Mika - pierwszy humanoidalny dyrektor generalny ze sztuczną inteligencją

Kategorie: 

Źródło: kadr z YouTube

W świecie korporacyjnym zaszły przełomowe zmiany, a ich symbolem stała się Mika – pierwszy humanoidalny robot z sztuczną inteligencją, który objął stanowisko dyrektora generalnego w branży rumu. Ta innowacja w zarządzaniu firmą otwiera nowe możliwości i stawia pytania o przyszłość technologii w biznesie.

 

Polska marka rumu Dictador postanowiła wyznaczyć nowe ścieżki w zarządzaniu, powierzając kluczową rolę w firmie Mice, humanoidalnemu robotowi opracowanemu przez Hanson Robotics. Mika nie jest zwykłym robotem – wyposażona w zaawansowane algorytmy sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego, zapewnia szybkie i precyzyjne zarządzanie danymi, co jest kluczowe w dynamicznie zmieniającym się świecie biznesu.

 

Wykorzystując potencjał sztucznej inteligencji, Mika ma nie tylko zarządzać danymi, ale również podejmować strategiczne decyzje biznesowe. Jej umiejętność szybkiego analizowania dużych ilości informacji i formułowania wniosków jest bezprecedensowa. Dodatkowo, Mika została przeszkolona, aby myśleć strategicznie i mieć otwarty umysł, co jest istotne w prowadzeniu nowoczesnego przedsiębiorstwa.

 

Mika, jako dyrektor generalny, będzie również pełnić funkcję oficjalnej twarzy Dictador, reprezentując firmę i jej wartości. To zadanie wymaga nie tylko zaawansowanej technologii, ale także umiejętności adaptacji do kultury korporacyjnej i zrozumienia specyfiki branży. Mika będzie również kierować projektem i komunikacją Dictador Arthouse Spirits DAO, co pokazuje, jak duże zaufanie firma pokłada w swoim nowym humanoidalnym dyrektorze.

 

David Hanson, dyrektor generalny Hanson Robotics, odgrywający kluczową rolę w zatrudnieniu Miki, podkreśla znaczenie humanizacji sztucznej inteligencji. W jego wizji przyszłości, roboty takie jak Mika mają być nie tylko narzędziami, ale również partnerami w biznesie, zdolnymi do interakcji i współpracy z ludźmi na różnych poziomach zarządzania.

 

Powołanie Miki na stanowisko dyrektora generalnego Dictador stanowi znaczący krok w ewolucji zarządzania w biznesie. Wykorzystanie humanoidalnych robotów w roli liderów biznesowych otwiera nowe horyzonty dla technologii sztucznej inteligencji, a jednocześnie rzuca wyzwanie tradycyjnym metodom zarządzania. Czy Mika stanie się przykładem dla innych firm i jak wpłynie na przyszłość korporacyjnych strategii, pozostaje kwestią otwartą, ale niewątpliwie fascynującą.

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika MiamiVibe

A mi się to paradoksalnie

A mi się to paradoksalnie podoba Smile Proszę jeszcze dać kilka takich do polskiego rządu i nagle się okaże, że nie potrzeba utrzymywać kilkaset darmozjadów pokroju kaczki oraz ich bandy urzędników, ministrów, doradców, gabinetów, diet, limuzyn, komisji, podkomisji itd. Bo AI ogarnie w kilka sekund, to na co oni potrzebują miesięcy i milionów złotych z naszych kieszeni Smile  

Portret użytkownika keri

Sądy są po to, by chronić

Sądy są po to, by chronić zwyroli przed zlinczowaniem ich.

Komisje śledcze sejmowe mają takie samo zadanie. Czy ktoś kiedyś został ukarany przez komisję sejmową? Mówię o karze, a nie przeniesieniu na inną ciepłą posadkę wraz z odszkodowaniem za dwa lata (dwuletnią pensją z przynależnymi nagrodami) za to, że stracił posadę, na której jedynie mocno szkodził i marnotrawił pieniądze publiczne.

Portret użytkownika Drwal

Lucyfer, przeciwnik ludzkości

Lucyfer, przeciwnik ludzkości, robi wszystko aby zniszczyć dzieło Boże. Możemy łatwo jednak zidentyfikować jego pracę po tym, że jego owoce zawsze są marną kopią stworzenia Bożego. On imituje w swej pysze Boga, tylko że z marnym skutkiem ponieważ nie ma w nim ani Miłości ani Prawdy, a tylko Miłość jako źródło Bożej inspiracji jest twórcza i dobra. Rozwój humanoidalnych robotów ingerujących w Świat ludzi, którzy dodatkowo zabierają im chleb jest atakiem na Boga i Jego Ład.

Niestety w naszych czasach tak wielu ludzi pokochało grzech, odstąpiło od Boga co spowodowało, że skala zepsucia jest dziś tak wielka, iż przybliżyły się Czasy Końca a więc Sądu nad Światem. Wielu ludzi odczuwa w swych sercach, że jest naprawdę źle, są nieszczęśliwi dlatego tak duże żniwo zbierają dziś wszelkie uzależnienia od narkotyków, alkoholów oraz ucieczki w seriale i inne rodzaje rozrywek. Tylko, że odwracanie głowy nie rozwiąże problemu.

Portret użytkownika spokoluz

Wychodzi na jedno i to samo -

Wychodzi na jedno i to samo - Lucek czy Boguś . Czy święta inkwizycja była źródłem Bożej inspiracji i była twórcza i dobra - nie.  Obecne czasy nie różnią się niczym z historią wiary naruconej z watykanu. Po czynach ich poznajemy.

Lucek wg. legend chce przejąć jednostki a słudzy Bogusia mieczem i ogniem wyrżneli w historii już setki milionów ludzi zwanych bezbożnymi lub poganami tylko z to , że wierzyli w coś innego a nie w Bogusia.

To się nie trzyma kupy z tym miłosiedziem bożym - bo głoszą jedno a czynią dokładnie na odwrót i właśnie w taki sposób Bogusiowe określają , że tylko Lucek tak czyni.

Czyli Boguś to Lucek..

To kto tu jest Lucek a kto Boguś ?

Czas końca tych porąbańców się przybliżył - masz rację Drwal - dla nich się kończy na całe szczęście.

Słowian dobrej woli jest więcej - Słowiański WIEC, Słowiański ZEW , Słowiańsk DUCH , Słowiańska KREW - na pohybę .......

Portret użytkownika keri

Wg biblistów Lucyfer to Jezus

Wg biblistów Lucyfer to Jezus.

Chyba tylko w dwu tłumaczeniach występuje imię Lucyfer (i to tylko raz w całej biblii) w miejscu, gdzie inni tłumacze napisali Jutrzenka. Jutrzenka (Wenus) odnosi się do Jezusa, więc wynika, że Jezus=Jutrzenka=Lucyfer. W pozostałych tłumaczeniach Lucyfer w ogóle nie występuje w biblii.

Drwal napisał więc, że Lucyfer jest jego panem. We wcześniejszym poście miał mu jednak wiele za złe. Biggrin

Portret użytkownika Endymion

keri, ja nie nadałem synowi

keri, ja nie nadałem synowi imienią Lucjan, nie mając o nim pojęcia. Lucyfer, to Prometeusz, tak znienawidzony brzez "bogów", aż z niego zrobiono szatana, podobnie jest z Welesem, uczyniono z niego diabła. Ciemnota wierzy w piekło i niebo, oraz czyściec, wydawali całe majątki za PIĄTY napletek Jeszua, aby wkupić się do nieba. 

Lucyfer, to jak dobrze napisałaś, to Jutrzenka. Niosący światło, oświecenie, kaganek oświaty, ogień ludziom niczym Prometeusz. To jest bardzo pozytywna postać dla ludzkości, znienawidzona przez tych, którzy ludzi traktują jak niewolników. Podobnie w mitologii greckiej stworzono Hadesa, jako oponenta ludzi, a to nie prawda, był po drugiej stronie Zeusa. Karzą nam się kłucić o to, czy Perun był dobry, a Weles zły, zakrywając tym prawdę przed naszymi oczyma.

DIVI LESCHI GENUS AMO 

Portret użytkownika Endymion

keri, ja nie nadałem synowi

keri, ja nie nadałem synowi imienią Lucjan, nie mając o nim pojęcia. Lucyfer, to Prometeusz, tak znienawidzony brzez "bogów", aż z niego zrobiono szatana, podobnie jest z Welesem, uczyniono z niego diabła. Ciemnota wierzy w piekło i niebo, oraz czyściec, wydawali całe majątki za PIĄTY napletek Jeszua, aby wkupić się do nieba. 

Lucyfer, to jak dobrze napisałaś, to Jutrzenka. Niosący światło, oświecenie, kaganek oświaty, ogień ludziom niczym Prometeusz. To jest bardzo pozytywna postać dla ludzkości, znienawidzona przez tych, którzy ludzi traktują jak niewolników. Podobnie w mitologii greckiej stworzono Hadesa, jako oponenta ludzi, a to nie prawda, był po drugiej stronie Zeusa. Karzą nam się kłucić o to, czy Perun był dobry, a Weles zły, zakrywając tym prawdę przed naszymi oczyma.

DIVI LESCHI GENUS AMO 

Portret użytkownika wiktor wektor

A co ma z tym wspólnego ten

A co ma z tym wspólnego ten chiński symbol dualności wszystkiego i zależnego współistnienia ? Jak już odnosisz się do mitologii słowiańskiej, czy nordyckiej albo greckiej to używaj tutejszych symboli a nie chińskich, które nie mają z nią nic wspólnego.

Ying-yang oznacza, że: dobro nie może istnieć bez zła a światło zawiera w sobie cząstkę ciemności (to tylko jedna z interpretacji).

Przykładowa ilustracja:

Obraz prometheus dający ogień ludziom na wymiar • historia, starożytny,  malarstwo • REDRO.pl

A i tak to jedynie legendy zwane mitami, tak samo jak biblijne stworzenie świata.

Portret użytkownika keri

Lucyfer, to jak dobrze

Lucyfer, to jak dobrze napisałaś, to Jutrzenka. Niosący światło, oświecenie, kaganek oświaty, ogień ludziom niczym Prometeusz. To jest bardzo pozytywna postać dla ludzkości, znienawidzona przez tych, którzy ludzi traktują jak niewolników.

Sukienkowi tak wypatroszyli łby ciemnoty, że te modlą się do demona uważając go za boga. Tym samym wzmacniają zło. A potem jęczą, że im źle, że cięzkie czasy i czas na sąd - od demona. Biggrin

Portret użytkownika keri

Sukienkowi największą

Sukienkowi największą ciemnotę trzymają w wierze katolickiej do demona, który kazał nazywać siebie bogiem, a tych którzy się odsunęli od dna ciemnoty trzyma w wierze nałukofej np. w jezuitę kopernika, który niczego nie udowodnił a swe "wielkie dzieło" zadedykował ówczesnemu papieżowi.

Ciemnota jest tak wyprana z rozumu, że atakuje tych, którzy próbują otworzyć im ślepia.

Gdyby je na czas otworzyli, to nie braliby szpryc, zarówno ci z wiarą nałukofą jak i ci z wiarą  w demona, który kazał nazywać siebie bogiem (papcio nawoływał, że szrycowanie się, to akt miłości, a w kościołach w Polsce były punkty szrycowania - dla demona, zaś ciało kierownicze śj twierdzące, że współpracuje już z niebem i Jezusem jednoznacznie sugerowało aby brać szpryce).

Strony

Skomentuj