węglowodoru w obiegu zamkniętym , odparowywanie go w niskiej temperaturze wód geotermalnych , wytworzenie tak wysokiego ciśnienia (np. 400 atm.) napędzenie turbiny i jego ponowne skroplenie by mógł wrócić do obiegu . Każda nieszczelność takiej instalacji to GWARANCJA eksplozji w zamkniętym pomieszczeniu . 

Strony

Skomentuj