Tajemnica przejęcia Rosji przez Jewienija Prigożyna - co go zatrzymało w drodze do Moskwy ?

Kategorie: 

Źródło: internet

Cały świat z niedowierzaniem patrzył na wojskowy pucz jaki urządziła rada wojskowa wojsk Wagnera, dowodzona przez biznesmena Prigożyna. Z relacji jaki dochodzą, rewolta "Wagenrowców" była podjęta przez kierownictwo wojsk najemniczych, to nie sam Progożyn decydował.

 

Analitycy łapią się za głowę, cała akcja jaka miała miejsce w sobotę 24 i niedzielę 25 czerwca 2023 mogła skończyć się przejęciem dużej części Rosji, a nawet bezproblemowym obaleniem reżimu Putina. Podkreśla się całkowitą bezradność resztek wojska jakie stacjonuje pod i w Moskwie, w czasie rajdu Wagnerowców. Prigożyn opanował najważniejsze składy nowoczesnej broni, był uzbrojony po zęby, udało mu się zestrzelić kilka samolotów i kilka bojowych śmigłowców, dowodzonych przez wysokich rangą oficerów, bo ci z niższego szczebla odmówili ataku na swoich !

Prigożny miał w swoim ręku niebywałe zdobycze, nie tylko uzbrojenia oraz cenne wojskowe bazy, kluczowe dla prowadzenia wojny w Ukrainie, miał i ciągle ma potężne poparcie Rosjan, którzy witali go dosłownie kwiatami, kiedy przejeżdżał przez wsie i miasta ! W czasie rajdu doszło, jak wspomnieliśmy do poważnego ataku lotniczego na kolumnę Wagnera. Dzięki znakomitemu przygotowania wojska Prigożyna siły lotnicze Putina zostały zestrzelone. Największą zagadką jaka się pojawiła w związku z tymi wydarzeniami to tajemnica odwrotu wojsk najemniczych z kierunku na Moskwę ?! Wielu analityków uważa, że Prigożyn bez większych problemów dojechał by do Kremla i obalił obecny reżim. Są nawet źródła które mówią o przygotowanym odrzutowcu Putina, zatankowanych do pełna, który miał odlecieć z Putinem do którejś z republik, wydaje się to wysoce prawdopodobne.

Kto  interweniował i komu udało się zatrzymać wojsko Prigożyna pozostanie zapewne jeszcze długo tajemnicą. Jedno jest pewne, Putin rzuci wszystko co ma, każdego agenta by zabił Prigożyna. Pojawiło się wiele teorii, dlaczego Prigożyn nie kontynuował natarcia na Moskwę. Jedna z tych hipotez mówi, że to sam Putin nagrał całą tą aferę by się pozbyć ministrów Szojgu i Gierasimowa. Jednak jest to niedorzeczna teoria, bo wysłane statki powietrzne świadczą o walce na śmierć i życie. Poza tym część służb specjalnych nie reagowała na pucz, co świadczy o wyczekiwaniu sporego odsetka wojska i agentury na dalszy rozwoj wydarzeń, kto przejmie władzę w Rosji.

Sprawa jest cały czas w toku, zapewne zdarzy się bardzo dużo. Jeśli Prigożyn dożyje, albo jeszcze pożyje, ma szansę na jakieś stanowiska w nowym rozdaniu, lecz jest to mało prawdopodobne, jak wszyscy podkreślają. Miał wielką szansę której nie wykorzystał, możliwe że taki był plan, który realizował, choć nie wygląda by w pełni się powiódł. Putin zapewne wzmocni swoją ochronę, jak i Moskwy, choć nie można wykluczyć, że któregoś dnia również i on odejdzie z tej rzeczywistości, zapewne w tajemniczych okolicznościach.

 

Sytuacja w Federacji państw post sowieckich, nazywanych Rosją, jest cały czas niestabilna, Rosjanie wyczekują, kto kogo i kiedy? Analitycy podkreślają groźbę wysadzenia elektrowni atomowej, tak by odciągnąć uwagę świata od wewnętrznej "cichej rewolucji" jak ma miejsce za sprawą Prigożyna. Jak zwykle trzeba podkreślić, że wszystko to zależy od Boga Jezusa !

Ocena: 

2
Średnio: 2 (8 votes)
Opublikował: inzynier magister
Portret użytkownika inzynier magister

Komentarze

Portret użytkownika bijruskawryj

 ale sie ruskie trole

 ale sie ruskie trole zlecialy tlumaczace niezrozumiały nikomu geniusz putina Wink

najlepsze z tą gadką ze te helikoptery i samolot to stare nagrania, tak jak atak rakietowy na konwoj wagnera

 po co tu sie meczycie na zmianach na ziemi jak 90% z was to onuce? szefostwo wie ze nabijacie puste komenatrze, ktorych nikt nie czyta?

 

Portret użytkownika znawca

Ostatni (sztuczny) bastion

Ostatni (sztuczny) bastion rzekomo istniejącego "Putlera". 

Pan Putin zaskoczył tzw. Zachód. Nie tylko nie skapitulował ale w ekspresowym tempie porozumiał się z Grupą Wagnera. 

Oznacza to, że :

A). Ukraina przegra wojnę z Rosją na poziomie konfrontacji pola informacyjnego z rzeczywistością medialno-polityczną, a to uczyni z tzw. Specjalnej Operacji Wojskowej prowadzonej na Ukrainie, element scalający od wewnątrz rosyjską opinię publiczną. Sama konfrontacja zbrojna Rosja-UA jest nie do wygrania dla strony odpierającej ataki i wiadomo, że - UA nie da rady się w niej obronić. A ukraińska kontr-ofensywa z kolei, nie istnieje w kategoriach bezwarunkowo militarnie policzalnych.

B). Polska nie skorzysta na puczu Prigożyna, bo nasze ekipy polityczne uczyniły z RP stronę konfliktu, a nie jej obserwatora. W RP podupadająca UA będzie wzmagać wzrost inflacji. Z kolei jak zwykle nie do końca przewidywalna Rosja, będzie szukać porozumienia wśród grona NATO-wskiego, co czyni z automatu RFN aktorem bilateralnym w konflikcie, a RP w tym wszystkim czynią ją aspektem bezużytecznym, w ramach przyszłych rund negocjacji pokojowych.

C). NATO w Polsce nadal będzie tworzyć socjalizm w naszej Gospodarce Narodowej, bowiem nawet tak wielkie zawieruchy jak ta, która miała miejsce teraz w Rosji, zasadniczo nie przyczyniają się do możliwości obalenia w RP, dominującej geopolityki w jej podstawowym zakresie działania, a więc - w ramach systemu społeczno-gospodarczego, wprost to ujmując - przejścia z EU z powrotem na tory Kapitalizmu. Tej spirali zachodzących po sobie zdarzeń, nie zmienia nawet fakt tego, że za naszą wschodnią granicą de facto trwa konfrontacja zbrojna NATO z Rosją (ponieważ i NATO i FR wysyła sprzęt wojskowy na linię frontu), czyli w skrócie - tzw. Wojna [podwójnie] Ojczyźniana na Ukrainie [dla obu Narodów Ukraińskich].

ZnZ też nikogo nie zaskoczył relacjonując medialnie te wydarzenia z FR, z kolei Znawca nie napisał niczego nowego.

Być może to NATO wraz z Rosją będzie nakreślać RP plany dalszej jej egzystencji, na poziomie dla nas nieosiągalnym. W ramach historii Polski coś takiego nie nazywa się Układem z Monachium, a Układem z Jałty. Nie miejmy zatem do siebie pretensji jako Polacy, że i Ukrainę prędzej niż później, dopadnie ten ów poziom porozumień zawieranych ponad głowami danego w sprawie - suwerena. 

System wolnorynkowy NATO to nie jest gospodarka centralnie planowana ZSRR. W porównaniu do obydwu modeli, sozialstaat EU nigdy nie był i dalej nie jest zdolny do bycia geopolityczną potęgą.

Portret użytkownika PedroToaleta

Są dwie opcje albo Wagner

Są dwie opcje albo Wagner wejdzie do Polski robić chaos i niszcząc pomoc dla Ukrainy i Putin umyje ręce powie że to wyjęci spod prawa buntownicy. Druga opcja bardziej prawdopodobna to w Rosji wyczuwają ,że szykuje się atak na Białoruś i wysłali tam najbardziej doświadczone jednostki do pomocy w obronie. To w połączeniu z taktyczna bronią nuklearną ma sens. Można powiedzieć , że Wagnerowcy już weszli w posiadanie broni nuklearnej i mają w wsparciu wojsko Białoruskie. Będzie grubo 

Portret użytkownika axell69

kolejna ana Lisa  - całkiem

kolejna ana Lisa  - całkiem słuszna , napewno lepsza niż brednie   błazna  z instytutu  rzymskiego niebańskiego  

"

„Nie wszystko się kończy po opuszczeniu kurtyny.”
Jerzy Szaniawski

Nie będzie cienia przesady w stwierdzeniu, że oto dziś świat wstrzymał oddech na wieści, jakie napłynęły z Rosji. Oczywiście zalew fejków, pobożnych acz groźnych życzeń oraz „analiz” domorosłych, lecz prawem kaduka, nominowanych na „ekspertów”, miernot, był przeogromny.

W godzinach wieczornych z balonu spuszczono jakoby powietrze i publiczność stwierdziła, że oto kurtyna emocjonującej sztuki a raczej thrillera opadła, u rusofobów oczekujących wojny domowej w Rosji i ową wojnę wieszczących, wywołując niedosyt i rozczarowanie. U myślących i zatrwożonych o losy bliskich oraz naszej części planety, westchnienie ulgi. Są też tacy, którzy ów rzekomy „zamach stanu”, nazywają cyrkiem lub kabaretem, uważając Prigożyna i organizatorów „puczu”, za osoby o niewielkim rozumku z wybujałym ego, które pod wpływem sytuacji, szybko zmieniło się w panikę i pośpieszny odwrót.

Oczywiście można przyjąć takie wyjaśnienia zaistniałej sytuacji, jednak ja, na podstawie niezbyt licznych faktów i analizy sytuacji dzisiejszej oraz z ostatnich dni i tygodni, uważam że uczestniczyliśmy z wielkiej inscenizacji, której cele daleko wykraczają poza dzisiejszy dzień i granice Rosji. Niestety w tle wydarzeń znajduje się Polska.

Jak to wszystko w telegraficznym skrócie?

Spójrzmy na medialne informacje i fakty? Oto w nocy i rankiem otrzymaliśmy informację o ataku rakietowym i artyleryjskim na tyłowe obozy jednostek Wagnera. Informacje mówiły wręcz o masakrze wagnerowców. Miało ich zginąć nawet 2 000. Rzekomo w odpowiedzi, Prigożyn wywołał bunt i poprowadził 25 tys. uzbrojonych komandosów z ciężką bronią w kierunku na Moskwę, zajmując wcześnie Rostów nad Donem. Kolumny wagnerowców, niemrawo próbowano zatrzymać na trasie ich marszu. Podobno w jego trakcie, żołnierze Prigożyna, zestrzelili 7 śmigłowców armii rosyjskiej, które śledziły i próbowały atakować ten marsz. W Moskwie z orędziem wystąpił Władimir Putin. Kolejne postacie, regiony oraz instytucje, potępiły „bunt” i skupiły się wokół kierownictwa na Kremlu.

Wieczorem doszła do nas informacja, że „pucz” został odwołany. Oddziały Wagnera wracają do obozów tyłowych, ogłoszona została amnestia, itp, itd.

Sytuację jakoby uratował Prezydent Łukaszenka, który mediował podobno cały dzień pomiędzy stronami i osiągnął porozumienie.

To on doprowadził do wycofania się „puczystów” i zgodził się przyjąć na Białorusi Jewgienija Prigożyna oraz wszystkie wierne mu oddziały, które w rzekomym „buncie”, wzięły udział.

Zanim przejdę do wniosków, to powiem co w tym przebiegu zdarzeń było fejkiem albo inscenizacją.
Otóż nie było żadnego ataku na obozy tyłowe Wagnera. Wagnerowcy nie zestrzelili żadnych śmigłowców armii rosyjskiej, zajęcie Rostowa i marsz na Moskwę to inscenizacja. Celem nie było usunięcie Szojgu i Gierasimowa.

O co więc chodzi? Otóż chodzi o to co znajduje się w ostatnich punktach „porozumienia”. Ci wagnerowcy, którzy zostali przyjęci do Grupy w ostatnim czasie i nie ukończyli jeszcze szkolenia, podpisują kontrakty z wojskiem i przechodzą pod kontrolę armii. Ale to co NAJWAŻNIEJSZE, wszyscy wyszkoleni i ostrzelani komandosi, wierni Prigożynowi, będą przesunięci na Białoruś. Prawdopodobnie z ciężką bronią. Jeżeli część tej broni pozostanie w Rosji, to uzbrojenie oraz zapasy i dodatkowy sprzęt, już tam na nich czekają.
Oddziały Wagnera w liczbie 25 tys. wyszkolonych i zaprawionych w bojach komandosów i fachowców, to wzmocniony korpus armijny.

Tu w tle pojawia się Polska i kanalie z naszego kraju, które chcą wplątać go w wojnę z Rosją, wybierając Białoruś na cel swojego ataku.

Różnorodne analizy ekspertów pokazują, że zgrupowanie wojsk białoruskich oraz kontyngent rosyjski, mogą się nie oprzeć pełnoskalowej inwazji wojska polskiego oraz wzmacniających je sił innych państw NATO. Rosyjscy żołnierze na Białorusi to głównie obrona plot, obsługa radarów, logistyka, oddziały wsparcia itp. Brakuje tam znaczących sił pancernych oraz piechoty. Wojska białoruskie są stosunkowo nieliczne, gorzej od Rosjan wyposażone i absolutnie brakuje im doświadczenia w walkach. Jawne przesunięcie dużych kontyngentów wojsk rosyjskich na zachodnie obszary Białorusi, jest i ryzykowne i politycznie szkodliwe.
Wzmocnienie tych oddziałów w obliczu szybkiej eskalacji napięcia na granicach i poważnej groźby włączenia się niektórych szaleńców z Polską na czele, do wojny z Rosją oraz Białorusią, było palącą koniecznością. W innym przypadku ewentualny atak na granice Białorusi i obwodu kaliningradzkiego, musiałby się skończyć taktycznym uderzeniem jądrowym a tego Rosja ciągle chce uniknąć.

W tej sytuacji korpus Warnera – wyszkolona piechota, wzmocniona artylerią, czołgami i lotnictwem, ostrzelana i zmotywowana, stanowić może najważniejszą siłę, która przeciwstawi się w razie konieczności natowskim szaleńcom i na co, mam nadzieję, powstrzyma samobójcze zapędy polskich rusofobów na szczytach władzy od samobójczego dla nas wszystkich włączenia w wojnę.

To w telegraficznym skrócie.

Jest jeszcze jeden scenariusz, ale o nim nie dzisiaj…"

Andrzej Górzny      

link   https://myslpolska.info/2023/06/25/kilka-slow-o-puczu-wagnera/

„Dopóki nie staną się świadomi, nigdy się nie zbuntują, a dopóki się nie zbuntują, nie mogą stać się świadomi”.
-George Orwell, 1984

Portret użytkownika mamut123

Dlaczego Prigożyn zawrócił

Dlaczego Prigożyn zawrócił wagnerowców i zrezygnował z marszu na Moskwę.Moim zdaniem nastąpiło to po dotarciu do Rostowa silnych zmotoryzowanych czeczęńskich grup kadyrowców AHMAT SIŁA.W tym czasie były tam główne siły Prigrożyna Następną przyczyną były mediacje z Łukaszenką gwarantujące wagnerowcom nietykalność w przypadku rezygnacji z marszu na Moskwę. https://www.youtube.com/watch?v=WS6GaOvGqEU

Portret użytkownika wesewewfe

Ale o co chodzi. prigozyn

Ale o co chodzi. prigozyn jest przedsiębiorca sprzedającym usługi demokratyczne. wiekszość afryki, bliski wschód itp. chcesz wygrac wybory, odpowiednio ustawić przepisy itd. On to wszystko załatwi. 

A teraz wspólnie z putinem wynegocjowali u lukaszenki najazd na białoruś 30 tyś żołnierzy. Lukaszenka tak negocjował, że nigdzie się tym nie chwalił. To z nim negocjowano a nie on negocjował. Zresztą już chyba w lutym utworzył milicje obywatelskie uzbrojone. 150 tyś chłopa właśnie na tą okoliczność. Niewiele to mu dało. 

Sprzęt i wojskowi w 2 dni pojechali na białoruś (nie na moskwę, nikt ich nie widział po za jedną ustawką aktorów. Kamery online rostowa pokazywały spokojne miasto, tam absolutnie nic sie nie działo, nie było zadnych blokad, nie było wojska.)

Teraz backa nie będzie już podstakiwał. Polska zamknęła granice, ale może usa będzie chciało byśmy wyzwalali białoruś. Zobaczymy.

Jak w dobie komórek i satelitów wysłac po cichu 30 tyś wojska i sprzętu tak by nikt się nie zorientował? Ano tak.

„Dopóki nie staną się świadomi, nigdy się nie zbuntują, a dopóki się nie zbuntują, nie mogą stać się świadomi”.
-George Orwell, 1984

Portret użytkownika jony V

To był prawdziwy bunt bo

To był prawdziwy bunt bo putin na tym buncie tylko stracił a nie zyskał. Propaganda putinowska robi z pieroga agenta  CIA a to tylko głupi chłop który niechciał patrzeć jak żołnieże giną bezsensownie. A dlaczgo głupi bo ten bunt był skazany na porażke od samego początku bo rosjanie tak jak reszta świata to ameby zapatrzone w propagande TV. Co do wielkiego srachisty putina to mógł zdłąwić bunt  zanim się pojawił odwołując szojgu miesiące temu. Ale przecie to chodzi o depopulacje a nie patriotyzm więc szojgu nie odejdzie. A wagnerówców teraz  szojgu wyśle na śmierć.

Strony

Skomentuj