Ciepła zima grozi masową śmiercią populacji fok

Kategorie: 

Źródło: youtube.com

Ciepłe zimy sprawiają, że foki rodzą młode na małych wyspach na wodach terytorialnych Estonii, chociaż wolą lód morski. Brak odpowiednich miejsc doprowadził do tłoku na tych kamiennych oazach, a brak lodu stwarza wiele zagrożeń dla młodych, pisze Postimees.

 

Ekolog i badacz fok, Mart Jussi, powiedział, że tegoroczny sezon rodzenia fok rozpoczął się bardziej żywiołowo, niż można sobie wyobrazić. Jeśli foki zwykle wydają potomstwo między Dniem Niepodległości Estonii (24 lutego) a Dniem Kobiet, w tym roku na wyspach wystęują już setki młodych fok.

 

Jussi przewiduje, że w drugim tygodniu marca będzie ogromny tłok na wyspach wybranych przez foki. Ze względu na fakt, że foki nie mogą rozmnażać się w swoim naturalnym środowisku na lodzie morskim, noworodki są narażone na niebezpieczeństwa, które zmniejszają ich szanse na przeżycie i osiągnięcie dorosłego wieku.

„Pierwszym zagrożeniem jest pogoda. Foki to zwierzęta arktycznego klimatu, przyzwyczajone do zimna. Podczas mrozów młode nie zamarza z powodu puszystej sierści, ale w burzową i deszczową pogodę jego skóra zamarza i zaczyna szybko schładzać ciało. Zwierzę musi przeznaczyć dużą ilość energii na ogrzanie się zamiast wykorzystać ją do rozwoju i wzrostu”- powiedział Jussi.

Innym niebezpieczeństwem jest to, że wyspy pełne fok łatwo wykrywają orły i inne ptaki drapieżne.

„Orły, a także wrony i mewy, chętnie jedzą mięso fok na wiosnę. Nie mogą pokonać dorosłych fok, ale noworodki nie mają szans. Nawet jeśli szczeniakowi uda się uniknąć losu zjedzenia, to może zostać trwale uszkodzony”- powiedział naukowiec.

Trzecie zagrożenie to choroba. Lód (zamarznięta woda) nie zawiera patogenów, podczas gdy wyspy są pełne rozkładających się roślin i ptasich odchodów. Jest to nieodpowiednie środowisko dla młodych fok z niedojrzałym stanem odpornościowym. W konsekwencji sprzyja to rozprzestrzenianiu się chorób wirusowych. Nawet jeśli choroby nie zabijają młodych fok, i tak je osłabią.

 

Jeden zły rok nie będzie miał zauważalnego wpływu na populację fok, ponieważ są to zwierzęta długowieczne i żyją od 30 do 40 lat. Jeśli jednak utrzymają się ciepłe zimy, konsekwencje mogą przyjść za około dekadę.

„Jest to proces starzenia się populacji, podobnie jak u ludzi. Jeśli słabe młode foki nie osiągną dojrzałości przez lata, możemy zaobserwować gwałtowny spadek populacji fok w ciągu dziesięciu lat” - ostrzega Jussi.

Departament Środowiska ostrzegał także ludzi przed fokami na lądzie, podkreślając, że chociaż szczenię foki na plaży może wydawać się samotne i bezradne, nie potrzebuje pomocy człowieka. Kiedy zauważysz małą fokę, najlepiej szybko się od niej oddalić i zostawić ją w spokoju. Urzędnicy zalecają również trzymanie psów na smyczy podczas spacerów po plaży, ponieważ pies może być niebezpieczny dla małych fok.

 

Obecnie w wodach Estonii żyje ok. 5 tys. fok szarych i ok. 1 tys. fok obrączkowanych.

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: tallinn
Portret użytkownika tallinn

Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt


Skomentuj