Niezwykłe dźwięki zaintrygowały wielu ludzi w różnych częściach świata, w tym i renomowanych naukowców. Słyszalne są od lata 2011 roku. Wiele osób nazywa je "Dźwiękami Apokalipsy". Informacje o tych odgłosach pochodzą praktycznie z całego świata między innymi z USA, Wielkiej Brytanii, Kostaryki, Rosji, Czech, Australii.

Badanie Międzynarodowego Komitetu ds. zmian geologicznych i środowiskowych (GEOCHANGE), wraz z brytyjskim centrum prognozowania trzęsień ziemi (GNFE, Londyn) może rzucić światło na pochodzenie dziwnych przerażających dźwięków, które odnotowano wielokrotnie w różnych częściach świata.

Według prezesa Międzynarodowego Komitetu GEOCHANGE profesora Elchina Khalilova, odgłosy brzmią tak jakby były efektem akustycznym fal grawitacyjnych pojawiających się na granicy atmosfery, w jonosferze. Tymczasem, w opinii uznanego geofizyka, przyczyny tych fal mogą być, zarówno w rdzeniu Ziemi jak i w działalności Słońca.

Według profesora, źródła tak silnej i dużej manifestacji akustycznych fal grawitacji powinny być znacznymi procesami energetycznymi. Procesy te mogą obejmować potężne rozbłyski na Słońcu, które generują ogromny przepływ energii, i prowadzą do destabilizacji magnetosfery, jonosfery i górnych warstw atmosfery. Tak więc efekty potężnych rozbłysków słonecznych w postaci wpływu fal uderzeniowych wiatru słonecznego i plazmy oraz nagłe wzrosty promieniowania elektromagnetycznego są główną przyczyną akustycznych fal grawitacji spowodowane wysoką aktywnością słoneczną. Powód powstawania tych niepokojących dźwięków może być również powiązany z jądrem Ziemi.

Profesor Khalilov powiedział, że przyspieszenie dryfu magnetycznego bieguna północnego Ziemi od 1998 do 2003 wzrosło o ponad 500% i znajduje się na tym poziomie do dzisiaj. To może ujawniać coraz więcej procesów energetycznych zachodzących w jądrze Ziemi, zarówno w wewnętrznym jak i zewnętrznym jądrze. Obserwujemy to pod postacią fluktuacji pola magnetycznego Ziemi.

15 listopada 2011 wszystkie geofizyczne stacje rejestracji w trójwymiarze zmian pola grawitacyjnego Ziemi (sieć ATROPATENA) odnotowały niemal równocześnie silny impuls grawitacyjny. Stacje zlokalizowane są w Istambule, Kijowie, Baku, Islamabadzie i Dżakarcie, a między pierwszą i ostatnią stacją w sieci odległość wynosi około 10 000 km.

Takie zjawisko jest możliwe tylko wtedy, gdy źródło tej emisji jest w centrum Ziemi. Potężne uwolnienie energii z jądra Ziemi pod koniec ubiegłego roku było swego rodzaju sygnałem startu dla energii wewnętrznego ruchu Ziemi, co zwiastuje nową fazę aktywności.

Aktywacja procesów energetycznych w jądrze Ziemi może modulować pole magnetyczne Ziemi, które poprzez łańcuch procesów fizycznych na granicy jonosfery i atmosfery, powoduje akustyczno-grawitacyjne fale dźwiękowe w zakresie, który jest rejestrowany przez ludzi w formie niesamowitego basu w różnych częściach naszej planety.

W obu przypadkach przyczyny fal akustycznych grawitacji są zrozumiałe, a nawet mają geofizyczny charakter, ale gdy dołoży się do tego przewidywany znaczny wzrost aktywności słonecznej może to stanowić kumulację zjawisk przyspieszającą naturalne procesy.  Naukowcy na podstawie tych przesłanek spekulują, że do końca 2012 roku należy spodziewać się gwałtownego wzrostu trzęsień ziemi, wybuchów wulkanów, tsunami i naturalnych katastrof atmosferycznych.