Przejście na dietę rybną może uratować 750 tys. istnień ludzkich rocznie do 2050 roku - tak przynajmniej wynika z badań naukowców z Afryki Południowej

Południowoafrykańscy naukowcy dokonali przełomowego odkrycia - przejście na dietę rybną może uratować nawet 750 tysięcy ludzkich istnień rocznie do 2050 roku. Wyniki ich badań, opublikowane w czasopiśmie naukowym "Sustainability", wskazują, że rezygnacja z czerwonego mięsa na rzecz ryb, takich jak śledzie, sardynki i sardele, przyniesie ogromne korzyści zdrowotne.

Według naukowców z Uniwersytetu KwaZulu-Natal, nowa dieta byłaby szczególnie korzystna dla krajów o niskich i średnich dochodach, gdzie ryby są tanie i łatwo dostępne, a jednocześnie wskaźniki umieralności z powodu chorób układu krążenia są wysokie. Coraz więcej badań łączy spożycie czerwonego i przetworzonego mięsa ze zwiększonym ryzykiem chorób niezakaźnych, które w 2019 roku odpowiadały za około 70% wszystkich zgonów na świecie. 

"Ryby morskie są bogate w długołańcuchowe wielonienasycone kwasy tłuszczowe omega-3, które mogą zapobiegać chorobie niedokrwiennej serca, a także zawierają wapń i witaminę B12" - tłumaczą autorzy publikacji. Ich analiza wykazała, że szerokie wykorzystanie śledzi i sardynek do bezpośredniego spożycia przez ludzi mogłoby potencjalnie zapewnić znaczne korzyści dla zdrowia publicznego, szczególnie w zakresie zmniejszenia częstości występowania choroby niedokrwiennej serca. 

W sumie przejście na dietę rybną zapewni ludzkości dodatkowe 7-15 milionów lat życia. Naukowcy podkreślają, że byłoby to szczególnie korzystne dla krajów rozwijających się, gdzie dostępność i ceny produktów rybnych są korzystniejsze niż w państwach wysoko rozwiniętych.

Te badania pokazują, że zmiana diety może mieć ogromny, pozytywny wpływ na zdrowie i długość życia, zwłaszcza w regionach, gdzie borykają się z wysokim wskaźnikiem chorób układu krążenia.