Kategorie:
Aleksander Łukaszenko, wieloletni prezydent Białorusi, znalazł się w centrum uwagi medialnej, gdy pojawiły się informacje o jego stanie zdrowia zaczęły pojawiać się w doniesieniach z różnych źródeł. Walery Czepkajło, lider opozycji białoruskiej, zasugerował, że Łukaszenko został przewieziony do Centralnego Szpitala Klinicznego w Moskwie w stanie krytycznym po spotkaniu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem.
Łukaszenko, którego ostatnie publiczne wystąpienie miało miejsce podczas obchodów Dnia Zwycięstwa 9 maja, zniknął z przestrzeni publicznej na pewien czas, co wywołało spekulacje na temat jego zdrowia. Niezależni dziennikarze donoszą, że 13 maja konwój Łukaszenki przybył do Republikańskiego Centrum Medycyny Klinicznej Administracji Prezydenta w Moskwie.
Pogłoski o chorobie Łukaszenki skłoniły liderkę opozycji białoruskiej, Swiatłanę Cichanouską, do stwierdzenia, że opozycja powinna być "dobrze przygotowana na każdy scenariusz".
23 maja Łukaszenko ogłosił, że był nieobecny w przestrzeni publicznej z powodu choroby, ale nie zamierza umierać. Informacje te zostały potwierdzone przez prezydenta Białorusi, który pojawił się publicznie i odrzucił plotki, że jest poważnie chory, mówiąc urzędnikom: "Nie zamierzam umrzeć, panowie".
Łukaszenko, który wyglądał na zmęczonego i nieco niestabilnego podczas parady wojskowej w Moskwie 9 maja, powiedział na spotkaniu dotyczącym problemów zdrowotnych, że cierpiał na adenowirusa, który jest zwykłym wirusem przeziębienia. Stwierdził również, że choć zazwyczaj potrzeba trzech dni na wyzdrowienie z takiego wirusa, był zbyt zajęty, aby od razu wziąć wolne.
W międzyczasie biuro Łukaszenki nie wydało żadnych komentarzy na temat jego zdrowia. Sytuacja zdrowotna Łukaszenki pozostaje niejasna, a informacje z różnych źródeł wymagają dalszego potwierdzenia.
Nieoficjalnie pojawiają się sugestie, że białoruski dyktator mógł zostać otruty a po jego śmierci Moskwa może osadzić na jego miejsce jakiegoś swojego figuranta. PRowadzi to do konkluzji, że koniec ery Łukaszenki będzie oznaczał dla Polski znaczne pogorszenie oi tak bardzo złych relacji dyplomatycznych.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Słowian dobrej woli jest więcej - Słowiański WIEC, Słowiański ZEW , Słowiańsk DUCH , Słowiańska KREW - na pohybę .......
„Dopóki nie staną się świadomi, nigdy się nie zbuntują, a dopóki się nie zbuntują, nie mogą stać się świadomi”.
-George Orwell, 1984
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Słowian dobrej woli jest więcej - Słowiański WIEC, Słowiański ZEW , Słowiańsk DUCH , Słowiańska KREW - na pohybę .......
„Dopóki nie staną się świadomi, nigdy się nie zbuntują, a dopóki się nie zbuntują, nie mogą stać się świadomi”.
-George Orwell, 1984
Słowian dobrej woli jest więcej - Słowiański WIEC, Słowiański ZEW , Słowiańsk DUCH , Słowiańska KREW - na pohybę .......
Strony
Skomentuj