Rak u psów jest zjawiskiem dość powszechnym, skracającym i tak już krótkie życie. Naukowcy z Uniwersytetu Yale wykorzystali wiedzę o nowotworach u ludzi i opracowali szczepionkę do leczenia zwierząt domowych. Wykazano doskonałe wyniki w przypadku różnych typów nowotworów. Według statystyk co czwarty pies choruje na nowotwór, a gdy zwierzę dożyje 10 roku życia, stosunek ten wynosi już 1:2.

Psy, podobnie jak ludzie, chorują na raka i odczuwają znaczny ból. W poszukiwaniu rozwiązania naukowcy zbadali mechanizmy rozwoju nowotworów u ludzi, aby zastosować te podejścia u zwierząt. Pomimo oczywistych różnic między psami i ludźmi, nowotwory mają podobne wzorce rozwoju i przerzutów.

Naukowcy odkryli, że psy, podobnie jak ludzie, wykazują podobną nadekspresję białek EGFR i HER2 w przypadku raka. Biomarkery te są powiązane z rozwojem nowotworów jelit i piersi, a także kostniakomięsaka. W przypadku tego typu nowotworów pacjentów można leczyć przeciwciałami monoklonalnymi, które wiążą się z EGFR i HER2.

Organizm ludzki może uodpornić się na takie leczenie, dlatego jego skuteczność z czasem maleje. Naukowcy postanowili ulepszyć, a następnie dostosować to podejście do psów.

Zamiast przeciwciał monoklonalnych opracowano przeciwciała poliklonalne, które wiążą się z różnymi częściami EGFR i HER2. Autorzy przetestowali setki kandydatów na leki i ostatecznie znaleźli ten najbardziej obiecujący.

Szczepionkę przetestowano już z sukcesem na trzystu psach chorych na raka. Leczenie prawie dwukrotnie zwiększyło przeżywalność zwierząt rok po terapii. Na przykład w przypadku kostniakomięsaka przeżywa około 35%, ale po zastosowaniu szczepionki liczba ta wzrosła do 60%.

Naukowcy badają obecnie potencjał szczepionki dla zdrowych starszych psów. Jeśli wyniki okażą się pomyślne, lek może w przyszłości zapobiec nowotworowi lub zatrzymać go we wczesnym stadium.