Niebo nad Wielką Brytanią rozświetlił upadek jakiegoś kosmicznego ciała. Przynajmniej kilkuset mieszkańców Południowej Walii widziało wczoraj coś upadającego z nieba. Zjawisko wystąpiło około 23:10 czasu lokalnego. Wejściu w atmosferę towarzyszył głośny grom, który dodatkowo spowodował zwrócenie uwagi Walijczyków.

Prawdopodobnie meteoryt eksplodował w atmosferze. Według teorii naukowej, gdy szybko poruszający się obiekt wpada do gęstej atmosfery pod nim dochodzi do kompresji powietrza pod nim, które w pewnym momencie podgrzewa samą bryłę i eksploduje wraz z nim. Naukowcy sugerują, że meteoryt mógł zawierać lód i zamrożony dwutlenek węgla a podczas wchodzenia w atmosferę doszło do reakcji chemicznych skutkujących eksplozją.

Meteoryt wybuchł w okolicy miejscowości Cwbran. Policja potwierdziła, że otrzymano wiele doniesień na temat dziwnego światła na niebie oraz głośnych, nietypowych odgłosów. W niektórych miejscach grom był tak głośny, że drżały szyby w oknach i powłączały się samochodowe alarmy.

Według świadków obiekt charakteryzował się jasnym, biało-pomarańczowym światłem. Inni twierdzą, że dostrzegalny był też kolor zielony. To, jakie kolory dało się dostrzec wbrew pozorom ma znaczenie, bo może pomóc w ustaleniu składu tego obiektu.