Kategorie:
Gwałtowny wzrost sprzedaży pojazdów elektrycznych w Chinach ma globalny wpływ na przemysł naftowy. Sinopec, jeden z największych graczy na rynku produktów naftowych, skorygował swoje prognozy, twierdząc, że szczyt krajowego popytu na benzynę już minął, a wszystko będzie się dalej obniżać. Konsekwencje będą miały skutki globalne. Chiny odgrywają kluczową rolę w dynamice światowego rynku ropy od ponad 20 lat.
Według CNEV Post chińscy nabywcy nowych samochodów wybierają obecnie „pojazdy o nowym napędzie” (NEV, tj. pojazdy elektryczne zasilane akumulatorowo i pojazdy hybrydowe typu plug-in) w 37,8% przypadków. Odsetek ten gwałtownie wzrósł do 30,0% w 2022 r., 15,5% w 2021 r. i zaledwie 5,4% w 2020 r.
W 2022 r. światowymi liderami we wdrażaniu pojazdów elektrycznych były kraje skandynawskie, takie jak Norwegia (87,8%), Islandia (56,1%) i Szwecja (56,1%). Jednak Chiny sprzedały diesięć razy więcej pojazdów elektrycznych niż wszystkie trzy kraje razem wzięte. Natomiast w drugim pod względem liczby ludności kraju nadal istnieje ogromny potencjał wzrostu. Do 2022 r. mniej niż 5% pojazdów na chińskich drogach było pojazdami elektrycznymi lub hybrydowymi.
Największy chiński koncern naftowy Sinopec już odnotowuje spadek popytu i nie spodziewa się ożywienia. Wcześniej oczekiwano, że popyt na ropę osiągnie szczyt około 2025 r. Jednak na sierpniowej konferencji w Zhengzhou ogłoszono, że samochody elektryczne już obniżą sprzedaż produktów naftowych w Chinach o 15 mln ton w 2023 roku. Spółka prognozuje dalszy spadek popytu w roku 2024 i później.
Według Międzynarodowej Agencji Energetycznej w 2023 r. Chiny zapewniły ponad 70% wzrostu światowego rynku ropy. O ile całkowita światowa sprzedaż produktów rafinowanych osiągnęła w 2023 roku rekordowe 102,2 mln baryłek dziennie (o 2,2 mln baryłek dziennie więcej niż w 2022 r.), o tyle benzyna do samochodów osobowych stanowi jedynie niewielki ułamek tej wielkości. Dlatego nie jest jeszcze jasne, jak szybkie wprowadzenie pojazdów elektrycznych w Chinach wpłynie na prognozy światowego szczytowego zapotrzebowania na ropę.
MAE opublikowała swoją prognozę w czerwcu. Raport przewiduje, że maksymalne zapotrzebowanie na ropę w światowym sektorze transportu będzie wynosić około 2026 roku. Jednakże silny popyt ze strony przemysłu petrochemicznego i lotniczego będzie w dalszym ciągu wspierać ogólny wzrost rynku, choć w wolniejszym tempie, co najmniej do 2028 r.
Tym samym szczyt światowego zapotrzebowania na ropę może nastąpić przed końcem dekady, a nieoczekiwanie szybkie przejście na bardziej ekologiczne pojazdy, jak to ma miejsce w Chinach, może przybliżyć tę datę.
Ocena:
Opublikował:
tallinn
Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt |
Komentarze
Chwała i Sława naszemu Bogu, który stworzył Niebo i Ziemię, i wszystko co w nich jest.
Skomentuj