Gwałtowna erupcja słoneczna tworzy "kanion ognia" podczas Halloween

Kategorie: 

Źródło: SDO

W jednej z najbardziej spektakularnych nocy w roku, noc Halloween, nasze Słońce zdecydowało się dołożyć swoją własną porcję straszliwości i piękna, prezentując masiwną erupcję słoneczną. To niezwykłe zdarzenie zostało zaobserwowane przez satelitę Obserwatorium Dynamiki Słonecznej (SDO) NASA, które od lat monitoruje aktywność naszej gwiazdy, dostarczając unikalnych i cennych informacji naukowym.

 

Efekt tej potężnej erupcji przypominał kanion ognia, tworząc dolinę o imponujących rozmiarach na powierzchni Słońca. Dla perspektywy, dolina ta miała szerokość przekraczającą dwa razy obszar Stanów Zjednoczonych i była siedmiokrotnie dłuższa niż nasza planeta. Wyjątkowy materiał filmowy stworzony przez NASA ukazuje, jak ogromne masy plazmy wyrzucane są z Słońca, tworząc na jego powierzchni rozciągający się strumień plazmy, który w pewnym momencie pęka, emitując ogromne ilości naelektryzowanego gazu w kierunku strefy, gdzie potencjalnie mógłby uderzyć w Ziemię.

 

Za to zjawisko odpowiadała plama słoneczna oznaczona jako AR3477. Wyemitowała ona rozbłysk klasy M, który jest znany z tego, że może powodować tymczasowe zakłócenia w transmisji sygnałów radiowych, zwłaszcza w rejonach polarnych Ziemi. Jednakże to, co sprawia, że ten kanion ognia jest naprawdę wyjątkowy, to jego olbrzymi rozmiar, osiągający szerokość około 97 000 km. Co więcej, te olbrzymie rozmiary były na tyle duże, że zjawisko to mogło być obserwowane nawet z Marsa przez łazik Perseverance należący do NASA.

 

Interesujące jest to, że ten hipnotyzujący kanion ognia pojawił się w okresie, kiedy Słońce zbliża się do tzw. maksimum słonecznego - fazy w cyklu aktywności słonecznej, która zwykle występuje co 11 lat. Jest to okres, w którym aktywność naszej gwiazdy jest szczególnie intensywna. Co więcej, pojawienie się tej erupcji poprzedzone było wzrostem protuberancji słonecznej, czyli pętli plazmy na południowej półkuli Słońca. Ostatecznie ta struktura stała się niestabilna i pękła, tworząc imponujący kanion ognia.

 

W kontekście skali tego fenomenu, warto podkreślić, że był on około 620 razy szerszy niż Wielki Kanion na Ziemi i 224 razy dłuższy. Nawet w porównaniu z Valles Marineris na Marsie, największym kanionem w naszym Układzie Słonecznym, kanion ognia był 50 razy szerszy i 25 razy dłuższy.

 

Na szczęście, chociaż takie erupcje słoneczne mogą powodować burze geomagnetyczne i zorze polarne na Ziemi, przewidywane trajektorie tej plazmy wskazują, że minie ona naszą planetę, nie powodując większych zakłóceń.

 

Obserwatorium Dynamiki Słonecznej NASA kontynuuje dostarczanie kluczowych informacji na temat aktywności słonecznej. W 2021 roku, dzięki analizie danych z SDO, naukowcy byli w stanie prześledzić "odcisk palca" plazmy w chromosferze Słońca, co poszerzyło naszą wiedzę o burzach słonecznych. Ta głęboka wiedza ma fundamentalne znaczenie dla przewidywania znaczących zdarzeń słonecznych, które mogą stanowić zagrożenie dla misji kosmicznych, satelitów oraz infrastruktury na Ziemi.

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Skomentuj