Kiedy myślimy o Europie Wschodniej, rzadko wyobrażamy sobie gorące, letnie dni w październiku. Jednak ostatnie zjawiska meteorologiczne w tej części świata przekształciły ten stereotyp. Dzisiejszy dzień w Polsce przyniósł lokalnie temperatury powyżej 20°C, podczas gdy obszary basenu Morza Śródziemnego doświadczyły temperatur przekraczających 25°C. Nawet w Rosji, kraju znanym z mroźnych zim, temperatury osiągnęły wartość powyżej 27°C, nawet na wysokościach przekraczających 1000 m npm w Dagestanie.

Aby lepiej zrozumieć skalę tego zjawiska, warto spojrzeć na zapisy historyczne i porównać je z obecnymi wartościami. Rzadko kiedy takie temperatury były obserwowane w Europie Wschodniej w tym czasie roku. Podobnie jest w przypadku Algierii, gdzie niemal 40°C ustanowiło nowy rekord temperaturowy. Co jest przyczyną takich anomalii i co one oznaczają dla przyszłości regionu?

Dlaczego tak się dzieje? Jednym z czynników jest tzw. arktyczna amplituda fal, która jest wynikiem topnienia lodu arktycznego. Kiedy lód topnieje, powierzchnia oceanu staje się cieplejsza, co wpływa na kierunek i siłę wiatrów na dużych wysokościach. W rezultacie powstające fale atmosferyczne mogą przynosić ciepłe powietrze z południa na obszary Europy Wschodniej, nawet w późniejszych miesiącach roku.

Co więcej, zakłócenia w naturalnych cyklach klimatycznych, takich jak cyrkulacja termohalinowa czy zjawisko El Niño, mogą przyczyniać się do powstawania lokalnych anomalii temperaturowych.

W tropikalnym Pacyfiku właśnie rozwija się silne zjawisko El Niño, które może mieć potencjalny wpływ na zimową pogodę i klimat. Od końca sierpnia odnotowano anomalie cieplne wskazujące na silne zjawisko El Niño. Konkretnie, temperatury wzrosły do poziomu co najmniej o 1,5 stopnia Celsjusza wyższego niż średnia.

Zderzenie cyklonów i zmiany w prądach strumieniowych mogą znacząco wpływać na wzorce pogodowe, a wpływ zjawisk takich jak El Niño może nasilać te efekty. Te wzorce mogą prowadzić do niezwykłych warunków pogodowych w różnych częściach świata, w tym w Europie.

W tropikalnym Pacyfiku rozwija się silne zjawisko El Niño, które może mieć potencjalny wpływ na zimową pogodę i klimat. Od końca sierpnia odnotowano anomalie cieplne wskazujące na silne zjawisko El Niño. Konkretnie, temperatury wzrosły do poziomu co najmniej o 1,5 stopnia Celsjusza wyższego niż średnia. Czy to jest właśnie sprawca dobrej pogody w październiku? Bardzo możliwe, że praprzyczyną lekkiej zmiany prądów strumieniowych była właśnie cyrkulacja na Pacyfiku.

Niewątpliwie w Polsce rownież odczuwamy dzięki temu wyjątkowo ciepłą jesień. To wspaniała wiadomość bo ogrzewanie będzie tańsze i Polacy zaoszczędzą. To tylko kolejny dowód, że im cieplej tym lepiej. Niestety nasze ciepło oznacza turbulentną pogodę gdzie indziej.Już pojawiają się doniesienia o silnym wietrze na obrzeżach kontynentu. Jednak zanim do nas dojdzie silny wiatr cieszmy się relatywnie ciepły, listopadem.