Fizycy odkryli najjaśniejsze i najpotężniejsze światło, jakie kiedykolwiek zaobserwowano ze Słońca

Kategorie: 

Źródło: zmianynaziemi.pl

Niedawne odkrycie, którego dokonali fizycy, zaskoczyło środowisko naukowe, odsłaniając nieznane dotąd aspekty energetycznego spektrum naszego Słońca. Udało im się zaobserwować najjaśniejsze i najpotężniejsze światło, jakie kiedykolwiek zaobserwowano z naszej dziennej gwiazdy.

 

Zawsze fascynujące, nieustannie błyszczące na niebie Słońce, stanowi przedmiot ciągłego zainteresowania naukowców z całego świata. Jako najbliższa Ziemi gwiazda, Słońce jest kluczowym elementem naszego systemu planetarnego i ma zasadniczy wpływ na życie na naszej planecie. Wiedza o Słońcu, jego procesach i emisji energii, jest niezbędna dla zrozumienia szerokiego spektrum zjawisk, od podstawowych procesów astrofizycznych po zmiany klimatu na Ziemi. Niemniej jednak, pomimo wielu lat badań, Słońce wciąż skrywa tajemnice, które naukowcy starają się rozwikłać.

 

W czołowej roli w tym przełomowym odkryciu stanęła Mehr Un Nisa, stażystka podoktorska na Michigan State University, która niebawem dołączy do kadry naukowej MSU. Nisa jest główną autorką artykułu opublikowanego w prestiżowym czasopiśmie Physical Review Letters, w którym szczegółowo omówiono najnowsze ustalenia. Badania skoncentrowały się na promieniach gamma - formie światła o najwyższej energii, które, choć nie docierają do powierzchni Ziemi, pozostawiają wyraźne sygnatury, które naukowcy byli w stanie zidentyfikować dzięki Obserwatorium Wodnemu Czerenkowa na dużych wysokościach (HAWC).

HAWC, w przeciwieństwie do wielu innych obserwatoriów, działa przez całą dobę, umożliwiając obserwację zjawisk, które wcześniej były niedostępne w ciągu dnia. Lokalizacja obserwatorium, umiejscowiona pomiędzy dwoma uśpionymi szczytami wulkanicznymi w Meksyku na wysokości ponad 5000 metrów, stanowiła idealne miejsce do monitorowania wysokoenergetycznych zjawisk astrofizycznych.

 

Głównym narzędziem badawczym HAWC są 300 dużych zbiorników na wodę, z każdym zbiornikiem zawierającym około 200 ton wody. Kiedy promienie gamma zderzają się z powietrzem w atmosferze, powstają pęki powietrzne - eksplozje cząstek niewidoczne gołym okiem. HAWC wykrywa te pęki, obserwując promieniowanie Czerenkowa powstające, gdy cząstki pęku wchodzą w interakcję z wodą w zbiornikach.

 

Zbieranie danych do tego badania rozpoczęło się w 2015 roku, a po sześciu latach obserwacji zespół badawczy zauważył nieoczekiwany nadmiar promieni gamma emitowanych przez Słońce. Pierwsza reakcja zespołu była pełna zdumienia, jak zauważyła Nisa: "Kiedy po raz pierwszy to zobaczyliśmy, pomyśleliśmy: 'Zdecydowanie coś robimy. Przy takiej energii słońce nie może być aż tak jasne'".

 

To odkrycie podważa dotychczasowe założenia dotyczące zachowania Słońca i emitowanej przez nie energii. Wiadomo, że Słońce emituje światło o różnych zakresach energii, ale przedmiotem zainteresowania zawsze była obfitość pewnych poziomów energii. Światło widzialne, które widzimy ze Słońca, ma energię około 1 elektronowolt. Jednak najnowsze wyniki pokazują, że promienie gamma, które mają znacznie wyższą energię, są znacznie bardziej rozpowszechnione, niż wcześniej sądzono.

 

Te przełomowe badania otwierają nowe możliwości badania Słońca i pogłębiają naszą wiedzę na temat jego złożonych procesów. Podkreśla także znaczenie innowacyjnych obserwatoriów, takich jak HAWC, które zapewniają naukowcom bezprecedensowe możliwości zgłębiania tajemnic naszego Wszechświata.

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika K

"promieniach gamma - formie

"promieniach gamma - formie światła o najwyższej energii, "

"Słońce emituje światło o różnych zakresach energii"

"pęki powietrzne"

Czy przed opublikowaniem tekstu można go dać do sprawdzenia absolwentowi szkoły podstawowej?

Portret użytkownika Endymion

To są czasy ostateczne, Greta

To są czasy ostateczne, Greta krytykuje IzRaEl, a admini ze ZNZ publikują głupoty naukoFców (chociaż to nastało wcześniej). Coś sie pojebało kompletnie na tym Świecie.

Dam Wam przykład, nie do obalenia, ale zupełnie inny.

Moja przygoda z komputerami zaczęła sie chyba w 1988r, gdy mój ojciec zakupił od znajomego informatyka komputer Atari 800XL, do tego ze stacją dysku, a nie jak amigowcy na kasetę, ale też atariowcy. Ponoć wydał na to dwie pensje. Większość "bogatych dzieciaków" miała wtedy Pegasusa, były wcześniej jeszcze jakieś pingpongi, ale nie wiem, co to była za platforma. W w klatce bloku mieliśmy 10 mieszkań, z tego w dwóch miałem kolegów w podobnym wieku, których rodzice byli informytaki wojskowymi, do tego jeden kolega w klatce obok. Umysły ścisłe, majstrowaliśmy samodzielnie dżoistiki do gier, pisaliśmy kody gier (było takie czasopismo wtedy). W roku 94 dostałem IBM 386 33MHZ taktowania i 2MB RAM. Podkręciliśmy go z kolegami do 40MHZ, a jak wójek z Hameryki przywiózł mi grę Alone The Dark i zobaczył, że nie starcza od razu dokupił mi kolejne 2MB RAM, gierka poszła, a na pirackich dyskietkach Mortam Kombat 1 robiła furorę wśród kolegów z innych środowisk. Potem na tym komputerze programowałem gry RPG tekstowe dla kolegów, w Turbo Pascalu mając 13 lat natchnione Kryształami Czasu napisanymi przez Sapkowskiego. To tak przydługiego wstępu, który rozlał się zbytnio, a bym ze dwa rozdziały jeszcze napisał, natchnął mnie wspomnień czar, a moim zdaniem piękne czasy, których nie można zapomnieć.

Reasomująć, ostatnio kupiłem laptopa. Powystawowy, ale był chyba za szybą, bo jak nowy. Lenovo ThinkPadP52. Poświetlana klawiatura, 32GB RAM, procesor Core I7, Nvidia P1000 4GB, a i z Windą10. Na fakturę, na firmę kosztował  mnie 1800zł, w sklepie dla idiotów gorsze sprzęty są w promocji za 3899zł. w zasadzie o tym chciałem napisać, że na reklamy nabierają się tylko idioci, którym wmawiają, że nie są idiotami, a przydługi wstęp miał pokazać, że w temacie siedzę od 35 lat, chociaż hobbystycznie, ale jednak, a dyplom technika informatyka nic w tym nie zmienia, moż etyle, że w photoshopie robiłem kolegom świadectwa zdanej klasy ;) To tak od rozluźnienia klawiatury, od codziennych tematów, a kto mądry i szuka dobrego komputera, to go znajdzie.

DIVI LESCHI GENUS AMO 

Portret użytkownika Endymion

Napisałem neuralny komentaż o

Napisałem neuralny komentaż o zakupie komputera dla laików, których korporacje traktują jak idiotów. Może wstęp: To są czasy ostateczne, Greta krytykuje IzRaEl, a admini ze ZNZ publikują głupoty naukoFców (chociaż to nastało wcześniej). Coś sie pojebało kompletnie na tym Świecie." nie był do końca neutralny, ale dalszym wywodem to udowdniiłem, że ludzie są stadem idiotów, na ZnZ jest grono bardziej inteligentne oraz obeznane, a jednak na 19 plusów dostałem 14 minusów, można to zrzucać na barki tego, że ktoś mnie lubi, a inny nie lubi, ale biorąc takie dane wejściowe do statystyki, którą posługują się naukoFcy, politycy, urzednicy; podług ich metodologii na 19 mądrych na tym portalu przypada 14 debili. Smutne to bardzo, ponieważ grupa dosc specyficzna i nie odzwierciedlająca prawdziwego oblicza polskiego społeczeństwa, które podług moich badań wypada jeszcze gorzej, bo 1 mądry na 19 debili, 5% z ogółu i jest to bardzo optymistyczne moje badanie.

Jeżeli ktoś ma problem ze statystyką i mówi, że to kławstwo, to ma rację, ale zamiast wstawiać mi pod tym wpisem minusy, niech zacznie od audytu chociażby średniej zarobków w Polsce, gdzie liczą tylko pracowników zatrudnionych na umowę o pracę w przedsiębiorstwie, które posiada takowych 9. Błędne dane wejściowe NIGDY NIE DADZĄ POPRAWNEGO WYNIKU, tyle w temacie, teraz policzę stosunek plusów i minusów pod tym wpisem Wink

DIVI LESCHI GENUS AMO 

Skomentuj